W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Finlandii, Jari Litmanen, przyznał, że bardzo cenił w sobie współpracę z Louisem van Gaalem.
» Jari Litmanen jest przekonany o umiejętnościach szkoleniowych Louisa van Gaala
Obaj panowie mieli okazję wspólnie pracować dla Ajaxu w latach 90. Ich klub dwukrotnie doszedł do finału Ligi Mistrzów i cztery razy sięgnął po mistrzostwo Holandii.
- Po trzech dniach obozu przygotowawczego Louis van Gaal zapytał, czy chcę z nim pracować. Pragnął, bym dołączył do Ajaxu i był bardzo przekonujący. Byłem na to gotowy i dobrze się czułem. To był dobry moment, na który czekałem - powiedział Fin.
- Miałem oferty z Romy, Milanu, Bayernu, Atlético i Liverpoolu, zanim wybrałem Barcelonę. Van Gaal był najlepszym trenerem, jakiego miałem, dawał mi pewność siebie. To Finlandia ukształtowała mnie piłkarsko, lecz Van Gaal dołożył ostatnie 15 czy 20 procent. Był wymagający i szczery, zwracał uwagę na wszystko.
- Pep Guardiola to dobry trener, José Mourinho również. Jednak Van Gaal jest najlepszym szkoleniowcem na świecie. Za 25 lat wszyscy będą tego samego zdania. Wiele razy zdarzało się, że się z nim nie zgadzałem. W praktyce wychodziło jednak na to, że to on miał rację. On dąży do perfekcji i chce dać wiarę swoim graczom. Wobec niego każdy jest malutki - podsumował Litmanen.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
TevezC: Bez "większe" kasy? SAF wykreślił kilka rekordów transferowych ;) Ferdinand, Veron, nawet Rooney. Nawet Keane przyszedł do nas za niebywałe pieniądze jak na tamte czasy. Cóż... w dzisiejszych czasach 50 mln za Martiala wzbudza oburzenie, ale jak płaciliśmy za Rooneya też w świecie była burza, że jak można tyle kasy wydawać. SAF był wielkim trenerem, potrafił motywować. Jak sam przyznał w końcowej fazie jego przygody z United nie stosował już suszarki.
Uważam, że LvG to bardzo podobny typ do SAFa. Twarde zasady, żelazna taktyka. Niestety nie każdemu to odpowiada. Jak kiedyś powiedział Petrescu o Polskich piłkarzach... "Hobby players". Albo zapieprzasz jak trener karze, albo do widzenia. To trener zbiera największy opierdziel jak drużynie nie idzie.
DjTED: TevezC z całym szcunkiem do Ciebie , ale porównywanie Alexa do LvG jest nie na miejscu. To są lata świetlne. Louis 19 trofeów, Alex 48.. Chyba już nie będzie w historii takiego trenera.
Domelo: Porównywanie młodego Rooneya z młodym Martialem jest kompletnie nie na miejscu, Wayne już w tamtym czasie strzelał sporo spektakularnych bramek i przede wszystkim kilka goli na Euro 2004 miał już na swoim koncie (co miało też wpływ na cenę) przed transferem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.