W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Michael Carrick przyznaje, że krótkoterminowe kontrakty z Manchesterem United nie są dla niego żadnym problemem.
» Michael Carrick dopiero po sezonie 2015/2016 będzie myślał, co dalej ze swoją karierą
Obecna umowa angielskiego pomocnika wygasa w czerwcu 2016 roku. Po zakończeniu sezonu 2015/2016 szefostwo Czerwonych Diabłów i sam zawodnik usiądą do stołu, aby porozmawiać o przyszłości. Carrick doskonale zdaje sobie jednak sprawę, że nie może liczyć na więcej niż roczną umowę.
– Na tym etapie kariery trzeba oceniać formę i zdrowie rok po roku – mówi Carrick.
– Patrząc na piłkarzy, którzy tutaj byli w przeszłości, to właśnie to robili, kiedy dochodzili do takiego wieku.
– Podchodzili do tego rok po roku i grali przez długie lata. Teraz czuję się świetnie i wszystko zależy od tego, jak to się potoczy.
– Zbudowaliśmy naprawdę niezły skład tego lata. Rywalizacja o miejsce w jedenastce zawsze była. Przez lata mówiło się o tym, że klub sprowadzi nowego pomocnika. Tutaj zawsze była walka o miejsce w zespole, bo dzięki temu jesteś w stanie wydobyć z siebie wszystko, co najlepsze. Tak właśnie było w poprzednich latach i jestem przekonany, że będzie i w tym sezonie – dodaje angielski pomocnik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Arvanis: Myślę, że lepiej dla Carricka byłoby, gdyby rozejrzał się za jakimś klubem w MLS na przyszły sezon. Na razie jest uznawany przez większość kibiców za jednego z najlepszych zawodników United, ale wystarczy, że forma spadnie mu choć na chwilę, ale gimnazjalne lobby kibiców MU sponiewiera go jak ostatnią ścierę. Najlepiej pokazuje to przykład Gerrarda, gdy np. na znanym i lubianym polskim sajcie "pszypałowców" z elefce wylano na niego w zeszłym sezonie hektolitry pomyj (jakkolwiek uważam go za przereklamowanego zawodnika, to jednak wydaje mi się, że legendą na Anfield był i nie należało mu się takie gorzkie pożegnanie).
Musashist: Odnoszę jednak wrażenie, że zawodnik na jego poziomie powinien się przejmować raczej tym, ile rzeczywiście może dać klubowi, nie tylko na boisku, niż opinią zidiociałej części kibiców. Tym bardziej patrząc na to, że nie mamy zbyt wielu "Giggsów", mogących stanowić przykład dla młodszych zawodników, a gra na jego pozycji jest trochę mniej podatna na starzenie, pod żadnym pozorem nie chciałbym się go pozbywać.
DevoMartinez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.08.2015 13:12
A niech gra jak najdłużej. Przy jego pozycji gdzie nie musi aż tak wiele biegać może pograć jeszcze i 2-3 lata. Ale nie oszukujmy się, wiek 33 lata dla piłkarza grającego od dziecka to już wyekslopatowanie organizmu duże, utrata szybkości, zwrotności będzie postępować.
O sorry, niedanwo miał 34 urodziny. No to pewnie ten sezon będzie kluczowy czy pogra jeszcze następny czy inna opcja.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.