Louisa van Gaal po zwycięskim meczu z Watford rozmawiał z dziennikarzami BT Sport i MUTV. Poniżej prezentujemy wypowiedzi menadżera na kilka głównych tematów.
» Holender nie krył zadowolenia po meczu z Watford
Duch zespołu
- Byłem pod wrażeniem ducha walki w naszej drużynie. Sprokurowaliśmy późny rzut karny, ale potem jako zespół wypracowaliśmy jeszcze 3 sytuacje podbramkowe w ciągu 5 minut. Przed bramką Schweinsteigera [była to bramka samobójcza Deeneya - przyp. red.], Chris Smalling oddał fantastyczne uderzenie, lecz Gomes niesamowicie je obronił. Jestem bardzo dumny z zespołu, który potrafi robić takie rzeczy.
Lider tabeli
- Oczywiście, że walczymy o pierwsze miejsce w Premier League. Możemy być na szczycie jedynie przez godzinę, ale jesteśmy tu już po raz drugi w sezonie. Co tydzień jesteśmy coraz bliżej. Na koniec rozgrywek ten czas okaże się bardzo ważny.
Poprawa w grze ofensywnej
- Myślę, że nie graliśmy zbyt dobrze ofensywnie. Stworzyliśmy wiele okazji i mogliśmy zakończyć to spotkanie dużo wcześniej, patrząc na okazje Jessego Lingarda. Nie byliśmy tacy dobrzy w posiadaniu piłki, ale graliśmy bardzo dobrze, gdy futbbolówkę miał rywal. Nie pozwoliliśmy przeciwnikom na wiele strzałów. Oczekuję jednak więcej od naszej gry pozycyjnej, niż miało to miejsce dzisiaj.
Pochwały dla Memphisa i Lingarda
- W pierwszej połowie Memphis był fantastyczny, podobnie jak Jesse. Ta rola dla Depaya jest chyba najlepsza. Grał na tej pozycji również na Mundialu, gdy Van Persie i Robben byli kontuzjowani, więc wiedziałem, że sobie poradzi. Jesse również był fantastyczny. Dzięki tej dwójce stworzyliśmy bardzo wiele sytuacji podbramkowych.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.