Del Bosque: De Gea musi grać regularnie

Klimaa: Wyjściowy bramkarz kadry musi grać - to oczywiste, ale wydaje się że DDG będzie mieć z tym problem i może to być dla niego cięższy okres.

Reusik: Vicente del Bosque nie będzie robił wyjątków dla Davida de Gei - Iker :D

danielako1989: albo podpisze nowy kontrakt albo caly sezon na trybunach + nie zagra na euro... :D jego wybór ;p
powinien teraz se uświadomić że jakby Realowi zależało zeby go kupic to juz dawno by to zrobili...

xiondz: W mojej opinii MU powinno zrobić coś takiego:

- usiąść z DDG do rozmów w sprawie nowego kontraktu (jakby na to nie patrzeć to GGD to jeden z najlepszych bramkarzy świata)
- zaproponować mu nową 4 (lub5) letnią umowę uwzględniającą podwyżkę zarobków (ale już nie tak dużą jak ostatnio mu proponowali..wtedy gdy miałby stać się najlepiej zarabiającym bramkrzem na świecie...w myśl zasady... wtedy dawaliśmy ci AŻ tyle... ale odrzuciłeś tamtą propozycję...więc teraz albo zgodzisz się na to co TERAZ proponujemy, albo zrywamy rozmowy kontraktowe
- w ofercie nowego kontraktu powinno się wpisać także klauzulę rzędu... minimum 60mln euro...(przy obecnych cenach na rynku transferowym to i tak "drobna kwota" za tak dobrego bramkarza... przypominam że MU zapłacił za Matriala 50mln euro w momencie gdy jego aktualna wartość rynkowa wynosiła... 8mln euro... -,- )
- Jeśli DDG podpisze kontrakt, to powinien wrócić do składu ale do podstawowej 11-ki powinien wywalczyć sobie miejsce.
- Jeśli po podpisaniu kontraktu DDG dalej będzie "z głową w chmurach" i z "rozmarzonym wzrokiem" spoglądał w stronę Realu... nie ma sprawy... można nawet w styczniu wyrazić zgodę na transfer..oczywiście tylko jeśli Real zapłaci tyle ile będzie wynosiła nowa klauzula wykupu.

-Jeśli natomiast DDG odmówi podpisania kontraktu (co jest prawdopodobne) wtedy MU powinno (bez skrupułów) przetrzymać DDG aż do zakończenia kontraktu (bez możliwości transferu w styczniowym okienku) a dodatkowo DDG powinien cały sezon spędzić na trybunach... (w obecnym kontrakcie on NIE MA ŻADNEJ GWARANCJI że on MUSI grać w pierwszym składzie... więc BOSS [czytaj LvG] ma prawo go wysłać na trybuny) a to po to aby utrzeć mu nosa (brak powołania na EURO2016) i ukarać za brak profesjonalizmu i brak lojalności do klubu...któremu jakby na to nie patrzeć dużo zawdzięcza)

Ciekaw jestem co w takiej sytuacji zrobiłby DDG (jeśli dostałby od MU takie ultimatum)... bo miałby do wyboru...

Nie podpisuję kontraktu: = nie gram na EURO2016 (każdy profesjonalny piłkarz marzy o występie dla swojej kadry na MŚ i ME) ... ale dostałby kasę od Realu za przejście do niego w letnim oknie transferowym roku 2016...

Podpisuję kontrakt = albo zostaję w MU i gram dla niego przez następne kilak lat albo odchodzę do Realu Madryt ale przynajmniej pozwalam MU aby zarobili na mnie trochę więcej kasy...


PS. I nie piszcie tekstów w stylu "z niewolnika nie ma pracownika" bo GGD za darmo u nas nie "gra" (wiem wiem..chwilowo grzeje krzesełko na trybunach), i nawet jak siedzi na trybunach to zarabia więcej w miesiąc niż wy wszyscy razem wzięci w kwartał :P a poza tym ma wciąż ważny kontrakt do 2016 więc jego strojenie fochów jest nie na miejscu. Kontrakt jest kontrakt.

uzil25: Tego dziada wywalili by już bo zwyczajnie jest tragiczny...

Mati177: a LVG zrobi psikusa i rok będzie siedział na trybunach ( w jednym meczu LM pozwoli mu zagrać tak by real go nie kupił) i DDG Euro 2016 obejrzy sobie w tv

Mlekolak: Taa teraz grać regularnie, a na MŚ ani jednego meczu nie zagrał.. Nawet Reina grał

misiu94rio: United powinno mu zaproponować kontrakt z klauzulą odstępnego za jakieś 50 mln Euro, którą Real bedzie się starać wykupić za rok, tyle.

szysiek83: A mnie się wydaje ze zarówno Real jak i DDG doskonale wiedza co robią i jest to niezła wkrętka... David nie podpisuje kontraktu a w styczniu na pół roku przed końcem obecnej umowy, podpisuje umowę z Realem.
Wilk syty (Real) i owca cala (DDG).
Tylko w tym wszystkim traci MU.
A od stycznia chłopak może bronić w Realu i na Euro spokojnie się załapie... Nie chciałbym być złym prorokiem - ale kto wie?

RedDevils4life: Jak De Gea grał ostatni sezon lepiej i chyba więcej (nie powiem dokładnie, bo nie śledzę tak dużo Realu) od Casillasa to DDG nikogo nie obchodził w kadrze. Teraz Casillas jest w Porto, Valdes grzeje trybuny a z Davidem nie wiadomo. Myślę, że koleś przejrzy na oczy. Zwalnia się dla niego miejsce w kadrze, zależy mu na reprezentacji i najbliższym EURO. Niech podpisuje kontrakt, wskakuje do bramki i gra swoje. Pewnie fakt, że gra w Realu czy Barcelonie daje pierwszeństwo w kadrze nakłania go do powrotu do Hiszpanii.

Joker7: De Gea nie chce grac dla MU! wiec na trybuny z nim mozna zrobic tak ze powie mu sie zeby podpisal nowy kontrakt to bedzie gral! z klauzula 35 mln funtow a po podpisaniu na trybuny z nim i real niech sobie go bierze w styczniu!
Chcieli wydy.. EDA to teraz ED wydy.. was;d

pequ89: Mam nadzieję, że LvG nie otworzy w MU klubu kokosa bo to mocno nadwyrężyłoby wizerunek klubu. Odstraszyłby w ten sposób potencjalnych zawodników. Borussia pozwalała grać Lewandowskiemu mimo że ten już podpisał kontrakt z Bayernem. LvG powinien brać z nich przykład.

Devan93: Powiem szczerze, że to co się stało to chyba najlepsza opcja dla MU. To nie wina United, że de Gea nie przeszedł do Realu, bo gdyby Real naprawdę chciał, to zrobiłby transfer dużo wcześniej i nie żałował pieniędzy. Powinno to dać do myślenia Davidowi, który tak naprawdę nie ma teraz wyboru i musi dawać z siebie 110% i podpisać kontrakt, jeżeli chce jechać na Euro, a nie siedzieć na trybunach.

b90: Krótka piłka, podpisuje kontrakt albo trybuny!