Depay i Blind o ewentualnej współpracy z Mourinho

Głos w tej sprawie zabrali dwaj reprezentanci Holandii z Old Trafford, czyli Daley Blind i Memphis Depay.

- Już wcześniej powiedziałem, że w siebie wierzę. Czy moja relacja z Van Gaalem była mieszanką miłość i nienawiści? Nie wiem. Teraz on odchodzi, tak to bywa w futbolu i w życiu. Trzeba się uczyć i stawać silniejszym - zaznaczył Depay.

- Jeżeli przybycie Mourinho zostanie oficjalnie potwierdzone, zapytam Wesleya Sneijdera, co to za człowiek. To wszystko brzmi interesująco, ale nie jest oficjalnie potwierdzone. To miła perspektywa - dodał skrzydłowy United.

Nieco więcej uznania dla swojego starszego rodaka wykazał Daley Blind.

- Menadżer w wielkim klubie Premier League zawsze będzie znajdował się pod presją. W tym przypadku jednak Van Gaal nie był traktowany uczciwie przez ostatnich sześć miesięcy. Uważam, że ktoś z takim dorobkiem zasługuje na więcej szacunku. Niezależnie od tego, co się o nim pisało i mówiło, on zawsze nas chronił.

- Bronił nas w każdych okolicznościach i wolał sam przyjąć na siebie krytykę. Myślę, że cały zespół jest mu za to bardzo wdzięczny. Jako zawodnicy wierzymy w siebie nawzajem oraz wierzymy w naszego szkoleniowca.

- Właśnie dlatego byliśmy w stanie sięgnąć po Puchar Anglii. Zdobyliśmy go jako grupa, włączając w to menadżera. W naszych oczach była to udana końcówka sezonu. Cieszyłem się współpracą z nim i chciałbym ją kontynuować - podsumował Blind.