Mata i Smalling zadowoleni po meczu z The Toffees

O zdobyciu trzech punktów przez podopiecznych Louisa van Gaala zdecydowało trafienie, które zanotował Anthony Martial.

- Chcieliśmy wygrać i zamierzaliśmy tego dokonać naszym stylem gry. Staramy się wykonywać prostopadłe podania i stwarzać sobie szanse. Uważam, że w drugiej połowie wszystko zapracowało całkiem nieźle. Po strzeleniu gola było nam łatwiej, gdyż rywale się otworzyli. Cieszymy się po tym meczu, bo to bardzo ważne trzy punkty - stwierdził Hiszpan.

- Momentami przeciwnicy grali bardzo dobrze, ponieważ posiadają w składzie wielu utalentowanych zawodników. Ich linia pomocy jest silna, a Lukaku jest w świetnej formie w tym sezonie. Wiedzieliśmy, że będzie z nim trudno, ale graliśmy tak, jak powinniśmy i pokazaliśmy charakter. Arsenal i Manchester City wygrały swoje spotkania, więc my musieliśmy zrobić to samo.

- Spędziłem dziesięć dni na zgrupowaniu reprezentacji, ale po powrocie byłem skupiony na grze w klubie. Mamy tydzień na przygotowanie się do bardzo trudnej potyczki, ale znów postaramy się wygrać.

W podobnym tonie wypowiedział się Chris Smalling.

- Uważam, że pierwszej połowie kontrolowaliśmy przebieg boiskowych wydarzeń i dobrze wykorzystywaliśmy całą szerokość placu gry. Po zmianie stron Everton mocniej przycisnął, ale my dobrze się broniliśmy i pokazaliśmy charakter. W przerwie menadżer zachęcał nas do bardziej ofensywnej gry, jednak z zastrzeżeniem, by być cierpliwym i robić to rozważnie. Staraliśmy się kontrolować mecz.

- Wiemy, że musimy polegać tylko na sobie i nie możemy się oglądać na pozostałe zespoły. Dziś wykonaliśmy swoje zadanie i podobnie będziemy chcieli uczynić w przyszłym tygodniu.

Obrońca Manchesteru United wypowiedział się także na temat ceremonii nazwania jednej z trybun Old Trafford imieniem sir Bobby‘ego Charltona.

- Cały stadion był bardzo podekscytowany z tego powodu. To bardzo zasłużony gest i było widać, że sprawił mu sporo radości - podsumował Anglik.