W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer Leicester City, Claudio Ranieri, podkreślił, że jego zespół potrafi skrzętnie skorzystać z ataków wyprowadzanych przez rywali.
» Claudio Ranieri mógł być zadowolony z postawy swojego zespołu w konfrontacji z Manchesterem United
Ekipa Lisów strzeliła gola Manchesterowi United właśnie po sprawnej akcji, którą poprzedził rzut rożny dla gości.
- To był niesamowity mecz. Grało nam się trudno, ponieważ Manchester United to bardzo dobry zespół. Rywale długo utrzymywali się w posiadaniu piłki, lecz jestem zadowolony z realizacji naszego planu taktycznego. Straciliśmy bramkę w końcówce pierwszej połowy, ale poza tym udało nam się zachować koncentrację - powiedział menadżer Leicester City.
- Taki jest futbol. Przed meczem powiedziałem piłkarzom, że w tym meczu mamy dwa najważniejsze zadania. Po pierwsze wygrać, a po drugie pomóc Vardy‘emu trafić do bramki. Zdobyliśmy jeden punkt, co bardzo dobrze wpłynęło na naszą sytuację w tabeli. Wyczyn Jamiego jest naprawdę niesamowity.
- Pięć lat temu Jamie był bardzo daleko od Premier League, a taki przeskok nie jest łatwy. Jesteśmy mu wdzięczni nie tylko za strzelane gole, ale także za ciągły pressing i ciężką pracę, jaką wykonuje na boisku. Posiadanie trzech czy czterech piłkarzy, którzy ciągle nękają rywali, jest niezwykle istotne. Nasze kontrataki są bardzo szybkie. Dlatego możemy korzystać z okazji, kiedy rywale próbują zdobyć bramkę.
- Wszyscy pytają mnie, czy ten Manchester United bardzo różni się od tego, z którym rywalizowałem jako menadżer Chelsea. Tak, jest inny. Jest tam nowy menadżer i inni zawodnicy. Ja także się zmieniłem i to jest normalne. Uważam, że Louis van Gaal wykonuje bardzo dobrą pracę. United są blisko pierwszego miejsca i jestem przekonany, że do końca będą walczyli o tytuł - podsumował Ranieri.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.