» 27 listopada 2015, 21:31 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl, BBC Sport
Manchester United staje przed szansą wskoczenia na fotel lidera Premier League. Aby na nim zasiąść, piłkarze Louisa van Gaala muszą z niego zrzucić graczy Leicester City, którzy dość nieoczekiwanie rozsiedli się w nim po ostatniej ligowej kolejce. Początek spotkania na King Power Stadium zaplanowano na sobotę na godzinę 18:30.
» Manchester United staje przed szansą wskoczenia na fotel lidera Premier League. Aby na nim zasiąść, piłkarze Louisa van Gaala muszą z niego strącić graczy Leicester City, którzy dość nieoczekiwanie rozsiedli się w nim po ostatniej ligowej kolejce. Początek spotkania na King Power Stadium zaplanowano na sobotę na godzinę 18:30.
Czerwone Diabły do meczu z Lisami nie przystępują w najlepszych humorach. Byłoby inaczej, gdyby drużyna Van Gaala pokonała w środę PSV Eindhoven i zapewniła sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Bezbramkowy remis z mistrzami Holandii oznacza, że o wyjście z grupy United będą musieli rywalizować w ostatniej kolejce w Wolfsburgu.
Myśli o europejskich zmaganiach trzeba na razie odłożyć na bok. W sobotę United czeka niezwykle trudne wyzwanie, o czym piłkarze Van Gaala przekonali się w ubiegłym sezonie. Wówczas w jednym z najbardziej szalonych meczów w historii Premier League, Lisy pokonały drużynę z Old Trafford 5:3, choć Manchester United wygrywał już 3:1. Do tej traumy nie chciałby z pewnością wracać już żaden z kibiców Czerwonych Diabłów.
Kto? Leicester City vs Manchester United Kiedy? Sobota, 28 listopada 2015 O której? 18:30 Gdzie? King Power Stadium Kto sędziuje? Craig Pawson
Problemy kadrowe:
Leicester City: Kontuzjowani: Matty James
Manchester United: Kontuzjowani: Luke Shaw, Antonio Valencia, Phil Jones, Ander Herrera Występ niepewny: Michael Carrick
Przedmeczowe wypowiedzi:
Przedmeczowe fakty i ciekawostki: – Manchester United wygrał 10 z 11 ostatnich ligowych meczów z Leicester City. Gracze Czerwonych Diabłów ponieśli jednak dotkliwą porażkę (3:5), kiedy po raz ostatni odwiedzili King Power Stadium.
– W historii Premier League doszło już do spotkania, kiedy liderem był Leicester City, a Manchester United zajmował drugie miejsce. W październiku 2000 roku zespół kierowany przez sir Alexa Fergusona pokonał Lisy 3:0. W tamtym sezonie Czerwone Diabły zdobyły tytuł mistrza Anglii.
– Jamier Vardy w meczu z Manchesterem United spróbuje ustanowić nowy rekord Premier League pod względem liczby bramek zdobywanych w kolejnych meczach z rzędu. Anglik trafiał do siatki w 10 ostatnich ligowych spotkaniach i pod tym względem zrównał się z Ruudem van Nistelrooyem.
– Leicester City w ostatnim sezonie po 13 kolejkach było ostatnie w tabeli Premier League. Dziś po takiej samie liczbie rozegranych meczów jest liderem najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii.
– W 13 meczach z udziałem Lisów w tym sezonie padło najwięcej bramek, bo aż 48.
– Manchester United przegrał zaledwie 1 z 9 ostatnich meczów w Premier League (6 wygranych, 2 remisy).
– Czerwone Diabły straciły zaledwie jednego gola w ostatnich siedmiu ligowych meczach. Warto dodać, że bramka ta padła z rzutu karnego.
Gdzie obejrzeć? Spotkanie będzie transmitowane na żywo w Canal+ Sport 2. Początek transmisji o 18:25.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Leicester City vs Manchester United na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w sobotę o godzinie 18:30.
pawelisto2: Nazywany przez większą część słabym i niezbyt silnym psychicznie Zaha, strzela 2 brameczki przeciwko Newcastle.
Nie uważam, że jest on mega gwiazdą, ale przydałby się nam solidny zmiennik, a nawet zawodnik do pierwszego składu, chyba, że kogoś zadowala gra Rooneya.
Oskar92: Wnerwia mnie fakt, że każdy zrzuca winę na Luja.. Owszem, zgadzam się z tym, bo grają taką padakę, że wolę włączyć relację "akcja po akcji" i oglądać średniaków z bundesligi, ale nie o to chodzi..
Powiedzcie mi po kiego grzyba tam jest Giggs? Nie potrafi wyrazić swojego zdania, czy boi się o swoją pensję, gdy go Luj pogoni, gdy ten się sprzeciwi?
Druga sprawa - SAF..tego to już kompletnie nie rozumiem.. Nasza legenda, jego życie, nadal ma wpływy,a także nic nie działa(choć może to inaczej wygląda od środka).
Carlo Ancelotti(za błąd w nazwisku przepraszam) jest do wzięcia, jego gaża pewnie porównywalna do Luja, więc na co czekać.
Glazzer's pewnie tylko patrzą na tabelę - "Uuu jesteśmy drudzy, to super, jest postęp."
Szczerze mówiąc, mając za asystenta Giggsa, to co drugi użytkownik tej strony ułożyłby lepiej drużynę na mecz niż LvG.
1wolf1: Moyes tez tak myslal. To, ze tobie wydaje sie, ze wiesz lepiej , co jest obecnie lepsze dla MU, to nie znaczy, ze tak jest. Wszytki latwo jest powiedziec grajmy tylko do przodu, bo po co sie bronic - pkt same sie zdobeda... Niestety realia angielskiej pilki sa troche inne. Popatrz sobie na City. Oni graja obecnie najbardziej ofensywna pilke w angil. Na ktory sa miejscu? Pilka nozna to nie tylko atak.
NIe oszukujmy sie. MU obecnie za bardzo skupia sie na obronie i przede wszystkim nie traceniu goli, ale moze sa ku temu powody? Np fakt, ze nasi skrzydlowi sa beznadziejni? Sadze, ze na chwile obecna do min okna zimowego niewiele da sie zrobic. I to, ze obecnie mamy 2 miejsce przy takim skladzie, to jest wielkie osiagniecie. Zima, czy latem, jesli nie bedzie nikogo w 1 oknie, potrzebujemy wzmocnien z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko wielce obiecujace talenty - na 4 spotkania...
Oskar92: Nie wydaję mi się, że wiem lepiej, lecz po prostu wydaje mi się, że każdy inny "szkoleniowiec" rozwiązałby to inaczej.
Chodzi głównie o zawodników, którzy nie czują tej "chemii"..
Nie wiem, na której stronie to było, ale czytałem jakiś artykuł z wypowiedzią naszego zawodnika, że "nie jest zadowolony z pracy z LvG, gdyż nie może dawać z siebie 100%..
1wolf1:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.11.2015 16:25
Nie mozesz byc pewny jak rozwiazalby to inny szkoleniowiec bo :
a) nie jestes tym szkoleniowcem,
b) to VG jest w tej sytuacji, a nie inny szkoleniowiec.
Mozna sobie gdybac, ale to wcale nie wnosi nic do zmiany sytuacji.
Co do chemi , to napisze ci Tak. Skoro ta chemia byla za Fergusona, a nie bylo jej za Moyesa i obecnie tez jej brak. To biorac pod uwage, ze od czasow Fergusona zmienil sie prawie caly sklad, to nie sadzisz, ze wnioski do jakich dochodzisz sa bledne? Nowi zawodnicy nie czuja ze soba chemi - wina trenera? Moim zdaniem wina zawodnikow... Trzeba szukac nowych...
Ferguson nie znalazl zlotego srodka w 1 dzien. Zajelo mu to kilka lat, a pozniej zmienial juz tylko drobne elementy dobrze dzialajacej maszyny.
Oskar92: W sumie rzeczywiście masz rację.
Nie myślę obiektywnie, bo chyba nadal pamiętam stare, dobre MU..
Po prostu dostaję szału, gdy widzę tych zawodników w ofensywie - Nie wiem, czy oni się blokują psychicznie, czy są blokowani zewnątrz.. Chciałbym zobaczyć radosną grę i tyle.
Nie jestem szkoleniowcem, więc nie wiem, jak tam to wygląda. Przyznaję Tobie racje.
Ps. Miło wymienić obiektywne zdanie z kimś, kto nie wyzywa. :)
Mysle, ze nie ma fana MU, ktory nie chcialby widziec lepszej,szybszej, ciekawszej gry. Patrzac jednak na to co mamy, to mogloby byc duzo gorzej w kwesti pktow.
misiured1987: zespół nastawiony na strzelanie gubia sie w obronie....Niech wróci stary United po 4-5 zero!! nitk nie czuje respektu przed nasza ospałą grą...UNITED COME BACK!
Arvanis: Wierzę w LvG, ale dzisiaj będzie w plecy. Dopóki Rooney nie złapie jakiejś poważnej kontuzji i nie zwolni miejsca w podstawie, dopóty będzie kiepsko w ataku.
Shadiiist: Martial nie dotykając piłki (przepuszczając ją) między nogami wykreował więcej zagrożenia pod bramką rywali niż Roo przez cały mecz. Lingard jakby się ogarnął z wykańczaniem to spokojnie 3pkty nasze z PSV. Wyjściowy powinien być z przodu Depay Lingard Mata Martial, ale pewnie będzie za kogoś Roo :)
MU1212: Ja nie chce wspominać tamtego spotkania gdzie prowadziliśmy dwoma bramkami i ostatecznie przegraliśmy 5:3 teraz trzeba ich pokonać i zero błędów
piter100000: nie spodziewam się zbyt wiele po naszej drużynie dzisiaj. zwycięstwo uznam za bardzo miłą niespodziankę. takie czasy, że przed każdym meczem człowiek zastanawia się czy w ogóle są w stanie wygrać
kuba25: w takim właśnie chciałbym zobaczyć Herrere. ;)
licze na taki skad
de gea
darmian smalling rojo blind
schneiderlin basti
mata rooney young
Martial
Szilk: Są różne rodzaje kryzysów :) - ten obecny w M.U. nazwałbym " holenderskim" .
Mamy piękną historię i niepodważalne osiągnięcia, dobrych zawodników, niezłą pozycję w tabeli, wszyscy o nas mówią- wielki Klub, mamy też wkurzającego trenera i gramy padakę jaką trudno oglądać przez 90 minut. Niestety z taką grą na arenie międzynarodowej nic nie osiągniemy i trzeba to sobie jasno powiedzieć -podobieństwo do drużyny narodowej Holandii dość znaczne :).
"Wkurzającego" napisałem tylko dlatego,żeby nie zostać zbanowanym :) - niestety na tej stronie nie można napisać co się czuje :) - może i lepiej bo trudno by się to czytało i spowiadać by się trzeba było.
Janek23: do filozofa Reusika: Nie bo przecież tylko trzy razy zdobył tylko Puchar Europy będąc w ostatnim dziesięcioleci 3 razy w finale. Marne to osiągnięcie. Real na ostatni sukces międzynarodowy czekał 11 lat.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.