W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Prezes La Liga, Javier Tebas, zdradził, że bardziej skłania się do opisu wydarzeń Realu Madryt w sprawie niedoszłego transferu Davida de Gei.
» Prezes La Liga opowiedział się po stronie Realu Madryt
Po zamknięciu okienka transferowego zarówno Real, jak i Manchester United wystosowały specjalne oświadczenia w sprawie wydarzeń z 31 sierpnia i 1 września.
- Zarówno Real Madryt, jak i Manchester United wiedzą w tej sprawie więcej ode mnie. Kiedy rozmawiałem z Realem, wydarzenia działy się dosyć późno, lecz nieco bardziej wierzę w wersję Realu Madryt, niż Manchesteru United - powiedział Tebas.
- Real nie kontaktował się z nami w sprawie apelacji. Otrzymaliśmy telefon, który miał na celu ustalenie tego, co właściwie się stało. Real pytał, czy jest możliwość, by transakcja doszła do skutku. Byłem już wcześniej zaangażowany w tego typu sytuacje i wierzę, że w Madrycie zrobiono wszystko, by De Gea mógł zmienić barwy klubowe.
Sternik ligi hiszpańskiej zwrócił także uwagę na fakt, iż rosnące bogactwo angielskich klubów może znacznie utrudnić rywalizację z nimi.
- To będzie trudne, jeśli spojrzy się na pieniądze, jakie dostają kluby w Premier League. Myślę jednak, że nie odstajemy, ponieważ w Hiszpanii tego lata przeprowadzono więcej transferów, niż kiedykolwiek wcześniej. Nie licząc Realu Madryt i Barcelony wydano 600 milionów euro. Barcelona nie mogła robić transferów, a Real się na to nie zdecydował.
- Wiemy, że trudno konkuruje się z Premier League, ale podążamy we właściwym kierunku i z każdym rokiem nasza pozycja konkurencyjna się umacnia - zakończył Tebas.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (25)
HQ19:Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.09.2015 14:58
Na stos z nim! Tak jak kiedyś czarownice palono :D Ewentualnie można pomyśleć o benzynce :D
A tak na poważnie to myślę, że United nie pozwoli sobie na to, żeby posadzić Davida na trybunach na cały rok i mieć niepewność na bramce. Za dużo można stracić z takim rozwiązaniem.
MarekOdbyt: Real został strolowany przez United :D Gdyby chcieli go za darmo, to nie negocjowaliby w tym okienku i nie wypychali Navasa z klubu. Real trochę się zblaznil
Sancho: A FA wierzy bardziej United tym bardziej ze sa na to dowody. Wypowiedz tego faceta miala miec charakter zaczepiajacy, ale po co ? Moze Perez go oplacil. W kazdym razie takie newsy nic nie wnosza mimo ze dotycza Man Utd i lepiej byloby tego nie dodawac i nie denerwowac ludzi niepotrzebnie
xiondz:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.09.2015 16:40
Oczywiście Panie Tebas... Masz Pan rację...To jest całkowita i 100% wina MU że Real Madryt dopiero 31.08 posłał do Manchesteru PIERWSZĄ I OFICJALNĄ ofertę zakupu DDG...
LOL.
Śmiech na sali. jeśli Real NAPRAWDĘ chciałby mieć DDG w swych szeregach to po pierwsze, starałby się go zakupić już w lipcu a po drugie zapłacili by za niego nawet i 50mln. Jakoś na Bale'a potrafili wysupłać 94mln euro...
ziomboy777: bierz pod uwagę, że być może MU nie chciało negocjować wcześniej niż w ostatni dzień okienka... dlatego real nie miał po co wysyłać oficjalnych ofert.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.