Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Van Gaal: Musimy poprawić swoją skuteczność

» 29 października 2015, 03:01 - Autor: Rio5fan - źródło: ManUtd.com
Louis van Gaal jest niezadowolony z faktu, iż Manchester United odpadł z rozgrywek Pucharu Ligi po porażce na własnym stadionie z Middlesbrough.
Van Gaal: Musimy poprawić swoją skuteczność
» Louis van Gaal zamierza popracować nad skutecznością swojego zespołu
Choć Czerwone Diabły wyraźnie dominowały, to nie potrafiły trafić do siatki rywali i o losach rywalizacji zdecydował konkurs rzutów karnych.

- Jestem bardzo rozczarowany. Mogliśmy z łatwością wykończyć jedną z wielu stworzonych sytuacji, lecz nie potrafiliśmy tego zrobić. Musimy poprawić swoją skuteczność. W derbach miasta stworzyliśmy sobie więcej okazji niż City, lecz także zabrakło wykończenia - powiedział menadżer Manchesteru United.

- W konfrontacji z City szans nie było tak dużo, jak przeciwko Boro, ale nadal musimy poprawić skuteczność. Wielu piłkarzy miało szansę na strzelenia gola, jednak żaden z nich nie potrafił jej wykorzystać. To frustrujące i musimy coś z tym zrobić.

- W zeszłym roku od razu odpadliśmy z Pucharu Ligi po porażce z MK Dons. Teraz byliśmy w 1/16 finału i musieliśmy wygrać. Nie mieliśmy szczęścia, ale czasem szczęściu trzeba pomóc. Przeciwko City fortuna także nam nie sprzyjała, lecz nie mogę tego powtarzać co tydzień. Szczęściu należy pomóc - dodał Holender.

- Oczywiście, było kilku piłkarzy, którzy dobrze się spisali. Muszę przyznać, iż jestem dumny, ponieważ to nie było łatwe spotkanie. Jestem zadowolony z części zawodników, ale reszta mnie zawiodła. Takie jest życie menadżera.

- Teraz czeka nas mecz z Crystal Palace, które przegrało z City 1:5. W sporcie masz świadomość, że porażki się zdarzają, lecz trzeba się podnieść i iść naprzód. Liczymy na trzy punkty - zakończył Van Gaal.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United za burtą! Koniec marzeń o Capital One Cup
Następny news »
Smalling: Musimy szybko się pozbierać

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (17)


Janek23: Popieram Van Gaal odejdź i wstydu nam oszczędź. Tej żenady jaką gramy nie da się oglądać i sam sobie dziwie, że drugi rok to muszę wytrzymywać. Poziom polskiej ligi tylko w ładnym opakowaniu. Ile jeszcze będziesz nas oszukiwać. Staliśmy się obciachem całej Anglii wydając majątek stając się przeciętniakiem a najlepszy i jedyny prawdziwy napastnik ląduje na boku. Najlepiej utrzymujmy się 99% na swojej połowie przy piłce zanudzając swoich najwierniejszych kibiców. Tylko każda cierpliwość kiedyś się skończy. Zresztą na Old Trafford już dawno powinni nieudaczniku pomachać ci białymi chusteczkami. Dno dno i jeszcze raz dno.
» 29 października 2015, 14:46 #11
shovit12: Mnie najbarziej smieszy to, ze im dłużej graja w tym smiesznym ustawieniu z 4 zawodnikami w linii obronnej przeciwnika tym gorzej to wyglada, gramy najnudniejsza pilke w PL i jak nie dopisze nam szczescie albo zawodnicy przeciwnej druzyny nie popelnia bledu to mecze bd sie konczyc tak jak z MC i miiddle....
Najgorsze jest jednak, ze LvG nie widzi nic zlego w swojej taktyce i kaze ja trenowac by jeszcze szybciej zasypiac na trybunach. ŻENADA 0 jakiejkolwiek zmiany, chocby proby od 1 min do 120 to same ustawienie i taktyka, i on mysli ze jak zmieni pilkarza to cos sie ruszy. Ja osobiscie ogladalem wszystkie dotychczasowe mecze i bd dalej oglądać z nadzieja na TOP 4, bo prawde mowiac na nic wiecej nie mozna liczyc :)
» 29 października 2015, 10:58 #10
sz1234: Dość już było remisów, czas zacząć wygrywać
» 29 października 2015, 10:39 #9
BlueDreams: to wszystko to Process Filozoficzny pana Spadamy do 2-giej Ligi...
» 29 października 2015, 09:48 #8
Fenek: "Muszę przyznać, iż jestem dumny, ponieważ to nie było łatwe spotkanie." takim hasłem to mógłby rzucić manager Boro. My powinniśmy ich wgnieść w trawę a o mały włos byśmy przerżnęli w regulaminowym czasie gry.
Idź panie z tymi swoimi trudnymi rywalami. Normalnie jakbym czytał wypowiedzi DM, dla którego mecz z każdym rywalem był meczem o życie.
» 29 października 2015, 08:26 #7
brylaantowy: Niech ktoś wytłumaczy co to jest za taktyka 1000000 podań i 0 strzałów a nawet okazji do tego??
» 29 października 2015, 07:52 #6
BarenS: bardzo proste, taktyka którą używa teraz Bayern Guardioli i używała Barcelona Guardioli, tylko tu jakoś się nie sprawdza, ale fakt faktem LVG świetnie wyszkolił swojego padawana. Warto też dodać, że podobnie gra Arsenal a jakoś ostatnimi czasy z top4 nosa nie wychyla...
» 29 października 2015, 07:57 #5
tomek23717: W FM'ie
» 29 października 2015, 09:26 #4
piter100000: co on gada! filozof od siedmiu boleści. no nie wytrzymuje już. w dwóch ostatnich meczach nie mieliśmy żadnej stuprocentowej sytuacji, a on mówi o większej liczbie okazji. człowieku to co gramy to jest żenada! 0 strzałów celnych z City, z Boro pierwszy celny po ponad 30 minutach. w tej chwili to nikt nas nie musi się bać, a my musimy bać się każdego
» 29 października 2015, 06:28 #3
kckMU: Zdajesz se sprawę trenerze, że 3 punkty to skomplikowany proces?

Po primo: trzeba strzelić przynajmniej jednego gola, zakładając bardzo optymistycznie przy tym, że nie straci się żadnego. jednak tutaj jest pewien podpunkt, który rozumie każdy, prócz naszego Bossa. otóż w piłce nożnej nie ma bramek za to, że dwójka środkowych obrońców wymieni między sobą - a czasami zaprosi do tego dwójkę DM - 1,5 miliona krótkich podań na swojej połowie. bramek nie dają również za to, że rzucimy tą piłkę milion razy do bocznych obrońców, którzy - jak i poprzednicy - oczywiście stoją na swojej połowie. upatrywałbym jeszcze próby zaskoczenia przeciwnika w tym, że zagramy około 500 tysięcy razy do De Gei, ale na razie nikt się na to nie nabiera. cholerka, rzeczywiście silna ta nasza liga...

i tak, być może brzmi to jak bełkot gimnazjalisty, ale na Boga, są jakieś granice!!

oglądałem uważnie ten mecz, jak każdy zresztą i dobre szanse to:

- strzał Lingarda
- strzał Pereiry
- główka Martiala
- główka Fellainiego

jeden strzał pod koniec meczu, a trzy w dogrywce. CO TO MA BYĆ?

Chyba, że jemu chodzi o tą kopaninę w polu karnym do 80 minuty i tam gdzieś widział te 'szanse'. Okazje to miało M'Boro, gdy ratował nas Romero. I tak, to była super okazja.

tego o City nie będę komentował. strzał z przypadku Smallinga i jedna okazja Lingarda, po genialnym podaniu Martiala pod koniec meczu.

prawda taka, że po wydaniu wielkich pieniędzy, odpadamy z 2-ligowcem (okej, marka jest, ale fakt to fakt) u siebie po karnych, gdzie:

- Romero o mało nie zrobił kiksa miesiąca (a i tak uratował nam tyłki)
- Blind władował super samobója
- Depay grał jakby był na orliku i to po grubej imprezie dzień wcześniej
- głównie opieraliśmy się na maksymalnym wykorzystaniu Fellainiego, który radził sobie faktycznie nieźle, ale to nie jest Jan Koeller, tylko zwykły fizyczny pomocnik, jak ich wielu w Anglii i nie robi na nikim wielkiego wrażenia. bestią to on był w Evertonie.

fakt taki, że progres jest, bo rok temu odpadliśmy w 1/32 tego pucharu wynikiem 0:4 ze słabszą drużyną. myślę, iż tutaj czas na legendarny cytat: widzę progres w tym regresie :)

sam nie lubię takiego gadania, lecz dzisiaj wpadłem tutaj na taką wypowiedź: Klopp wygrał dopiero za czwartym meczem w poolu, więc nie przesadzajcie. to odpowiadam: Klopp po 1,5 roku pracy i wydaniu 200 czy 300 baniek już biłby się o mistrzostwo tym śmiesznym liverpoolem, a nie narzekał na brak skuteczności i mydlił ludziom oczy co 3 dni.
» 29 października 2015, 04:23 #2
kckMU: nie mogę edytować, w razie co, to nie jest pomyłka:

rok temu odpadliśmy w 1/32, bo zaczynaliśmy rundę wcześniej aniżeli teraz. przy okazji - albo ktoś źle przetłumaczył, albo pan filozof nie wie, że teraz graliśmy w 1/8.
» 29 października 2015, 04:33 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.