welllone: Kibice zawsze wybaczają o ile dany piłkarz pokarze w pełni swój profesjonalizm oraz uratuje kilka razy swój zespół.
Wybaczało się Roo, wybaczało CR, wybaczy się i DDG o ile ten będzie miał okazję się wykazać.
Osobiście wolałbym, żeby nie zagrał do końca sezonu skoro nie podpisze kontraktu i jest już w głowie piłkarzem Realu.
Jednak to tylko moje zdanie. Aktualnie nasz klub nie może pozwolić sobie na sprawianie wrażenia wrogiego.
Wystarczająco odstraszający jest sam LvG który jest jeszcze bardziej despotyczny i stanowczy niż SAF.
Jeżeli tak potraktują DDG to spora część piłkarzy na pewno nie będzie brała naszego klubu pod uwagę.
Wystarczy zobaczyć jak zachowało się BvB z Lewandowskim i sprawą w FCB.
Każdy wiedział, że to ostatni rok i jest wszystko dograne jednak szacunek, profesjonalizm i gest był z obu stron. BvB dało Robertowi za zasługi, a Robert nie opuścił lotów.
DDG to top3 świata i głupio wygląda na ławce, a co dopiero na trybunach.
Chciałbym, aby podpisał cokolwiek z nami bo chyba nikt sobie nie wyobraża całego sezonu z Romero w bramce i Valdesem nie wiadomo gdzie ;)
Najprawdopodobniej jednak David będzie grał, mimo, że nie podpisze nowo szykowanego kontraktu.
Pozostaje nam rok na poszukiwania bramkarza, co jak wiemy jest piekielnie trudne i niezmiernie ważne.