W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer Manchesteru United na przedmeczowej konferencji zdał status kontuzjowanych zawodników. Van Gaal wspominał o postępie w rehabilitacji Luke’a Shawa.
» Anglik odbudowuje siłę i formę. To jednak jeszcze potrwa.
- Nie mamy obecnie żadnych kontuzji, poza Shawem, który w sumie nie jest już kontuzjowany, ale odbudowuje się, oraz Schweinsteigerem.
- Być może Shaw zagra w finale FA Cup, ale to będzie bardzo trudne. Najpierw musi rozegrać wiele meczów w drużynie rezerw. Musimy poczekać, w tej chwili nie można powiedzieć nic więcej. Wszystko układa mu się bardzo dobrze - komentował Holender.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (5)
jassaj: Teraz to dajmy już chłopakowi spokój i tak już jest "musztarda po objedzie". Na Euro już chyba za pozno żeby sie pokazać w lidze też niewiele zostało, szkoda ryzykować jego zdrowia. Niech sobie spokojnie poćwiczy, poklepie, przepracuje już na pełnych obrotach sezon przygotowawczy z drużyną i na przyszły sezon będzie Shaw jak nowy
CRfan: Szkoda, że nie udało mu się wrócić do gry np. pod koniec marca. Rozegrałby kilka meczów i pewnie pojechałby na Euro, choćby jako rezerwowy. Taki czy inaczej, mam nadzieję, że kontuzje już zanim i w przyszłym sezonie na stałe zagości w pierwszym składzie. Patrząc na grę Rojo odnoszę wrażenie, że Luke nawet ze złamaną nogą grałby o klasę lepiej.
Klimaa: Jeśli zaliczy występ w pierwszym zespole to będzie to chyba tylko okazjonalny występ. Sezon ma stracony ale to już za nim. Mam nadzieję że wróci silniejszy i od nowego sezonu zrobi wszystko aby odzyskać miejsce w składzie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.