W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 23 sierpnia 2015, 09:42 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Wraca temat transferu Jonny'ego Evansa do West Bromwich Albion. The Baggies znów zaczęli interesować się obrońcą Manchesteru United, bo upadł ich plan sprowadzenia do siebie Federico Fazio.
» Jonny Evans w ostatnich dniach letniego okienka transferowego może odejść z Manchesteru United
Defensor Spurs przeszedł już testy medyczne w West Bromwich, a klub dogadał nawet kwotę odstępnego. Ostatecznie Fazio poróżnił się z Drozdami w sprawie warunków indywidualnych i do podpisania umowy nie doszło.
Działacze West Bromwich zamierzają teraz ukierunkować swoje starania na pozyskanie Evansa. Początkowo media pisały, że Irlandczyk może kosztować 10 milionów funtów. Manchester United być może będzie skłonny obniżyć cenę, bo Evans nie figuruje w planach Van Gaala na ten sezon.
Na transfer Evansa do West Bromwich Albion swój klub namawia Darren Fletcher, były zawodnik Czerwonych Diabłów.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (11)
pequ89: Bardzo żałuję go tak jak każdego wychowanka United, który musi opuścić klub. Liczyłem, że będzie następcą Ferdinanda. Jeden sezon miał obiecujący. No ale później było już tylko gorzej. Pozostaje życzyć mu przejścia do klubu, w którym będzie grał w 1 składzie.
Klimaa: Zaczyna robić się kolejna kolonia byłych zawodników zaraz po Sunderlandzie ;) Evans powinien odejść - u nas rzeczywiście nie pogra a w mniejszym klubie gdzie nie ma presji może spokojnie odzyskać dawną formę.
UrbannLegend: Szkoda chłopaka, sympatyczny z niego gość, nasz wychowanek i gracz z długim stażem. Ale WBA byłoby odpowiednią opcją przy jego obecnej formie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.