W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal powiedział przed spotkaniem z West Hamem, że atak na klubowy autobus może wpłynąć na przygotowanie mentalne jego zawodników.
» Louis van Gaal liczy na trzy punkty zdobyte przez Manchester United na Upton Park
Holender ma jednocześnie nadzieję, że jego podopieczni poradzą sobie z presją ze strony fanów Młotów.
- Nie muszę niczego mówić, wszystko widać na zdjęciach. Ludziom towarzyszą duże emocje, to już drugi raz, kiedy mamy tego typu problemy w Londynie. Teraz lepiej współpracujemy z organizatorami, ponieważ dostaliśmy odpowiedni czas na przygotowanie. To nie było miłe, ale jest to część naszej pracy - powiedział Van Gaal.
- To wpłynęło na nasz rytm, gdyż nie zostaliśmy przyjęci we właściwy sposób. Spróbujemy to wykorzystać jako dodatkową motywację, co nie zawsze jednak się udaje. Musimy wygrać, mimo pożegnania stadionu. Od sześciu tygodni powtarzam, że potrzebujemy punktów.
- Muszę sobie radzić ze zmęczeniem zawodników i dlatego Carrick czy Lingard dziś odpoczywają. Jeżeli chodzi o Martiala, to jest zdolny do gry. Nigdy nie ryzykuję zdrowiem piłkarzy. Media wypisują różne rzeczy, a wy w to wierzycie i to jest wasz problem.
- Musimy poradzić sobie z dośrodkowaniami West Hamu, to będzie nasz największy problem. Trudno przewidzieć przebieg meczu ze względu na atmosferę. To wpływa na graczy obu zespołów. W grze będzie sporo agresji, ponieważ tak samo zachowują się kibice - podsumował Holender.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.