grandes: @domelo zawsze przy każdym transferze prowizje płaci się agentowi. Nie wiem gdzie ty tu widzisz złodziejstwo, nic nikomu nie ukradł. Zarobił bo zna się na robocie i tyle.
Nikt nikomu nie broni zostać agentem sportowym, trzeba mieć jednak wiedzę prawniczą (zwykle są adwokatami, radcami prawnymi), znać się na biznesie, negocjacjach i mieć po prostu nosa. W dodatku taki agent robi praktycznie wszystko za swojego zawodnika nie tylko jakieś kwestie promocyjne ale także bieżące czynności łącznie z kupnem mieszkania, załatwianiem szkoły dzieciom itd. Takich ludzi jak Raiola czy Mendes jest bardzo mało a ich zawodnicy zawsze mają genialne kontrakty.
Tylko zakompleksiony, zawistny człowiek zarzuca wszystkim, że się dorobili nieuczciwie nie mają jakichkolwiek podstaw.