Pogba: Przyszedłem tutaj, żeby wygrywać

Jakie myśli przychodzą ci do głowy, kiedy wspominasz grę w barwach zespołu do lat 18 czy zdobycie młodzieżowego Pucharu Anglii?

Mam jeszcze zdjęcie z treningu z tamtego okresu. Pamiętam ćwiczenia pod okiem Warrena Joyce‘a, szatnie czy jadalnie. Teraz wszystko jest tak samo. To jak zdjęcie, które mam w głowie. Nie potrafię tego wytłumaczyć, to szalone. Po prostu jestem szczęśliwy. Trudno mi ubrać to w słowa, to po prostu szczęście. Nie mogę się doczekać gry w nowym zespole. To nawet nie jest nowy zespół, czuję, że na chwilę odszedłem, ale teraz wróciłem.

Tęskniliśmy za tobą w MUTV. Jak wspominasz występy przed naszymi kamerami?

Zacząłem wszystko tutaj, w MUTV. To tutaj udzieliłem pierwszego wywiadu. Teraz wróciłem i czuję, że to dzieje się dalej. Po prostu jestem wyższy, większy i starszy. Bardzo się tym cieszę.

Będziesz miał okazję współpracować z bardzo utytułowanym menadżerem. Jak ważny był on w podjęciu przez ciebie tej decyzji?

Rozmawiałem z wieloma zawodnikami, którzy u niego grali w Realu Madryt. Morata, Varane i inni mówili, że to szkoleniowiec, dzięki któremu będę pracował jeszcze ciężej i stanę się lepszy. Czuję to. Rozmawiałem z nim kilka razy i dał mi pozytywną energię. Jestem przekonany, że dzięki niemu stanę się lepszym zawodnikiem i lepszym człowiekiem.

Za tobą długa podróż, a nadal jesteś bardzo młodym piłkarzem. Co możesz osiągnąć w swojej karierze?

Po pierwsze chcę wygrać ligę z United, ponieważ wcześniej mi się to nie udało. Do tego dochodzi Liga Mistrzów oraz moje osobiste marzenie, czyli Złota Piłka. Mam nadzieję, że to wszystko przyjdzie z czasem. Najpierw chcę jednak wygrać Premier League.

Transfer oznacza, że spotkasz się z takimi zawodnikami, jak Jesse Lingard, z którym grałeś w FA Youth Cup. Czy przez cały czas utrzymywaliście ze sobą kontakt?

Tak, cały czas ze sobą rozmawialiśmy. Jestem bardzo zadowolony z tego, że dobrze mu idzie. Wiem, że dwa razy udał się na wypożyczenie, ale teraz strzela bramki dla United. Jest tutaj też Sam Johnstone czy Will Keane. Cały czas utrzymuję z nimi kontakt.

Fani są bardzo podekscytowani twoim przybyciem. Czy masz im coś do przekazania?

Wróciłem i nie mogę się doczekać, by dać im radość. Chcę pokazać, że nadal jestem Paulem Pogbą, tylko w nieco inny sposób. Nie przyszedłem tutaj żeby żartować. Chciałbym wygrać ligę i sprawić, żeby byli szczęśliwi. Po to tutaj jestem.