Michal1997: Być może zarabiamy ileś tam mniej procentów od koszulki - spodziewam się, że skoro oni dostają 30% to my dostajemy 15-25%, raczej nie zgodzilibyśmy się na warunki w których nie dostajemy nic za sprzedane koszulki.
Powodami, dlaczego my zarabiamy tyle jest pewnie kilkanaście np.
- umowa jest długoterminowa. Podpisaliśmy ją aż na 10 lat, Real ma umowę krótszą, przez to szybciej mogą zwiększać żądania finansowe
- Real od dłuższego czasu zostaje przy adidasie, w naszym przypadku adidas musiał zwyczajnie o nas walczyć. W naszej skali jest podobnie z firmami telekomunikacyjnymi - często firmy typu Play dają jakieś bonusy dla przenoszących numer.
- Real podpisał ostatnią umowę chyba w 2011 roku, więc mimo wszystko były w tym czasie mniejsze kwoty - ogólnie padały mniejsze kwoty. Wystarczy spojrzeć na to, że umowa TV z ligą angielską (2013-2016) kosztowała Sky i BT 3,018 miliarda funtów. Teraz od (2016-2019) płacą aż 5,1 miliarda funtów. W trakcie podpisywania umowy z Realem przez adidasa, w premier league umowa na gruncie ojczystym (czyli prawa do transmitowania EPL w Anglii) kosztowała "jedynie" 1,782 mld funtów
Sądzę też, że rynek zbytu koszulek działa korzystnie na rzecz MU. Choć póki co koszulki mamy tańsze, ale adidas może zwiększyć ceny, choć w przypadku MU to nic nie zmieni. Mieszkańcy Anglii są bogatsi niż obywatele Hiszpanii, także rynkiem zbytu dla nas jest też USA, i Azja. Powiedzmy nawet, że RM, ma rynek zbytu w tej Azji (choć na pewno mniejszy), i na pewno w Ameryce Południowej. W USA ludzie są bogatsi niż w Am. Poł, więc adidas może podnieść ceny dla koszulek MU nie powodując zmniejszenia popytu na te koszulki, w przypadku RM, podwyżka cen jest już dość ograniczona.