W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Dziennikarze Manchester Evening News sugerują, że Memphis Depay nie znalazł się na pokładzie samolotu do Turcji ze względu na swoją przeciętną dyspozycję podczas treningów.
» Droga Memphisa Depaya do wyjściowego składu Manchesteru United zyskała kolejny zakręt
22-latek rzekomo w ostatnich tygodniach nie zdobył uznania w oczach José Mourinho, co przełożyło się na jego pozostanie z Manchesterze na czas konfrontacji z Fenerbahçe.
Ponoć inni zawodnicy Manchesteru United byli zaskoczeni, że reprezentant Holandii pojawił się na murawie w zremisowanym 0:0 spotkaniu z Burnley na Old Trafford.
Depay zaliczył siedem występów w koszulce United za kadencji Mourinho, jednak tylko raz znalazł się w wyjściowym składzie. Miało to miejsce podczas konfrontacji z Northampton Town w EFL Cup.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
Fenek: W styczniu lub najpóźniej w wakacje czas go sprzedać i tak nie ma z niego żadnego pożytku. MU powinno poszukać jakiegoś walczaka, kogoś kto potrafi "wybiegać" zwycięstwo. No i powinien to być ktoś na PP.
DevoMartinez: No niestety coraz bardziej wygląda to na niewypał. Już nawet się chłopak przetsał odgrażac co to niedługo będzie gdy wróci do gry. Warunki fizyczne i papiery na granie ma ale chyba głowa niestety o czym innym myśli
mario93: Nie wiadomo czy to nie bzdury, ale trzeba przyznać ze gość strasznie gwiazdorzy poza boiskiem i tylko tam. Myślę, że nikomu by to nie przeszkadzało gdyby na boisku grał jak przystało na nr. 7 w United.. Tymczasem gość jest po prostu słaby i jeśli Mou zdecyduje się z niego zrezygnować to nikt nie powinien za nim płakać
piter100000: po sezonie trzeba mu chyba podziękować. Holender chyba za szybko pomyślał, że jest już gwiazdą, a skoro nie potrafił wziąć się w garść i zapierdzielać, żeby odzyskać formę to znaczy, że n ie dorósł do wielkiej piłki. szkoda, bo zapowiadał się świetnie. jednak nie on pierwszy i nie ostatni
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.