W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal po niedzielnym zwycięstwie nad Liverpoolem zadeklarował, że Manchester United wrócił do walki o mistrzowski tytuł.
» Zespół Louisa van Gaala w obecnym sezonie nie zdobywa wielu bramek
Ale czy United mieli kiedykolwiek taki słaby stosunek bramek strzelonych na mecz? I czy jakakolwiek drużyna z tak niskim stosunkiem wygrała Premier League?
Jak dotychczas Czerwone Diabły zdobyły zaledwie 28 bramek w 22 spotkaniach, co daje statystycznie 1,27 gola na mecz. Jeśli seria małej liczby bramek zostanie podtrzymana, to zespół z Old Trafford skończy sezon z dorobkiem 48 trafień - ich najgorszym w historii angielskiej ekstraklasy.
Rekord za zdobycie mistrzostwa z najmniejszą liczbą trafień z 38 meczami w sezonie należy do Manchesteru United (sezonie 2008/09) oraz Arsenalu (sezon 1997/98). Obydwie drużyny wówczas zdobyły zaledwie 68 trafień. Co więcej, w ostatnich 10 latach nie było drużyny, która zakończyłaby rozgrywki w czołowej szóstce bez zdobycia minimum 50 goli.
Najgorszy współczynnik bramek Czerwony Diabły odnotowały w sezonie 2004/05, kiedy zdobyły 58 bramek w 38 meczach. Taki rezultat daje średnią 1,53 goli na mecz. Wtedy drużyna prowadzona przez sir Aleksa Fergusona uplasowała się na trzeciej pozycji w ligowej tabeli.
Niemniej jednak, to właśnie United udowadniali, że nie trzeba zdobywać wielu bramek by zdobyć mistrzostwo. W sezonie 1992/93 wygrali pierwszą edycję Premier League zdobywając statystycznie 1,60 bramki na mecz. To najniższy wynik w historii mistrzów Anglii w erze Premier League.
Co ciekawe, najwyższy współczynnik w historii osiągnęła także drużyna z Old Trafford i wynosi on 2,55. W sezonie 1999/00 Manchester United zakończył sezon z 97 trafieniami w 38 spotkaniach - to dwukrotnie więcej niż na chwilę obecną w bieżącym sezonie.
Tego sezonu Dwight Yorke strzelił 20 goli, natomiast Andy Cole tylko jednego mniej. Ole Gunnar Solskjaer dorzucił do puli 12 trafień, a Teddy Sheringham kolejne 5.
Dwaj główni napastnicy Manchesteru United, Wayne Rooney i Anthony Martial zdobyli na razie odpowiednio zaledwie 6 i 5 goli.
W sezonie 1999/00 nie tylko napastnicy Czerwonych Diabłów wpisywali się na listy strzelców, ale także pomocnicy. Paul Scholes zakończył sezon z 9 bramkami, David Beckham i Ryan Giggs zanotowali po 6 trafień, a Roy Keane 5.
Obecnie Juan Mata ma na swoim koncie 4 gole, ale żaden inny piłkarz Manchesteru United (poza Rooneyem i Martialem) nie zdobył jeszcze więcej niż 2 trafień dla swojej drużyny.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (50)
Klimaa: Liczby pokazują jak kuleje nasza ofensywa. O mistrzostwie można jedynie marzyć - z taką grą jak dotychczas będziemy bić się o miejsce w LM do ostatniej kolejki.
brylaantowy: akurat bramki nie są najważniejsze . im więcej bramek tym więcej radości, ale 3 punkty są najważniejsze. można wygrywać po 1-0 i wygrać tytuł :)
N17: Z jednej strony nie atakując można wygrać ligę mistrzów, a nie broniąc się nie da się wygrać niczego. Z drugiej jednak mowa o PL, a w CL odpaflismy.
LFC nie wygralo ligi glownie dlatego, ze mieli( i w sumie nadal maja) tragiczna defensywe. Bardzo czesto zdobywali 3 pkt na zasadzie tracimy pare bramek, jednak strzelamy jeszcze wiecej niz tracimy. Nie zawsze jednak ta taktyka dawala efekt w postaci 3 pkt, np. mecz z Evertonem(3-3) czy mecz z CP (3-3). 101 strzelonych bramek to swietny rezultat(wynik na miare Realu czy Barsy), na poziomie mistrza, jednak 50 bramek straconych na koniec sezonu to jest defensywa na poziomie sredniaka ligowa, przez co w efekcie wystarczylo im to tyko to na wicemistrzostwo.
RonaldoNaniBack: Jak mamy strzelać jak gra Depayem na środku pomocy Martialem na skrzydle a Dawid Podsiadło napad i na główki... Taka taktyka to się sprawdzała 20 lat temu dziadku a nie teraz i jeszcze w Pl... Jeszcze ten jego ryj na tym zdjęciu jak jakiś patol... Błagam weźcie go stąd razem z Dawidem Podsiadło i niemcem...
fan2105: Dokladnie,to wiekszosc z nich powinna przeprosic LVG za to,ze nie potrafi trafiac,w klarownych sytuacjach.Wszyscy narzekaja,ze nie graja na swoich nominalnych pozycja,gdzie moze trzech graczy w istocie nie gra.VG byl wysmiewany jak w 2010 roku stworzyl Oranje,glownie z pilkarzy ligi holenderskiej,efektu przyppminac nie musze.
Hoodys: to niech sie cieszą ile chcą. City ani razu za kadencji van Gaala nie było od nas lepsze. Wygrana na Etihad była czystym przypadkiem, zresztą graliśmy już w 10. Remis wywieźli z Old Trafford cudem bo stali w tym polu karnym przez 89. minut
RedRevolta: Nie dziwią statystyki, oprócz Rooneya w formie oczywiście i Martiala to ja nie wiem kto ma strzelać dla United, nasza ofensywa totalnie leży, żadnych pozytywów w grze nie widać.
artix206: Ewidentnie widać, że mamy problem z grą w ataku, te statystyki w pełni to oddają. Kreujemy za mało sytuacji, a co za tym idzie strzelamy mało goli. Trzeba to poprawić, bo będzie trudno o TOP 4
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.