Mata: Chcemy pojechać na Wembley

- Witam wszystkich. Nie jest mi łatwo pisać dziś, zaledwie kilka godzin po trudnej porażce, która nas zraniła i pozostawiła po sobie gorzki posmak. Strata trzech goli w siedem minut jest trudna do przyjęcia, zwłaszcza w momencie, kiedy wszystko układało się nieźle. Uważam, że w pierwszej połowie mecz był wyrównany. Dobrze rozpoczęliśmy, a oni nacisnęli na kilka minut przed przerwą. Pierwszy gol był bardzo bolesny, a przeciwnik to wykorzystał.

- Myślę, że dobrze będzie rozegrać następny mecz tak szybko, jak to możliwe. To pozwoli nam zapomnieć o wizycie na White Hart Lane i całkowicie skupić na konfrontacji z West Hamem. To jeden z najważniejszych meczów sezonu i nie możemy sobie pozwolić na podejście do niego w złych nastrojach. Mamy znakomitą szansę wywalczyć sobie przepustkę na Wembley i dać fanom to, na co zasługują, czyli radość.

- Potem wrócimy na Old Trafford, by zmierzyć się z Aston Villą. To będzie jedno z ostatnich spotkań domowych w tym sezonie, jednak aktualnie myślimy o meczu z West Hamem.

- Tymczasem w Hiszpanii rozgrywki stają się ciekawsze po porażce Barcelony w San Sebastián oraz zwycięstwach Atlético i Realu Madryt. To kluczowy moment sezonu, bowiem Barcelona napotkała na problemy. W połączeniu z koniecznością rywalizowania w Lidze Mistrzów czyni to walkę o tytuł jeszcze ciekawszą.

- Poza futbolem chciałbym powiedzieć wam o wyjątkowym filmie, w którym mam szczęście wystąpić. Nazywa się El mundo de Mao i zostanie zaprezentowany w nadchodzący piątek na Festiwalu Filmowym Praw Człowieka w San Sebastián. Opowiada on o historii Mao, jednego z wielu chłopców, których dotknęła woja w Ugandzie. Zawsze powtarzam, że musimy wykorzystywać siłę sportu do naprawiania świata, a przynajmniej do pomagania tym, którzy tego potrzebują.

- Miłego tygodnia, zapomnijmy o tych siedmiu minutach tak szybko, jak to możliwe i postarajmy się zakończyć sezon w najlepszy z możliwych sposobów - napisał Hiszpan.