W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Phil Jones jest zachwycony powrotem do gry w barwach Manchesteru United po nietypowej kontuzji, z którą zmagał się w ostatnich tygodniach.
» Phil Jones cieszy się z powrotu do gry
Angielski obrońca w meczu z Sunderlandem (3:0) odnotował swój pierwszy ligowy występ w tym sezonie. Wcześniej Jones musiał pauzować, bo tuż przed startem rozgrywek lekarze odkryli u niego zakrzep w nodze.
– To coś, co było zupełnie poza kontrolą. Wróciłem ze zgrupowania przedsezonowego i poczułem, że mam napięte łydki. Później udałem się na prześwietlenie, które wykazało, że mam zakrzep – tłumaczy Jones.
Anglik przez ostatnie sześć tygodni musiał trzymać się z dala od kolegów z zespołu.
– Byłem zdrowy i chodziłem po domu, ale nie mogłem dołączyć do chłopaków, bo jeśli nastąpi kontakt, to zakrzep może pójść wyżej i wówczas są kłopoty. Był to więc bardzo frustrujący okres.
– Niesamowicie cieszę się, że wróciłem do gry i znów mogę być w składzie.
Anglik przyznaje również, że obecny zespół Manchesteru United stać na zwycięstwo w Premier League.
– Mamy wspaniały skład, pełen utalentowanych zawodników. Nie ma powodów, dla których nie moglibyśmy wygrać ligi. Uważam natomiast, że to jeszcze za daleki krok, aby o tym mówić. Trzeba skupiać się na krótkoterminowych celach.
– Teraz koncentrujemy się na środowym meczu z Wolfsburgiem. Musimy zrobić wszystko, aby wywalczyć korzystny rezultat – dodaje Jones.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.