talir: Kocham ten klub, serce mi pęka jak widzę co się w nim dzieje... Od 1999 roku kibicuję diabłom, staram się oglądać większość meczy. Chcę wierzyć, że się ułoży, że mamy dobrego trenera, ale to wygląda źle, facet mówi że nie potrzebujemy napastników, bo mamy tego i tamtego, a teraz jeden w Dortmundzie, drugi w Leverkusen i trzeci w WBA, a w zamian dzieciak z Francji za fortunę. Będę kibicował United bez względu co się stanie, ale boli mnie, że muszę patrzeć na to co się dzieje, LvG dziecinnieje na stare lata, często zdarza się to u ludzi starszych. Nie musicie się ze mną zgadzać, ale ja United pokochałem, za to, że mieli więcej woli walki niż jakakolwiek drużyna, tracili bramki i odrabiali straty, a jeśli nawet nie to wypluwali płuca próbując to osiągnąć, oglądają kilkaset meczy drużyny Fergusona, teraz włączając TV i patrząc na to co gra MU czuję smutek. Pozdrawiam Wszystkich kibiców.