Rakusz: Ja wiem, że siedząc na trybunach formy się nie złapie. Ale ja wychodzę z prostego założenia. Skoro gra słaby Lingard, to znaczy, że Mychitarian jest na chwilę obecną jeszcze słabszy. Mimo, że tak jak wspomniałem nie znoszę Mourinho, to naprawdę nie posądzam go o strzelanie sobie w kolano i wpuszczanie słabszego zawodnika zamiast lepszego.
Nam kibicom i tzw. ekspertom telewizyjnym bardzo łatwo ustalać składy, mówić/pisać kto powinien, a kto nie powinien grać. My, ani "eksperci" nie ponosimy za to żadnej odpowiedzialności. Menadżer natomiast taką ponosi. Ja też nie rozumiem pewnych ruchów kadrowych Mou, ale muszę wierzyć, że wszystko co robi robi dla dobra United i po to, żeby drużyna wygrywała.