Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

5 rzeczy, których nauczyliśmy się po meczu: Swansea

» 31 sierpnia 2015, 10:43 - Autor: Rio5fan - źródło: MEN.co.uk
Manchester United po raz kolejny nie sprostał ekipie Swansea City i wrócił z Walii bez punktów. Zobaczmy, jakie wnioski można wyciągnąć ze spotkania na Liberty Stadium.
5 rzeczy, których nauczyliśmy się po meczu: Swansea
» Garść przemyśleń po przegranym spotkaniu na Liberty Stadium
Kontrola bez ryzyka

Zapomnijmy na chwilę, że Manchester United stracił dwa gole, ponieważ to nie defensywa jest największym problemem. Trudności pojawiają się na drugim końcu boiska. Louis van Gaal wielokrotnie mówił o kontrolowaniu przebiegu gry. Wydaje się, że to aspekt, który Holender ceni bardziej, niż cokolwiek innego. Trzeba jednak pamiętać, że kontrola bez ryzyka jest przewidywalna. Przeciwnikom gra się łatwiej w obronie, szczególnie tak dobrze zorganizowanym, jak Swansea. Być może United dominowali w kwestii posiadania piłki, jednak nie w obszarze stwarzanych szans. W ataku brakuje szybkości, przez co ekipa z Old Trafford momentami wygląda na bezzębną.

Rooneyowi nadal czegoś brakuje

Wayne Rooney zaliczył kolejny rozczarowujący mecz i miał szczęście, że pozostał na placu gry. Najbardziej niepokojące dla Louisa van Gaala jest to, że Anglik miał dwie wyśmienite okazje, lecz nie zdołał nawet oddać strzału. Kapitan United usilnie starał się przełożyć piłkę na prawą nogę, jednak w porę pojawiał się Ashley Williams.

Daley Blind oblał swój najpoważniejszy test

Daley Blind dobrze rozpoczął sezon. Zawsze istniała jednak obawa, że nie poradzi on sobie z silnym napastnikiem. To Bafetimbi Gomis wygrał starcie na Liberty Stadium. Blind to inteligenty piłkarz, który bardzo dobrze czyta grę. To jednak nie ma aż takiego znaczenia, kiedy grasz przeciwko komuś większemu i silniejszemu. Niestety, Gomis to nie jedyny napastnik w Premier League, który pasuje do takiej charakterystyki.

To koniec kariery Javiera Hernándeza na Old Trafford

Chicharito może się już poddać. Wydawało się, że to Meksykanin pojawi się na boisku w sytuacji, kiedy United muszą odrabiać straty. Louis van Gaal uważa inaczej, więc nie ma sensu, by reprezentant Meksyku nadal przebywał na Old Trafford.

Luke Shaw to pozytyw dla kibiców

W spotkaniu ze Swansea City kibice Manchesteru United mogli dostrzec sporo negatywnych aspektów. Luke Shaw zaprezentował się jednak z bardzo dobrej strony. To po jego rajdzie Manchester United zdobył bramkę. Przez większość meczu Anglik bronił bardziej dojrzale, niż normalny 20-latek. On nie zasłużył na to, by być po stronie przegranych.


TAGI


« Poprzedni news
Overmars: Nie było kontaktu w sprawie Cillessena
Następny news »
Oceny pomeczowe: Swansea - Manchester United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (37)


rag7: Roo na ławkę i szukać formy w meczach poza PL
» 31 sierpnia 2015, 21:48 #37
szabo1878: 6. Fellainiemu trzeba przywiazac rece do tulowia. belg bez przerwy fauluje chwytajac i popychajac przeciwnikow. jak mamy wyrownac, kiedy nasza co druga akcja konczy sie na faulu? to nas tylko wybija z rytmu.

7. nie mozna zagrywac podan na 2 metry! tak sie po prostu w pilke nie gra i tego ucza nawet w polskiej A Klasie. fakt mozna pograc klepke na malej przestrzeni, ale to musi byc dynamiczne, szybkie i musi w tym brac udzial przynajmniej trzech zawodnikow ustawionych blisko siebie. a my jak narazie gramy pseudo-klepki, ktore wygladaja tylko slabo.
» 31 sierpnia 2015, 13:38 #36
Assault: -6: z tego co widzę to "kibice" na DP powinni trenować United nie LVG.
śmieszne jak i te 5 po meczu
» 31 sierpnia 2015, 13:10 #35
prosty312: 6. Prawda jest taka że wczorajszy mecz mogliśmy jeszcze wygrać, lub co najmniej zremisować przy stanie 2-1 dla rywali, czasu było odpowiednio dużo Jednak do tego trzeba odpowiedniej motywacji, woli walki do końca, determinacji i odpowiedniej reakcji trenera i zawodników. To wszystko co charakteryzowało United w przeszłości, teraz mamy nudną dla oka piłkę, dobre statystyki (posiadanie piłki) i kiepskie wyniki.
» 31 sierpnia 2015, 12:49 #34
Joker7: 6.Carrick musi grac od 1 minuty bo jak gra to United wygrywa;p
statystyka miazdzaca w jego wykonaniu ile punktow zdobywa United z Carrickiem od 1 minuty a ile kiedy nie gra ...
» 31 sierpnia 2015, 12:31 #33
LukeShaw: Nie mogę zrozumieć tego van Gaala... Ubzdura sobie coś i bedzie na siłę udowadniał, że to dobry pomysł... On ma chyba w głowie swoją wizję piłki nożnej oderwaną od rzeczywistości, chce żeby piłkarze grali tak i już, wszystko ma działać jak w zegarku. Ogranicza piłkarzy i marnuje ich potencjał, każdy to wie i wszyscy krzyczą, a on swoje. Próbuje na siłę kombinować, zamiast po prostu normalnie ustawić zespół, najprostsze rozwiązania są najlepse: Rooney gra beznadziejnie, Rooney siada na ławce, logiczne. Ci wszyscy hejterzy van Gaala i tak zawsze mieli rację, zawsze się ze swoich filozofii wycofywał, tylko musiał to przewałkować 10 meczy... Chce zrobić z siebie na siłę wizjonera, żeby wszyscy wspominali United van Gaala, takie mam wrażenie, tak było z 3-5-2, chciał z tego zrobić swój znak rozpoznawczy, ale nie wyszło...
» 31 sierpnia 2015, 12:07 #32
parada: Depay, jego straty, machanie rękami i próba zastąpienia sędziego?
Schweinsteiger, który powinien w 2 połowie być zastąpiony przez Carricka...

Jak widzę to pchanie piły na wszelkie sposoby na 5 metr to mnie szlak trafia. Zero kontr, zero strzałów z dystansu, zero ryzyka. Najlepsze jest to, że na końcówkę LVG porzuca swoją genialną taktykę na rzecz polskiej specjalności - laga do przodu na najwyższego w drużynie.

Gościu jest słaby, za słaby na United. Konfliktowy i zobaczycie, że zepsuje United pod względem mentalnym.
» 31 sierpnia 2015, 12:00 #31
pawelisto2: Mam pytanie. Będzie jakiś new podsumowujący okienko transferowe jutro/pojutrze? O ile jest po co w ogóle podsumowywać tą żenadę.

Jestem ciekaw jak okienko transferowe MU wyglądało na tle innych czołowych klubów i mniejszych.
» 31 sierpnia 2015, 11:47 #30
mcis: to pytanie musisz raczej skierować do zagranicznych serwisów i gazet. jeśli on zamieszcza coś takiego, to nasi "redaktorzy" z dp z mila chęcią coś takiego dla Ciebie skopiują.
» 31 sierpnia 2015, 12:20 #29
milagro: "Daley Blind oblał swój najpoważniejszy test" - a Smalling dał sobie wrolować dwa gole (pierwszy na spółę z Darmianem, drugi jeszcze do kompletu z Romero) ;D Jak już cisnąć po obronie, to może tak uczciwie powiedzmy, że w 1 połowie Daley dał się ocykać parę razy Gomisowi (tak naprawdę pamiętam tylko 3 dosyć groźne sytuacje z udziałem Blinda w ciągu całego meczu), a Smalling był rolowany w drugiej. Gomis to taki zawodnik, który każdemu zalezie za skórę, nie tylko Blindowi, ale Blindowi trzeba pocisnąć, bo przecież nie jest obrońcą hah.
A Shaw to już w ogóle wczoraj zapomniał, że jest obrońcą, tak bardzo skupił się na atakowaniu ;D Chociaż mógł być lepiej asekurowany wczoraj.

Ogólnie trzeba przyznać, że Swansea ładnie nas rozmontowała kilka razy we wczorajszym meczu, co wpłynęło na naszą dezorganizację w szykach tak, ze im piękne gole podarowaliśmy na własne życzenie. A przecież można było to wygrać. Od biedy zremisować.
» 31 sierpnia 2015, 11:39 #28
Fenek: Dokładnie Smalling jest równie winny co Blind. Jak już mamy karcić i strzelać po łapach to trzeba strzelić obu po równo.
» 31 sierpnia 2015, 11:49 #27
Insanity: Gratuluje. Pierwszy sensowny komentarz w 100% na blisko ~~300 od wczorajszego meczu.
Niestety profesjonaliści już wypieprzą połowę drużyny i trenera, bo przegrał pierwszy mecz w sezonie (to kto ma przyjść ? Spadkowy-Jose? Spadkowy-Klopp ? Czy zwolniony-Carlo?
Niestety, ale każdemu z nich (tak, każdemu!) zdarzy się... przegrać mecz. Przykro mi :)

Wina leżała definitywnie po stronie trenera i menadżera, którzy zlekceważyli Swansea, uznając, że nie są w stanie poważnie zagrozić. Niestety w pierwszej połowie nas wypróbowali, a w drugiej otworzyli bramke na kilka minut co wystarczało w zupełności. Błędy łatwe do naprawienia...
» 31 sierpnia 2015, 11:52 #26
LukeShaw: Ogólnie United w ogóle nie poradzili sobie z Gomisem, robił co chciał, nie tylko w polu karnym, przyjmował i zastawiał każdą piłkę lecącą w jego kierunku, wygrał chyba każdy pojedynek w powietrzu. To dawało dużą przewagę Swansea.
» 31 sierpnia 2015, 12:19 #25
milagro: Insanity

Może nie powiedziałabym, że zlekceważyliśmy Swansea. Bardziej to oni mają patent na nas i czasem tak bywa, że są takie lata, że dana drużyna nijak nie daje się pokonać przez inną konkretną drużynę. Ale bądźmy też uczciwy, sami sobie zawaliliśmy KOLEJNY już raz wynik, nie strzelając swoich wypracowanych okazji. Jak nic mogliśmy mieć 2-0, a zrobiło się 1-2. No okej, przegrywaliśmy, ale mogliśmy wyrwać chociaż remis! Gdyby tylko Rooney zamiast się pieprzyć ze strzałem w idealnej akcji sam na sam, (bo wolał biec do samego końca i się wywalić licząc, że sędzia zagwiżdże karnego) oddał strzał. No przecież to była akcja wypisz wymaluj jak z Brugge, gdzie 3 razy tak gola strzelił!

LukeShaw

Ten Gomis jeszcze niejednemu w PL napsuje krwi. Ewidentnie widać, że facet jest w formie i szaleje. Poza tym takie narzekania na naszą obronę... A i tak mamy ją lepszą od prawie każdej innej (na razie tylko City 0 z tyłu), bo jak się patrzy co np wyprawia obrona Arsenalu, Liverpoolu itd, to my normalnie klasa światowa przy nich ;D
» 31 sierpnia 2015, 12:37 #24
becks7777: Tyle, że obrona Club Brugge byłą dziurawa jak ser szwajcarski. Dostał piłkę na 11 metrze miał 10 sekund na reakcje to musiało się udać.
» 31 sierpnia 2015, 13:07 #23
milagro: becks7777

Starość nie radość ;D W pewnym wieku ciężko o szybkie procesy myślowe ;D
» 31 sierpnia 2015, 13:36 #22
Fenek: Co do Roo to spoko, zawalił już którą akcję w tym sezonie. Gdy jest czas na strzał ten się zastanawia. Ale pamiętajcie, że Roo to zawodnik często grający jako "wspomagający", cofający się po piłkę, walczący w polu, potrafiący dobrze podać. Szkoda, że holender jest ślepy i nie potrafi ustawić zawodników względem ich umiejętności i predyspozycji.
» 31 sierpnia 2015, 11:33 #21
keef: Z całym szacunkiem, ale seria artykułów "5 rzeczy..." jest dla mnie zapchaj dziurą w tym serwisie.
Nie będę przytaczał cytatów z poprzednich "analiz", ale z każdą nową odsłoną powstaje zaprzeczenie poprzednio stwierdzonej tezy. Wnioski, czy tytułowe rzeczy są wyciągane zbyt pochopnie i bez głębszego zastanowienia. Nuda.
» 31 sierpnia 2015, 11:32 #20
mcis: 6. Srodkowi pomocnicy nie wypelniaja zalozen taktycznych

Ustawianie w srodku pomocy 2 zawodnikow o ewidentnych atrybutach defensywnych mialo na celu zespolenie tej formacji z formacja srodkowych obroncow. Mialo to skutkowac wieksza swoboda dla ultra-ofensywnych bocznych obroncow.
Nic z tego nie wyszlo srodkowi pomocnicy z uporem maniaka pchaja sie do przodu, pozostawiając olbrzymia wyrwe w drodku pola. Wyrawa ta to niejako nasz znak rozpoznawczy na przestrzeni ostatnich kilku lat i widac, że przeciwnicy nauczyli sie tego. Najgrozniejsze dla nas akcje wyprowadzane sa wlasnie przez srodek.


7. Depay - diament, ktory potrzebuje jescze duzo szlifowania.
Memphis narazie to zawodnik skuteczny przeciwko takim zespolom, jak Clube B. w PL jego gwiazda gasnie. na dzien dzisiejszy gra tylko o jedna klase wyzej niz Zaha, czyli do swiatowego poziomu jeszcze daleko. szczegolnie irytowac moze jego sklonnosc do rozpoczynania dryblingow i pchanie sie z pilka na chama w sytuacji gdy mogłby podawac, jest to szczegolnie niefortunne dla klubu, bo w tym sezonie to wlasnie skrzydlowi maja na siebie brac cieżar rozgrywania pilki.


8. Romero - wiem, ze nic nie wiem

dwa starcone gole - pierwszy piekielnie trudny (ale nie niemozliwy) do obrony, drugi raczej przecietny. oba w siatce. to byl gorszy wystep Argentynczyka, jednak nie powinien on przesadzac o jego przyszlosci. rok temu nawet tak wychwalany i ukochany (szczegolnie przed redaktorow dp pl) de Gea tracil gole hurtowo i w rownie glupich sytuacjach (2 gole puszczone miedzy nogami w koncowce sezonu).


9. Zawodnicy wolni jak muchy w smole

Widac to golym okiem zawodnicy sa przemeczeni. biegaja po boisku, jakby mieli 5kg odwazniki przy nogach. Pytanie tylko czy to efekt braku rotacji, czy zbyt intesywnych (znak rozpoznawczy LvG) treningow


10. niezrozumiale zmiany

Po raz kolejny mozemy sie zastanawiac co siedzi w glowie LvG. np. pozostawiajac na placu gry Rooneya, lub zmieniajac przyzwoicie grajacego Francuza, gdy obok byl zle grajacy Niemiec.
» 31 sierpnia 2015, 11:31 #19
jari13: Bardzo dobry komentarz.
» 31 sierpnia 2015, 14:12 #18
RedMan97: "Niestety, Gomis to nie jedyny napastnik w Premier League, który pasuje do takiej charakterystyki."
Benteke lubi to.
» 31 sierpnia 2015, 10:58 #17
Joker7: Lukaku zrowna z ziemia blinda!
» 31 sierpnia 2015, 11:24 #16
Fenek: A pomyśleć, że mogliśmy ściągnąć Benteke. Ale nie holenderski filozof nie wpisał go na listę transferową. Teraz pewnie kupimy jakiegoś ogóra przepłaconego kilkukrotnie byle tylko kogoś kupić.
» 31 sierpnia 2015, 11:31 #15
Puchaczeue: Rojo musi wrócić do podstawowego składu.
» 31 sierpnia 2015, 11:42 #14
MarcinZy1: Jak to powiedział kiedyś sławny Albert: "Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów". Pozdrawiamy trenera
» 31 sierpnia 2015, 10:55 #13
artix206: A tymczasem ...
Charlie Austin może przejść do AFC Bournemouth. Wszystko zależy od tego, czy klub zdoła sprzedać innych graczy. Po napastnika Queens Park Rangers ustawiła się długa kolejka, ale większość odstrasza kwota transferu - 15 milionów funtów.
» 31 sierpnia 2015, 10:54 #12
Ariacchi: Nie pasuje do filozofii Gaal'a. :D My, czyli wielokrotny mistrz Anglii polujemy na 19 latka z Monaco za 60mln!! :)
» 31 sierpnia 2015, 10:59 #11
brylaantowy: 15 mln to dla nas nie pieniądz, można by z nim spróbować, ale po co skoro Rooney który strzela 5 bramek co mecz wystarczy :)
» 31 sierpnia 2015, 11:03 #10
artix206: Chłopak w słabych klubach w 250 meczach 157 goli, 26 lat, wysoki, silny, idealny dla nas..
» 31 sierpnia 2015, 11:04 #9
Ariacchi: Po tej parodii jaką uraczyl nas wczoraj nasz kochany menago mam tylko 2 wnioski.


1. Rooney na ławę
2. Van Gaal do zmiany (w przeciwnym wypadku spotka nas to samo co Liverpool)
» 31 sierpnia 2015, 10:51 #8
skywarp: Ledwo sezon się zaczął, a ty już byś van Gaala pogonił. Powiedz mi co w obecnej sytuacji kibice Chelsea sobie myślą? Mou Out? No nie sądzę. Tak samo my. Ciągle narzekacie, nawet jak wygrywamy 5:0 to i tak wam źle. Zluzujcie panowie. Każdy się czasem potknie. City teraz jest w gazie, to w pewnym momencie wystrzela się i będzie u nich posucha. Musimy robić swoje, a wyniki przyjdą. Chelsea jak obecny mistrz też przegrała kilka meczów w lidze, kilka zremisowała. I co? Zdobyli mistrza. To dopiero początek, 4 kolejka. Jeszcze wszystko się zmieni. Arsenal wróci do czołówki, Leicester spadnie z tego 3 miejsca. Chelsea złapie rytm. Mistrz nie wygrywa się po 10 kolejkach, a jak wiemy City nie ma łatwej grupy w LM. W porównaniu do ich to dla nas powinien być spacerek, nie wykluczając starć z Wolfsburgiem chociaż nie mają już de Bruyne.
» 31 sierpnia 2015, 11:05 #7
Ariacchi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.08.2015 11:20

W poprzednim sezonie w większości meczów była podobna padaka. Jak juz wcześniej wspomnialem nam potrzeba trenera piłki nożnej, a nie filozofa, w przeciwnym wypadku skończymy jak Liverpool, z którego każdy z nas sie śmieje. I przepraszam Cie bardzo, ale zaledwie 3 bramki w 4 meczach (z czego jedną samobójczą, druga po rykoszecie), to jest padaka i dno dna. Ile jeszcze pieniądzy potrzebował będzie jeszcze Van Gaal by zacząć grać w piłkę nożna? W poprzednim sezonie był balans i filozofia, teraz jest, pytanie - kiedy zaczniemy grać w piłkę nożną?
» 31 sierpnia 2015, 11:16 #6
pmierz: niestety City w tym sezonie ma mistrza w kieszeni, świetne okienko transferowe, świetny skład. Różnica między City a United polega teraz na tym, że potrafią korzystać z pieniędzy. Inna sprawa, że może po prostu u nas zawodnicy nie chcą grać, co jeszcze kilka sezonów temu było nie do pomyślenia. To co gramy to padaka i nic nie wróży poprawie, tym bardziej, że wyprzedaliśmy napastników, robienie Fellainiego napastnikiem na siłę jest żałosne, takie rzeczy można robić w kryzysowych sytuacjach jak drużynę dopada plaga kontuzji. Co z tego, że gramy w lidze mistrzów jak stajemy się średniakiem, to już nie jest ta drużyna której trzeba się bać... szkoda bo okienko zamyka się jutro a nasz boss będzie robił transfer za duże pieniądze na siłę... zamiast postarać się o zawodników, którzy byli do wzięcia na początku okienka. City bije nas na głowę, tam nie ma teraz słabej pozycji, a my w tym sezonie zamiast się wzmocnić, potężnie się osłabiliśmy...
» 31 sierpnia 2015, 11:19 #5
Reusik: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.08.2015 11:22

Z ciebie już się śmieją.Z Liverpoolu śmieją się jedynie nic nie znaczący kibice.
» 31 sierpnia 2015, 11:19 #4
Ariacchi: Doprawdy. Odnosze z gola odmienne wrażenie i z Liverpoolu śmieje się minimum 50% użytkowników tej strony, jak i za pewne połowa ligi.
» 31 sierpnia 2015, 11:42 #3
skywarp: Pellegrini w 2009 jako trener Realu też niczego nie wygrał. Każdy chyba wie kto wtedy do klubu przybył. Brawo dla nich, że dobrze zaczęli, ale nie ważne jak się zaczyna, tylko jak kończy. Rok temu początek też mieliśmy tragiczny. Ostatecznie plan został wykonany. My też nie mamy słabego początku. 8 pkt po 4 kolejkach to nie jest słaby wynik, a pragnę przypomnieć, że mamy dopiero wrzesień, jeszcze będzie kilka przerw reprezentacyjnych, maraton zimowy, puchary itp. Zobaczymy, który klub wtedy się najlepiej pokaże ze wszystkich.
» 1 września 2015, 15:25 #2
artix206: Ot, taka to filozofia ...
» 31 sierpnia 2015, 10:51 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.