W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Chris Smalling przyznaje, że piłkarze Manchesteru United znacząco utrudnili sobie zadanie, jeśli chodzi o awans do ćwierćfinału Ligi Europy. Czerwone Diabły w kiepskim stylu przegrały na Anfield z Liverpoolem 0:2.
» Chris Smalling nie kryje swojego rozczarowania porażką z Liverpoolem
W rewanżu zespół Louisa van Gaala będzie musiał wygrać przynajmniej 3:0, aby awansować do kolejnej fazy rozgrywek.
– Jesteśmy rozczarowani. Myślę, że mogliśmy spisać się lepiej i zdobyć bramkę na wyjeździe. Teraz doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że czeka nas trudne zadanie – mówi Smalling na antenie MUTV.
– Liverpool miał dużo zawodników wybiegających z linii pomocy. Nasi skrzydłowi musieli natomiast dużo bronić, więc kiedy odzyskiwaliśmy piłkę, to nie mogliśmy się przy niej utrzymać. W pierwszej połowie było bardzo ciężko, bo nie daliśmy rady podchodzić wyżej.
– W drugiej połowie czuliśmy się nieco bardziej komfortowo, choć nie stwarzaliśmy sobie zbyt wielu sytuacji. Gdybyśmy zdobyli bramkę na wyjeździe, to moglibyśmy być nieco bardziej pozytywnie nastawieni do rewanżu. Teraz musimy wyprostować te sprawy przed naszymi kibicami. Pierwszy gol będzie kluczowy.
– Jesteśmy rozczarowani, ale wiemy, że teraz czekają nas dwa mecze u siebie. Od nas zależy, czy przeniesiemy grę na połowę West Hamu, a później Liverpoolu.
Smalling po meczu z Liverpoolem chwali Davida de Geę, który wyczyniał cuda w bramce Manchesteru United.
– Stracone przez nas gole były nieco przypadkowe. David natomiast miał dwie fantastyczne interwencje – mówi Smalling.
– Uważam, że mecze rozgrywane wieczorami mają nieco inny klimat i mam nadzieję, że w rewanżu nasi kibice będą z nami. Od nas zależy, czy zaprezentujemy się lepiej i pokażemy lepszy futbol niż dziś. Oczywiście, że jesteśmy rozczarowani, musimy się natomiast pozbierać – dodaje Smalling.
MU1212: Kur** ile jeszcze będziecie nas wodzić za nos grajcie a nie narzekacie Tylko De Gea ratuje nam tyłek a reszta opier**la się i patrzy jak oni grają a LVG dalej notuje w notesie i czeka na koleje losu normalnie żałosne to jest
sznaucer: Ten zespół idzie na dno. Jest coraz gorzej. Jesteśmy światową czołówką gdy idzie o kasę, a sportowo stajemy się szarakami. Wiedziałem, że nie mamy zbyt dużych szans na Anfield Road. Wygrywamy 1-2 mecze, żeby za chwilę przegrać w beznadziejnym stylu. Nie wiem czy ten zarząd ma downa, że nie reaguje czy o co chodzi. Dawno nie było tak, żebym nie miał ochoty oglądać meczów United. Sprawdzam tylko wyniki i czytam komentarze, które nie zostawiają suchej nitki na zespole i trenerze. I szczerze mam gdzieś czy zakończymy sezon na 4 czy na 12 miejscu, bo z taką grą tylko się skompromitujemy w LM, tak jak w tym sezonie. Niech tu szybko przyjdzie Mourihno, bo to gwarancja sukcesu, a van Gaal to gwarancja porażki. Jeszcze nie potrafi przyznać się do błędu.
Keravnos: Po meczu mogę obstawiać w ciemno co powiedzą nasza asy... A potem to samo, ciągle i ciągle to samo. Przypomina mi się cytat z pewnej gry:
"Mówiłem Ci już, na czym polega definicja szaleństwa?
Szaleństwo to ciągłe, pieprzone, robienie tego samego w nadziei, że coś się zmieni. To wariactwo."
Grają padlinę, po meczu jest szumne zapowiadanie wyciągnięcia wniosków, wrócimy silniejsi, teraz już nie możemy sobie pozwolić na porażki itp. Po czym przychodzi mecz i każdy robi dokładnie to samo....
kckMU: czytać się tego bełkotu nie da, co mecz to samo.
pierwsze derby Anglii w historii europejskich rozgrywek. co my robimy? robimy z siebie pośmiewisko. gramy bez ambicji, bez pomysłu, po prostu czegokolwiek. oni nie mają żadnego honoru wraz z tym stary panem, którego ktoś określa mianem trenera piłkarskiego. nasi kibice są po prostu zbyt dobrzy. w Madrycie wywaliliby ich wszystkich z hukiem i o ile zawsze mnie ten klub śmieszył, tak teraz chciałbym ich praktyki u nas. wspieraliśmy van gaala i tych grajków wystarczająco długo, teraz mam już dość tych kompromitacji i biadolenia.
zmarnował 2 sezony i 300 baniek, a nie wniósł NIC. wyleciał z hukiem z Ajaxu, Barcy, Bayernu i poleci z jeszcze większym od nas. nie trawię tego gościa. z twarzy Moyesa dało się wyczytać zwykły strach, po prostu. natomiast od patrzenia na gębę holendra chce się rzygać.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.