Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Diabelskie Fantasy Premier League #12

» 5 listopada 2016, 09:11 - Autor: Gurfo - źródło: DevilPage.pl
W poprzedniej kolejce wygrali wszyscy ci, którzy nie kombinowali, którzy nie przeczytali wszystkiego, którzy nie poddali się magii cyferek. Nic w naturze nie zdarza się dwa razy, a już tym bardziej nie zdarza się w Fantasy Premier League. Dlatego serdecznie zapraszam do kolejnego podsumowania minionej rundy, co by kolejny raz powróżyć z fusów.
Diabelskie Fantasy Premier League #12
» Dołącz do ligi DevilPage.pl w Fantasy Premier League
Tydzień temu prowadząca czwórka pokazała, jak się powinno grać na wyjazdach z drużynami o niższych aspiracjach. Nie byłbym sobą, gdybym nie przytoczył kilku cyferek, które wyczarowali Muszkieterzy tegoż sezonu.

Arsenal:
Kanonierzy swoje 7 celnych strzałów zamienili na 4 bramki. Można panie Zlatan? Można. To co najbardziej cieszyć może kibiców Armatek to fakt, że na Emirates pojawiła się prawdziwa drużyna. Oczywiście, to Sanchez jest liderem tego zespołu, ale jeżeli wchodzący w ławki Olivier strzela dwie bramki, Alexis dorzuca kolejne dwie, a pomocnicy w osobach Oxa, Oezila i Aarona zaliczają asysty, to trzeba poważnie traktować Arsenal w tym sezonie. Wisienką na torcie niech będzie Gibbs, który okazał się kolejnym świetnym „zamiennikiem” notując asystę, a mógł przecież i gola. Przyszłość? Totki i United, a potem długa i szeroka autostrada, z przystankiem na sprawdzenie poziomu oleju na stadionach Evertonu i City. Alexisa polecać nie trzeba, jednak CV Oezila powinno być gdzieś w zasięgu, żeby tylko nie zapomnieć się do jegomościa zgłosić.

City: 
8 celnych strzałów i 4 bramki zdobyte. Można panie Pogba? Można. W zasadzie wcześniejszy komentarz mógłbym skopiować i zmienić jedynie nazwiska. Aguero wrócił. I to w jakim stylu! Wyjątkowo ciekawie wygląda natomiast sytuacja za jego plecami. Tam o miano Księcia Błękitnych walczą Kevin, Raheem i.. Iikay. Ten ostatni może okazać się nowym Capue i Ferem tego sezonu, tyle że otoczony odrobinę lepszymi partnerami. Można pomyśleć, że dwie bramki strzelone WBA to jeszcze nic, nawet Noble tego kiedyś dokonał. Jednak dwie bramki strzelone Barcelonie? Dla mnie to wystarczający powód do zakontraktowania tegoż pana. Zyskałem 0.2mln, a kolejka się jeszcze nie zaczęła. Boro, Palace i Burnley jawią się niczym 3 rzutki w ręku mistrza Phila Taylora – 60 punktów od City w tych meczach jak najbardziej możliwe.

Liverpool:
Myślisz, że przechytrzyłeś system zakupując ofensywne Trio od Kloppa – Mane, Firmino, Lallana? W takim razie abyś nie zapomniał, że to FPL, bramki strzelają Can, Matip i Lovren... no dobra, Firmino także. Wszystko to jednak byłaby marność, gdyby nie Coutinho, który tamtego wieczora był absolutnie niesamowity. Mecz skończył z dwiema asystami, jednak uwierzcie mi – praktycznie każda akcja The Reds przechodziła przez Brazylijczyka. Mimo to, w podzięce FPL okradło go z choćby jednego bonusowego punktu. W takiej dyspozycji Cou to must have, czy go lubimy, czy nie.

Chelsea:
Szczerze podziękowania kieruję do Edena. Jako jedyny wziął sobie do serca moją rekomendację z ostatniego wpisu i zaserwował wiernym wyznawcom 14 punktów. Liczby Belga z tego spotkania wyglądają fenomenalnie – 3 strzały, 3 celne i 5 kluczowych podań w tym asysta przy golu Costy. Tym samym jest to trzecie kolejne spotkanie,w którym Hazard strzela bramkę. Dziwię się, że zdrożał jedynie o 0.1 miliona. Mamy więc w drużynie Conte dwóch zdecydowanych przodowników pracy – Edena i Diego. Należy jednak pamiętać, że drużyny Włocha charakteryzują się świetnie zorganizowaną obroną. 4 kolejne czyste konta mówią samo za siebie, dlatego nie sposób pominąć defensywę The Blues w tym wpisie. Portal whoscored.com najwyżej ocenia postawę Alonso. Wzrost ceny i zwrot w postaci asyst są nieuniknione. Kto zdąży? Kto trafi? Szczególnie między 15. i 19. kolejką warto pamiętać zainwestować w obronę Chelsea.
 
Jesteśmy na stronie DevilPage.pl i każdy tutaj doskonale wie, kto zawiódł tydzień temu. Śpieszę jednak z przypomnieniem, że w kontekście FPL 0-0 zawsze oznacza dodatkowe punkty za czyste konto. Nic nie sugeruję, ale jeden Blind zdobył w ostatnich 5 kolejkach więcej oczek niż Pobga i Zlatan razem wzięci. Daje do myślenia, czyż nie?
 
Najbliższą kolejkę widzę w iście karnawałowym stylu. City u siebie z Boro, Niebieskie Derby, The Reds, Derby Północy, w których 0-0 ostatnio widzieliśmy w 2009. Do tego kilka spotkań drużyn podobnego kalibru, w których może paść po kilka bramek. Kalendarz i forma rekomendują zatem ofensywę wspominanej na początku czwórki, sugerują Wiśnie, Burnley i Lisy, które u siebie prezentują szczególnie wysoką formę. Cichym bohaterem tej kolejki może okazać się wracający po urazie Ayew, który w grafikach przed meczem umiejscawiany jest jako napastnik. Tradycyjne polecenie wędruję do drużyny, która aktualnie pojedynkuje się z Hull. Tygrysy od 2 kolejki sezonu nie wygrały meczu, a ich skład jarzy się wściekle czerwonym kolorem. Potrzeba „innego” kapitana? Święci, WHU i Lisy jak dla mnie. Pozostałych pozostawiam z popularnym w branży #Kun.Easy
 
Na koniec dobra wiadomość – zapisy do naszej ligi DevilPage.pl w zabawie Fantasy Premier League wciąż są otwarte. Wystarczy zarejestrować się na oficjalnej stronie zabawy - fantasy.premierleague.com i dołączyć do ligi o numerze 130966-103377.
 
W ten weekend w Anglii obchodzi się święto fajerwerków i sztucznych ogni. Dziecko czy dorosły, każdy strzela. Niech podobnie będzie i z Waszymi zawodnikami w tej kolejce. Zielonych strzałek życzę. Piona!


TAGI


« Poprzedni news
Bradley: Mourinho nie stracił swoich zdolności
Następny news »
Zapowiedź: Swansea City vs Manchester United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


Gurfo: Alonso, Hazard i Costa. tych trzech wspomnianych zresztą wyżej Panów wystarczyło dziś mieć, aby na koniec dnia rozświetlić ciemności FPL zielonym neonem
» 6 listopada 2016, 00:40 #6
degim: Hazard kupiony na ostatnią chwilę - nie zawiodłem się :) Alonso kupiony na następną kolejkę, żeby zyskać trochę TV, natomiast Costa od kilku kolejek odstrasza widmem zawieszenia - inaczej już dawno bym wstawił go w miejsce Lukaku. Jak żyć?
» 6 listopada 2016, 21:51 #5
69eyes: Nie bierzcie nikogo z United, żaden się nie nadaje. Ja straciłem masę punktów holując tyle czasu Ibre.
» 5 listopada 2016, 12:14 #4
mycka86: Antek i Blind dają radę. Szkoda, że ten pierwszy złapał kontuzję.
» 5 listopada 2016, 16:18 #3
degim: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.11.2016 11:44

Nie ma co ukrywać - ostatnią kolejkę wygrał szablon. Dlatego niezależnie od ilości punktów Kun na C to dobry wybór:

- jeśli zapunktuje - wiadomo
- jeśli nie zapunktuje - dużo nie stracisz, bo wszyscy go mają na C

A przy niszowej opasce - jeśli kapitan nie zapunktuje - tracisz sporo do czołówki w przypadku, gdy Kun te punkty jednak będzie miał.
» 5 listopada 2016, 11:44 #2
miras259: Mądrze prawisz.
» 5 listopada 2016, 12:52 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.