Ander Herrera i Juan Mata udzielili wspólnego wywiadu klubowej telewizji MUTV, w którym opowiadają o swojej przyjaźni, czasie spędzonym w Hiszpanii i wspólnej grze w Manchesterze United.
» Ander Herrera i Juan Mata udzielili wspólnego wywiadu klubowej telewizji MUTV, w którym opowiadają o swojej przyjaźni, czasie spędzonym w Hiszpanii i wspólnej grze w Manchesterze United. – Graliśmy przeciwko sobie w La Liga i to nie było miłe! – wspomina Mata. – Juan kiedyś symulował faule! – dogryza mu Ander.
Juan Mata: – Odkąd pamiętam, miałem piłkę przy nodze. Mój ojciec był piłkarzem, więc kiedy tylko się urodziłem, to futbol miałem we krwi. Zazwyczaj grałem z moją siostrą i przyjaciółmi w moim pierwszym klubie. Moje życie od zawsze było związane z futbolem. Oczywiście, że chodziłem do szkoły i robiłem inne rzeczy, ale czułem, że piłka nożna to jest to. Kiedy stałem się starszy, to przeprowadziłem się do Madrytu, później do Walencji, a następnie do Anglii. Wszystko działo się szybko. Czuję się szczęściarzem, że mogę być profesjonalnym piłkarzem.
Ander Herrera: – Moja kariera młodzieżowa była prawdopodobnie bardziej wyważona, bo moje lata juniorskie spędziłem w Realu Saragossa, czyli drużynie z mojego rodzinnego miasta. Mam takie same wspomnienia jak Juan, zawsze miałem przy sobie piłkę. Później udałem się do Bilbao, gdzie byłem trzy lata.
Znalezienie swojej pozycji na boisku
Juan Mata: – Kiedyś byłem napastnikiem, później występowałem na dziesiątce. W Valencii grałem na lewym skrzydle, a w Chelsea w pomocy. Jestem zadowolony z mojej obecnej pozycji. Nie ma znaczenia, gdzie grasz. Najważniejsze, abyś pomagał drużynie. Oczywiście najlepsze uczucie w futbolu to zdobywanie bramek. Pamiętam, że jako 10-11-latek strzelałem sporo goli. To wspaniałe uczucie być napastnikiem.
Ander Herrera: – Ja nigdy nie strzelałem tylu goli! Pomoc zawsze była moim miejscem. Mój najlepszy sezon pod względem liczby zdobytych bramek, to ten ostatni.
Walka w La Liga
Juan Mata: – Graliśmy przeciwko sobie w Hiszpanii i to nie było miłe!
Ander Herrera: – Nie byłem dla niego ostry, bo kiedyś symulował faule!
Juan Mata: – Zmierzyliśmy się w meczu Valencia kontra Real Saragossa. Teraz zawsze mówię, że fajnie jest z nim grać. Kiedy jednak graliśmy przeciwko sobie, to cały czas gadał i robił różne rzeczy...
Ander Herrera: – Starałem się utrudniać życie przeciwnikowi! Wiedziałem, jak istotnym piłkarzem dla Valencii jest Juan, więc robiłem wszystko co w mojej mocy, aby mu przeszkodzić. W tamtym meczu zostałem odesłany do szatni!
Juan Mata: – Oni anulowali tę kartkę, prawda?
Ander Herrera: – Tak, bo była niesprawiedliwa! Pokażę wideo i zobaczycie, że symulował!
Nadawanie na tych samych falach
Ander Herrera: – Przepraszam, ale muszę to powiedzieć. Czasami za dużo gadam o futbolu...
Juan Mata: – Właśnie miałem to powiedzieć! Jako piłkarz każdy widział, jak dobrze spisywałeś się dla nas w poprzednim sezonie. Pierwszy sezon nigdy nie jest łatwy, szczególnie po transferze do Anglii, do tak wielkiego klubu, gdzie jest olbrzymia presja i oczekiwania. Ale on spisał się bardzo dobrze, strzelił sporo goli i prezentował się bardzo dobrze w wielu meczach. Kiedyś graliśmy razem w meczach reprezentacji Hiszpanii U-21, więc znamy się dobrze. To prawda, Ander szaleje na punkcie futbolu. Możesz rozmawiać z nim o czymś innym, a on za chwilę powie: „Czy znasz tego piłkarza z drugiej ligi włoskiej?”. On wie wszystko!
Ander Herrera: – Czasami widzę Juana, który zamyka oczy. To dla mnie znak, że muszę przestać gadać!
Juan Mata: – On jest piłkarsko rąbnięty, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Lubi ten sam typ futbolu i rozumie go podobnie jak ja. Mieszkamy blisko siebie, więc spędzamy razem sporo czasu.
Związek z Manchesterem
Ander Herrera: – Lubimy dowiedzieć się czegoś więcej o miejscu, w którym jesteśmy. Oczywiście musimy starać się cieszyć prywatnym życiem i skoncentrować na futbolu. Ale mamy też czas, aby poznać angielską kulturę i ludzi z Manchesteru. Kiedy jesteś w takim klubie jak Manchester United, to musisz znać jego historię i wiedzieć, co ludzie myślą o klubie i czego oczekują od ciebie, jako zawodnika. Staramy się więc utrzymywać kontakt z osobami.
Juan Mata: – Wszędzie, gdzie żyłem, musiałem poznać to miejsce i zwiedzić je, aby wyłączyć się trochę od futbolu. Potrzebujesz tego. Nie zawsze tego chcę, ale potrzebuję. Lubię pojechać do Manchesteru i napić się dobrej kawy, lub iść do parku czy muzeum. Mamy też fajne restauracje i bary blisko naszych domów. To normalne życie. Gramy w piłkę, ale lubimy też zwykłe rzeczy w życiu.
Ander Herrera: – Piłka nożna daje ci spore możliwości, jeśli chodzi o odwiedzanie różnych miejsc. Nawet w trakcie tournée po USA widzieliśmy różne miasta. Musimy cieszyć się okazjami, które nadarzają się dzięki futbolowi.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.