W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Henrich Mychitarian nie krył zadowolenia po czwartkowym zwycięstwie Manchesteru United nad Zorią Ługańsk w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Europy.
» Henrich Mychitarian był wyróżniająca się postacią w spotkaniu z Zorią Ługańsk
27-letni Ormianin zdołał trafić do bramki rywali w drugiej połowie, popisując się doskonałą indywidualną akcją.
- W pierwszej połowie było nam trudno, ponieważ nie potrafiliśmy znaleźć ostatniego podania. Po przerwie mogliśmy stworzyć więcej przestrzeni dla skrzydłowych i napastników. To nam się udało. Wayne stworzył przestrzeń dla mnie, a ja strzeliłem gola. Potem Ibra dołożył drugą bramkę. Najważniejsze jest zwycięstwo i awans do kolejnej rundy - powiedział Mychitarian.
- Długo czekałem na tego gola. Kolejne trafienie musi mieć miejsce na Old Trafford, ponieważ chcę zdobyć bramkę u siebie. To byłby wielka przyjemność, więc postaram się tego dokonać.
- Druga połowa meczu była dużo lepsza, ponieważ w pierwszej nie potrafiliśmy się porozumieć i nie byliśmy przyzwyczajeni do gry na tego typu murawie. Po przerwie wszystko wyglądało dużo lepiej. Popełniliśmy kilka błędów, ale bez nich nie ma futbolu - skwitował pomocnik Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
urza: Za nazwisko ? Nazwisko to jedyny powód dla którego wychodzi jeszcze na boisko a nie wybiera z Depayem nowy klub. Rooney był cały czas spóźniony , wolny i ospały.
dlabigt23: takich grajkow wlasnie nam trzeba jak w tej akcji michitaryan to pokazal i nei tylko w tej ale tez we wczesniejszych meczach ale niestety niezakonczyly sie one bramka . Miejmy nadzieje ze teraz sie troszeczke rozstrzela .
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.