Van Gaal: Nie spodziewałem się takiego wyniku

» 4 października 2015, 20:03 - Autor: Rio5fan - źródło: YouTube.com
Louis van Gaal nie krył rozczarowania po porażce Manchesteru United w niedzielnej konfrontacji z Arsenalem (0:3).
Van Gaal: Nie spodziewałem się takiego wyniku
» Louis van Gaal był rozbity po porażce swojego zespołu na The Emirates
Holenderski menadżer był zaskoczony zarówno stylem gry swojego zespołu, jak i rozmiarami tej przegranej.

- Jeżeli rozpoczynasz mecz w taki sposób, to nie masz szans na zwycięstwo. Przegraliśmy każdy pojedynek powietrzny i przebitkę. Nasza pomoc nie była wystarczająco zwarta. Arsenal potrafił to wykorzystać, już wcześniej powiedziałem, że jest to fantastyczny zespół. Kiedy oddasz im dużo przestrzeni, to utrudniasz sobie zadanie. Już po pięciu minutach przegrywaliśmy 0:2 - skomentował Van Gaal.

- Nadal się zastanawiam, co poszło nie tak. Nigdy nie widziałem tak słabo grającego mojego zespołu. Zadaję to pytanie także moim piłkarzom. Towarzyszy nam wiele emocji, ja sam jestem emocjonalny. Nie mogłem nic zmienić. ponieważ nie zawiódł tylko jeden piłkarz. Sądzę, że zawiodła połowa zespołu.

- W drugiej połowie Schweinsteiger musiał grać przeciwko Cazorli, który miał zbyt dużo wolnego miejsca. Właśnie dlatego Bastian grał bardziej z przodu. To działo się w drugiej połowie. Byłoby lepiej, gdyby grał tak również przed przerwą - dodał menadżer Manchesteru United.

- Oczywiście, jestem zaskoczony, nie spodziewałem się takiego rezultatu. Przyjechaliśmy tutaj jako lider, wygraliśmy ostatnie cztery mecze. Chcieliśmy obronić pierwsze miejsce, co było możliwe przeciwko Arsenalowi. Rozpoczęliśmy to spotkanie bez emocji. Trudno to zrozumieć i musimy znaleźć rozwiązanie.

- Moim największym zmartwieniem jest to, że piłkarze udadzą się na spotkania swoich reprezentacji. W ten sposób nie będziemy mogli odpowiednio przygotować się do starcia z Evertonem. Będziemy musieli poczekać i ocenić, czy piłkarze są zdrowi. Nie możemy trenować, więc lepiej wygrać, jak Arsenal i potem przygotować się do kolejnego spotkania. To trudna kwestia. Po ostatniej przerwie na reprezentacje przegraliśmy ze Swansea City, ale też pokonaliśmy Liverpool.

- Dzisiaj przeżyłem szok. To najgorszy Manchester United pod moją wodzą. Nie byliśmy w stanie zaprezentować się na swoim normalnym poziomie. Arsenal był dużo lepszy i bardziej agresywny. Trzeba wygrywać pojedynki, zwłaszcza w lidze angielskiej. Czeka nas dokładna analiza, co nie będzie łatwe, ponieważ zawodnicy wyjeżdżają na zgrupowania - podsumował szkoleniowiec Czerwonych Diabłów.


TAGI


« Poprzedni news
Arsenal - Man Utd: Kanonierzy znokautowali United
Następny news »
Carrick: Wrócimy do gry silniejsi

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (47)


Leeviutki: jak oni maja wygrac jak oni nic nie umia
» 5 października 2015, 17:46 #20
cyganek11: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.10.2015 13:12

przecież my od kilku spotkań nie wychodzimy na boisko ; /
zaczynamy grać jak juz przegrywamy ; /
nasza kadra obecnie to zlepek ludzi którzy nie wiedza jak i co chcemy grać ;/
Rooney - od poczatku sezonu jest bezproduktywny ; /
wielka szkoda że nasz geniusz trenerski sprzedał Chicharito ; /
fakt, nie jest super technikiem, ale zapiernicza za trzech i nie zatrzymuje się! a ak straci to walczy by odebrać! i nie ma fochów bo za mało mu płaca (szkoda, że Roo nie odszedł do City)!
Brakuje mi Januzaja ;/ nie mamy ławki, kto miał wejść wczoraj? Fellaini? Wilson?
Nie oszukujmy się, jestesmy angielskim średniakiem! ; /
Nasza pozycja lidera wynikała z fiuuuury szczęścia i pierwsza czwórka będzie sukcesem w tym sezonie!
Boli, bardzo boli że po odejsciu SAFa, ten klub wydaje chorą kasę na kupno nowych zawodników, sprzedając za drobne naszych piłkarzy, a wyniki i gra nadal sa do kitu ;/
a nie tego oczekujemy ;(
» 5 października 2015, 13:11 #19
emil1986x: zobaczyłem w wyjściowym Roo, Younga w obronie i depaya to wiedziałem że nie będzie dobrze :/
» 5 października 2015, 12:10 #18
RobvanKlu5i: Ty się gosciu niczego nie spodziewałeś! Ferguson to był jednak wybitny trener, bo z takimi "jaśkami" w składzie potrafił dobrać odpowiednią 11 na danego rywala i mu przyłożyć nawet jeśli na papierze miał lepsza kadrę.
» 5 października 2015, 01:29 #17
Domelo: Oj Luis, zejdź na ziemię.
» 4 października 2015, 22:35 #16
Coby: Drużyna gra za bardzo do tyłu tylko po to żeby nie stracić piłki,za dużo jest tych bezsensownych podań ,każdy zawodnik gra zachowawczo bo taka jest filozofia LVG lepiej mieć piłkę i nie tworzyć sytuacji niż ją stracić. podanie,podanie,wycofanie i znów podanie podanie,czasem się zdarzają przebłyski indywidualne ale przez większość meczu wygląda jakby każde podanie było zaplanowane przez LVG.Z taką siłą i zadownikami którzy są gwiazdami światowej piłki zawsze będziemy wygrywać niektóre mecze ale czasami mam dosyć filozofii LVG czuje że z nim drużyna nie przeskoczy nigdy na wyższy poziom niż jest teraz a to niestety jak widać za mało...obym się mylił GGMU.
» 4 października 2015, 21:28 #15
slasher: Zwróćcie uwagę co sie teraz dzieje w derbach Madrytu. Obydwoje trenerzy stoją przy lini CALY CZAS i dyrygują niczym Rubik. A co robi nasz papa? Siedzi na tyłku obok spłoszonego Ryana i nawet nie kiwnie palcem. Trener powinien być niczym ojciec, który wspiera podczas pojedynku i wywołuje maksymalną mobilizację wśród swoich zawodników. Van Gaal ewidentnie tego nie umie. A wręcz przeciwnie, odnosze wrażenie jakby ta cała swoją filozofią i wielką dyscypliną powoli nam wypalał zawodników czyt. Rooney, który rozgrywa chyba swoje najsłabsze miesiące w barwach United, Di Maria gdzie został po prostu przez niego pogoniony lub Depay, gdzie z meczu na mecz gra co raz słabiej i wygląda na zagubionego. Czekam tylko na obniżenie lotów przez Martiala - pewnie tylko kwestia czasu jak Van Gaal zacznie mu wpajać swoją wielką filozofię.
» 4 października 2015, 21:18 #14
slasher: Nie twierdzę, że dobry trener powinien drzeć mordę przez 90min na swoich graczy. I nie mogę tego także wymagać od tego dziadka ale w takich sytuacjach jak np. 2-0 z Arsenalem po 8minutach gry mogłaby go zmusić do ruszenia się i spróbować pomóc ułożyć grę. Chodzi mi o to, że tutaj nie widać kompletnie chemii między zawodnikami a trenerem.
» 5 października 2015, 14:18 #13
narc: Martial też wolny nie jest :) Podobno Smalling najszybszy w drużynie :)
» 4 października 2015, 21:19 #12
Kuntakinte: gramy ciągle praktycznie jednym składem kiedy zacznie stosować rotację bo długo tak nie pociągniemy
» 4 października 2015, 21:12 #11
Kuntakinte: Pompuj jeszcze bardziej Depaya gość naprawde słabo sie prezentuje zrobiliście z niego gwiazdę a chyba głowa nie pozwala mu grać !
» 4 października 2015, 21:08 #10
Kilerek7: Chociaż się przyznał, że graliśmy źle. Ale tutaj nie pomogą wnioski, bo nie od dziś wiadomo, że ta klepanina nic nie daje, nie ma szybkości, podejmowania ryzyka itd, no i wielu piłkarzy jest bez formy.
» 4 października 2015, 20:47 #9
artix206: Pierwszy mecz w sezonie, który opuściłem.. a tu taki numer wycieli ..
» 4 października 2015, 20:39 #8
Szilk: Z takim nickiem powinieneś mieć więcej luzu, ale może ktoś ci go wymyślił :)
» 4 października 2015, 21:12 #7
artix206: Louis van Filozof :)
» 4 października 2015, 20:30 #6
Fenek: Błędów jest tak dużo, że nie da się tego naprawić w kilka dni. Od samych transferów poprzez styl a na zaangażowaniu kończąc.
» 4 października 2015, 20:27 #5
radek87urban: Były wtopy, nawet nie tak dawno za Fergiego - choćby Newcastle, Fulham czy mecz z City.
» 4 października 2015, 20:32 #4
DevilFan: tak to jest, ja wiedziałem że bez Jonesa a z Youngiem na obronie nic nie ugramy widząc jak Aszli się zapędzał w ofensywie i robił dziure z tyłu
» 4 października 2015, 20:15 #3
tomek22manu: Do zwolnienia on zniszczy ten zespół!
» 4 października 2015, 20:07 #2
seju: Tia, Rodgersa zwolnili więc weźmy go. Zamieńmy grypę na AIDS.
» 4 października 2015, 20:13 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.