W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były pomocnik między innymi Chelsea i reprezentacji Anglii, Terry Venables, jest przekonany, że Roy Hodgson może znaleźć miejsce w swoim zespole dla trzech napastników.
» Czy Roy Hodgson pójdzie za radą byłego selekcjonera reprezentacji Anglii?
73-latek jest zdania, że podczas Mistrzostw Europy we Francji o sile uderzeniowej Anglików powinni decydować Wayne Rooney, Harry Kane oraz Jamie Vardy.
- Można wybrać Kane‘a, Vardy‘ego i Rooneya. To przypomina mi wrzawę dotyczącą nie zabierania Alana Shearera na Mistrzostwa Europy w 1996 roku. Wiedziałem, że i tak z nami pojedzie, ponieważ pominięcie go byłoby szaleństwem. Podobnie wygląda przypadek Rooneya - powiedział Anglik.
- Zmiana pozycji to stały element współczesnego futbolu. Uważam, że obecna kadra Anglii jest fantastyczna. Vardy i Kane będą odpowiedzialni z strzelanie goli, a jest jeszcze Marcus Rashford.
- Roy ma w ręku wiele asów. Nie ma wątpliwości, że widzieliśmy zawodników grających na bardzo wysokim poziomie w Premier League, a następnie na arenie międzynarodowej. Teraz ci ludzie robią to, co kochają. Co byłoby sukcesem? Wygranie turnieju. Oni są w stanie tego dokonać - zakończył Venables.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
CRfan: Akurat tym razem Anglia na papierze nie wygląda tak mocno jak kiedyś. Zawsze w środku pola były to nazwiska pokroju Scholesa, Lamparda i Gerrarda. W obronie Rio z Terrym. Do tego Rooney czy Beckham. Wszyscy wręcz przesiąknięci sukcesami klubowymi (może poza Gerrardem xd) Natomiast teraz mają młodą, utalentowaną kadrę. Poza paroma nieporozumieniami jak Sterling czy Wilshere praktycznie każdy zawodnik jest w formie i jest głodny gry. Tym razem Synowie Albionu są zdecydowanie jednym z faworytów, nawet jeśli nie do zwycięstwa (wygra Francja), to na pewno do gry przynajmniej w półfinale.
HubsS1: Anglia zawsze stawiana jest do roli faworyta na wygranie jakiegoś turnieju. Od wielu, wielu lat na papierze mają imponujący skład. Właśnie, na papierze...
vanderToki: Oni są wręcz śmieszni z tym, jak robią sami z siebie piłkarską potęgę. Ostatnio to jest tym zabawniejsze, że ich liga wręcz stoi obcokrajowcami - niby w dwóch ostatnich sezonach czterech Anglików w drużynie sezonu, a w poprzednim pięciu, w poprzednim tylko trzech, ale mam wrażenie, że kluby bazują na stranierich. Myślę, że ćwierćfinał będzie dla nich sukcesem. Niewyjście z grupy byłoby kolejnym upokorzeniem, tym gorszym, że i trzecie miejsce może wystarczyć; 1/8 - plan minimum, ćwierćfinał - to już pewne osiągnięcie, a cokolwiek dalej to duża niespodzianka. Oczywiście wiele zależy od drabinki, która jest dosyć nieprzewidywalna.
jassaj: no tak zwyczajowo to zawsze ;) Co turniej to nowe pokolenie Anglików które ma podbić świat- no ale sory jak im sie nie udalo mając w jednej drużynie Scholesa, Gerrarda, Lamparda, Beckhama, Ferdinanda,Carraghera i innych to nie wróze im powodzenia teraz- fakt-mają fajną kadre, paru młodych zawodników- bardzo bramostrzelny w tym sezonie atak Kane-Vardy, rekordziste Rooneya , Harta który mysle że da im spokój w tyłach ale problem w tym że są też drużyny które mają jeszcze więcej atutów. Zresztą co do Anglii mam zawsze mieszane uczucia niby mocni ale w moim odczuciu mogą dojśc i do finału i odpaść w grupie więc...
vanderToki:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.05.2016 22:36
@Rakusz - my raczej mówimy o mediach i kibicach, niż bukmacherach; niemniej jednak jeśli dobrze pamiętam, to np. w 2006 r. Anglia była notowana dość wysoko, najniższe kursy były na triumf Brazylii i Argentyny, a potem Niemiec i Anglii. ;) A teraz znalazłem też coś takiego:
2010 World Cup
Spain 5:1
Brazil 6:1
England 8:1
Argentina 8.5:1
Netherlands 13:1
Italy 15:1
Germany 16.5:1
France 22:1
I z MS '98:
Brazil 3/1
France 11/2
Italy 6/1
Argentina 7/1
Germany 7/1
England 8/1
Holland 10/1
Spain 14/1
PS @jassaj - osobiście ostatni raz wierzyłem w ewentualny finał Anglików dziesięć lat temu, więcej nie dam się nabrać, tak jak napisałem - cokolwiek wyżej od ćwierćfinału mnie zaskoczy. ;) Ale to będzie miłe zaskoczenie. :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.