Van Gaal odrzuca ofertę reprezentacji Holandii

Klimaa: Rok temu wspominał że United to jego ostatnia posada jednak może nie przewidział że nie dotrwa do końca umowy i przy takim splocie wydarzeń być może powróci do reprezentacji.
Najważniejsze aby odszedł bo czy jest sens aby pozostał jeszcze rok i my kibice nadal musielibyśmy patrzeć na naszą bardzo nierówną formę. Czas zrobić porządek w zespole a Jose (nie ważne czy go się lubi czy nie) potrafi to robić jak nikt inny.

TheRipper: Niech sobie odrzuca, bylebyśmy tylko go w następnym sezonie na ławce United nie ujrzeli.

Muuuuuuuuuuu: Różnica między Jose i LvG jest taka, że Jose ma swój plan i go realizuje a LvG ma swój plan, z nim zaczyna a później kompletnie go porzuca.

Najważniejsze wg LvG zasady naszej gry jeszcze niedawno:

- possesion - było 70% teraz jest około 50% i jakoś gramy lepiej
- balans - grał uparcie głupim ustawieniem i dopiero kontuzje wpuściły do składu młodą krew i to ona zmieniła grę MU a nie żaden plan filozofa. I jakoś kompletny brak balansu gdy grali Varela, Jackson i inni nam nie przeszkadzał
- długie kreowanie akcji ofensywnych i bronienie na radar - teraz gramy agresywnie i od razu do przodu
- rozgrywanie od tyłu tylko przez Bastiana czy Carricka - teraz to częściej Blind i Smalling ciągną piłkę do połowy boiska

Pewnie jest tego więcej choćby ustawienie 352 ale to tylko fundamenty filozofii, które upadły i teraz po blisko 2 latach trener gra to, czego domagali się wszyscy już na początku jego rządów. I nie wiadomo jak bardzo by się Reusik starał, nawet jeśli MU coś osiągnie pod rządami LvG to bynajmniej nie będzie wynik wielkiego planu trenera tylko właśnie jego porzucenia.

kondzik: A może woli pracę w Niecieczy ?

JackHarper: Luii czemu mi to robisz??
Tak na poważnie, pisałem to milion razy i napiszę po raz kolejny. Zmiana managera to jedno ale powrót do czołówki i realna walka o wszystkie cele to co innego. Nam potrzeba zmiany edka i vG jednocześnie. No i bolesne rozstania z niektórymi piłkarzami. Nam potrzeba liderów w zarządzie, szatni i na boisku.

jaratkow: Mój szacunek (żeby nie użyć bardziej "patetycznych" określeń) dla United wziął się przede wszystkim z konsekwencji, może wręcz kultury tego Klubu, która pozwalała mimo gorszych sezonów kontynuować współpracę z sir Alexem. W tym czasie w innych klubach w podobnych okolicznościach zmieniano trenerów jak bieliznę. No tak, ale sir Alex to była i jest wartość sama w sobie. Czasy się zmieniły, nasz Klub dołuje (a przynajmniej w niewielkim stopniu przypomina United do jakiego jestem przyzwyczajony) a już drugi trener z rzędu miota się za setki milionów funtów i efektów żadnych (lub prawie żadnych) nie widać. Tymczasem coraz więcej zaczyna wskazywać, że Klub pozwoli LvG dopełnić kontrakt z Holendrem. Denerwuje mnie moja tym razem niekonsekwencja ale uważam to za krok wstecz. Jest oczywistym, że drugiego sir Alexa nie ma.
musimy więc przyzwyczaić się do zmian na tym stanowisku. Choćby z szacunku do pieniędzy, których wielomilionowe wydatki nie dają spodziewanych efektów. Nie jestem jakimś fanem Mourinho. Ale uważam, że jest jedynym teraz dostępnym szkoleniowcem, który ma szansę przywrócić choćby część blasku należnego United. Tymczasem (chciałbym aby to były tylko pozory) zaczynamy tracić szansę na jego zatrudnienie. Szacunek dla LvG, który daje do zrozumienia że odrzuca wariant "miękkiego lądowania" po zwolnieniu z Old Trafford. Jednakże wszyscy - z Edem Woodwardem i LvG na czele - powinniśmy uzmysłowić sobie, że dzisiejszy United nie potrzebuje na ławce trenerskiej "urzędnika" tylko kogoś kto będzie częścią zespołu. Ile razy jestem w Manchesterze uwielbiam wycieczkę do klubowego muzeum czy szatni zawodników. Ale tym co sprawia, że krew krąży szybciej a serce bije mocniej jest widok pełnych trybun i piłkarzy biegających po murawie. LvG pasuje do tego wizerunku jak pięść do oka

Puchaczeue: Wszędzie remonty, poprawy, tylko u nas i w Arsenalu jak u Smudy - bez zmian

RedRevolta: Pomimo wszystko dla mnie zawsze najważniejszy jest Manchester United i bardzo chce aby osiągał jak najlepsze wyniki, i jest mi to obojętne czy będzie to z LvG czy innym menadżerem, najważniejsze jest dobro drużyny i mam nadzieję, że zarząd zrobi wszystko aby tak się stało.

Rakusz: Im bardziej wciska się do United Mourinho, tym bardziej jestem za tym, żeby LvG wypełnił kontrakt.