W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nicklas Bendtner ma świadomość, że zespół Wolfsburga czeka trudne zadanie w konfrontacji z Manchesterem United zamykającej rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
» Napastnik Wolfsburga jest świadomy zagrożenia ze strony Manchesteru United
Reprezentant Danii podkreślił także, że kibice mogą spodziewać się szalonego spotkania na Volkswagen-Arena.
- To będzie dla nas trudne spotkanie, ponieważ w przypadku zwycięstwa PSV Eindhoven, Manchester United także będzie potrzebował trzech punktów. Oczekiwania są bardzo wysokie, a nasze szanse na awans do kolejnej rundy są dosyć spore - powiedział były napastnik Arsenalu.
- Znamy historię Manchesteru United i wiemy, że odpadnięcie w tej fazie Champions League byłoby dla nich prawdziwą katastrofą. To będzie szalony mecz. Na trybunach będzie trzydziestu moich przyjaciół i wszyscy są fanami United. Musiałem z tym żyć w Arsenalu, co było dosyć zabawne - podsumował Bendtner.
kckMU: i tak zagrają pewnie Dostem w ataku. mam nadzieję, że Smalling się nim zajmie, bo Blind wygląda żałośnie przy tego typu rywalach. Wilki zaatakują i przede wszystkim lubią i potrafią grać dośrodkowaniami z boków boiska, za pomocą Rodrigueza, Vieirinhi czy Caligiulriego więc trzeba mieć to na uwadze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
