W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Dziennik The Times opublikował informację na temat szczegółów finansowych scenariusza, w którym Manchesteru United zabraknie w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
» Kontrakt Louisa van Gaal jest w dużej części oparty o boiskowe poczynania Manchesteru United
Zdaniem dziennikarzy, tego typu wydarzenie będzie kosztowało menadżera klubu z Old Trafford stratę ponad miliona funtów z rocznej pensji.
Ponad połowa wynagrodzenia holenderskiego szkoleniowca ma być ponoć oparta o wyniki sportowe, lojalność oraz prawa do wizerunku. Van Gaal otrzyma 400 tysięcy funtów w przypadku zwycięstwa w Pucharze Anglii oraz odszkodowanie w wysokości pięciu milionów funtów, jeżeli klub zwolni go przed zakończeniem sezonu.
Z ośmiu milionów funtów rocznej pensji Holendra tylko 3,3 miliona stanowi wynagrodzenie podstawowe, które jest wypłacane w każdym przypadku. Dwa miliony to opłata lojalnościowa, 1,6 miliona warte są prawa do wizerunku, a 1,1 miliona to dodatek za awans Manchesteru United do Ligi Mistrzów.
Holender może dostać 200 tysięcy funtów za awans do finału Ligi Europy, a wygranie tych rozgrywek zasili jego konto o dwukrotność tej kwoty. Wygrana w Lidze Mistrzów oznaczałaby 1,5 miliona funtów dla Van Gaala. Taka sama kwota przysługuje mu za triumf w Premier League. Drugie miejsce to 750 tysięcy funtów, a wygranie Pucharu Ligi przekłada się na 200 tysięcy funtów.
Kontrakt 64-latka w klubem z Old Trafford przewiduje także 400 tysięcy funtów za zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata i 200 tysięcy funtów za zgarnięcie Superpucharu Europy.
W przypadku zwolnienia, Van Gaalowi będzie przysługiwało 2/3 istniejącego wynagrodzenia, chyba że znajdzie on sobie nowy klub do czerwca 2017 roku.
kubaks16: Moyes jak by miał taka kasę jak ta Van Pała to myśle ze osiagnął by duzo lepsze wyniki. Moyesowi brakło tylko czasu zeby ogarnąć to co zostawił SAF bo nikt mi nie powie ze zostawił ogarnięta drużyne... Zostawił ekipę która grała antyfootbal a mimo to udawało sie jej wygrać następcy Safa brakło kasy na odświeżenie składu i oczywiscie czasu... Aaaa i przynajmniej Moysowi chciało sie ruszyć dupsko i stać przy linii
Gallacher: Pozostawienie go na stanowisku na kolejny rok może nas kosztować 20 razy więcej strat niż jego zwolnienie i wypłacenie należnego i odszkodowania za przedwczesne zerwanie umowy.
mycka86: Niestety, ale po tym jak zwolniliśmy Moyesa po niecałym roku pracy. Każdy nowo przychodzący trener mógł żądać nawet absurdalnych kwot w razie zwolnienia przed upływem kontraktu. Poza tym niewielu miało ochotę pracować pod tak ogromną presją.
vanderToki: Nie bój się, biedny nie był. W którymś momencie to był 7,6 mln funciaków rocznie, ponoć miał klauzulę, że żaden piłkarz nie mógł zarabiać więcej od niego - no to sobie przemnóż obecną tygodniówkę Rooneya. ;] Po przejściu na emeryturę przez pierwszych parę miesięcy też jakieś 2,5 mln od klubu dostał.
vanderToki: Mourinho miał dostać 40 milionów, dostał wypłatę 250 tys. przez maksimum czterdzieści tygodni nie dlatego, że szanuje klub (jak myślą niektórzy fani Chelsea), tylko dlatego, że zawarł ugodę z klubem - działacze Chelsea twierdzili, że nie musieli mu płacić wcale, bo przez zadymę Caneiro sam złamał umowę. I mogli mieć rację, ale żeby uniknąć sądu, obie strony poszły na kompromis.
Kluby ZAWSZE płacą trenerom wynagrodzenie w wypadku zwolnienia, tak było i tak jest wszędzie, więc nie wiem, o co Wam chodzi. Rozwiązujesz umowę -> ponosisz konsekwencje, proste. Im większe zarobki są przewidziane - w tym te za trofea - tym większa odprawa.
trance: Gdzie zapisy, że za brak mistrzostwa czy top4 zwolnienie natychmiastowe bez ponoszenia kosztów? I jeszcze gratis kopa w tą dupę co ciągle płaszczy na ławce zasadzić!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.