Zaha: Będąc w United byłem przygnębiony

– Chwilami byłem przygnębiony. Czułem mnóstwo rzeczy. Kiedy nie grałem, to nikt nie musiał nic do mnie mówić. Sam się gnębiłem. Kiedy coś mi nie wychodziło to stresowałem się – mówi Zaha.

– Zagrałem we wszystkich meczach przedsezonowych, a później w spotkaniu z Wigan Athletic nie zaprezentowałem wszystkiego na co mnie stać.

– Grałem w reprezentacji Anglii, a później nie grałem w ogóle. Następnie pojawiły się plotki, bo David Moyes przestał na mnie stawiać, bez wyraźnego powodu. Pisano, że albo spałem z córką Moyesa albo chodzi o moje złe nastawienie. To były dwie plotki, które ciągnęły się za mną w Manchesterze United, dopóki nie odszedłem z klubu.

– Nigdy nie spotkałem córki Moyesa. Ale jak tylko ktoś mnie zobaczy, to od razu myśli: Wilfried Zaha, wroga postawa. Nie rozumiem dlaczego. Musiałem przez to przechodzić każdego dnia.

– Codziennie dostawałem tweety, ludzie z zewnątrz żartowali sobie ze mnie. Musiałem to przyjmować, wiedząc jednocześnie, że nie będę grał w Manchesterze United. Żyłem tam sam, więc nie było tak naprawdę nikogo z kim mógłbym porozmawiać – dodaje Zaha.

Początek meczu Crystal Palace – Manchester United w sobotę o godzinie 16:00.