W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Marcos Rojo zapowiedział, że nie zamierza nadmiernie spieszyć się z powrotem do gry w pełnym wymiarze czasowym po kontuzji.
» Marcos Rojo liczy na gładki powrót do gry w barwach Manchesteru United
Reprezentant Argentyny wrócił do składu Manchesteru United po trzymiesięcznej nieobecności związanej z problemami z barkiem. Kibice Czerwonych Diabłów z pewnością mogli być zaniepokojeni, kiedy Rojo przedwcześnie opuścił murawę w konfrontacji z Arsenalem z powodu bólu.
- Kiedy doszło do tego urazu, obawiałem się, że może on okazać się poważniejszy, niż sądziłem. Stwierdziłem, że lepiej będzie zejść z boiska i ustąpić miejsca komuś, kto jest w optymalnej dyspozycji. Na szczęście okazało się, że to tylko stłuczenie. Dla mnie bezpieczniejsze było opuszczenie placu gry, gdyż drużyna jest najważniejsza - powiedział Argentyńczyk.
- Mimo tej sytuacji, czuję, że spotkanie z Arsenalem dało mi dużo w kwestii odzyskania rytmu meczowego. Powrót po trzech miesiącach nie był łatwy i nie należy się z nim nadmiernie spieszyć. Trzeba iść krok po kroku. Moim celem jest oczywiście odzyskanie sprawności i rozegranie meczu w pełnym wymiarze czasowym.
Podobnej do Rojo kontuzji niedługo później doznał także Matteo Darmian.
- Oglądałem to spotkanie w telewizji i bardzo współczułem Matteo. Później dopytywałem go o przebieg rehabilitacji. Na szczęście jego uraz nie okazał się tak poważny, jak mój i jego powrót do gry nie trwał tak długo.
Obrońca Manchesteru United wypowiedział się także na temat najbliższego meczu z West Bromwich Albion, czyli zespołem Darrena Fletchera oraz Jonny‘ego Evansa.
- Dzieliliśmy szatnie z tymi chłopakami i trzeba powiedzieć, że to dobrzy ludzie. To wspaniali piłkarze i co warte podkreślenia, posiadają dużą wiedzę na nasz temat. Z pewnością pomogą menadżerowi w przygotowaniach do niedzielnego spotkania.
- Nie mam wątpliwości, że czeka nas trudny test. Oni mają doświadczonego menadżera oraz utalentowanych piłkarzy, dlatego solidnie się przygotowaliśmy. Jesteśmy gotowi na to starcie. Wizyta na The Hawthorns jest częścią naszego planu na zakończenie sezonu w czołowej czwórce - zakończył Rojo.
UrbannLegend: Kurde, lubiłem zawsze jak Rojo nagrywał te letspleje, jak zrobił unboxing Skyrima, podziwiałem go też za charytatywną tarczę i że promuje mniejsze kanały.
I co? Poleciał na hajs, teraz jak wrzuci raz na jakiś czas relację z IEMa to wszyscy mamy się cieszyć i klaskać, a on siedzi w Manchesterze i jedyne w co gra, to czasem w piłkę. :(
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.