W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Adnan Januzaj przyznaje, że dodatkowa praca wykonana na siłowni pomogła mu w lepszym starcie sezonu 2015/2016.
» Adnan Januzaj zanotował udany początek sezonu 2015/2016
Młody Belg w poprzednich rozgrywkach nie otrzymywał zbyt wielu szans od Louisa van Gaala. W tym sezonie może być inaczej, bo Januzaj ze skrzydła został przesunięty na dziesiątkę, swoją ulubioną pozycję. Adnan w nowej roli zaimponował w meczach z Aston Villą i Club Brugge.
– Ciężko pracuję na boisku oraz poza nim, na siłowni – mówi Januaj na antenie MUTV.
– Zawsze byłem bardziej typem zawodnika technicznego, który starał się znajdywać miejsce i coś zrobić z piłką. Ciężka praca na siłowni i większa siła pozwalają jednak na odepchnięcie rywali od futbolówki.
– Powoli odzyskuję moją formę, ale wciąż potrzebuję jeszcze więcej rytmu meczowego, aby grać lepiej.
– Bramka z Aston Villą była dla mnie bardzo ważna. To był mój pierwszy mecz w tym sezonie i cieszę się, że strzeliłem. Zawsze cieszysz się, kiedy trafiasz do siatki dla tak wielkiego klubu. A to był zwycięski gol! [śmiech]
Adnan pytany o swój cel na ten sezon odpowiada: – Mam nadzieję, że będę grał w większej liczbie meczów i doprowadzę moją formę do najwyższego poziomu. Zamierzam ciężko pracować, aby zostać w drużynie i dawać z siebie wszystko.
– Chcę być coraz lepszy i dlatego zasuwam na treningach. Liczę też na więcej bramek. Mój cel na ten sezon to więcej goli i więcej asyst – dodaje Belg.
RedDevils4life: To wykorzystuj ta siłownię a nie szukasz ciągle przewinień. :) Tylko to mogę mu zarzucić, bo odkąd Moyes go wprowadził to ciągle liczę, że stanie się naszą gwiazdą w niedalekiej przyszłości.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.