Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.07.2015 16:48Czasy, w ktorych dla pilkarzy barwy klubowe znaczyly cos wiecej niz tylko praca niestety odeszly juz do lamusa. Teraz liczy sie juz tylko kasa, slawa i prestiz...
Jezeli De Gea tak bardzo chce wracac do Hiszpanii(swoja droga to widac, kto w zwiazku DDG z jego dziewczyna jest dominujacy...), do Madrytu, to kto mu broni wrocic do Atletico(napewno Simeone przywitalby go z otwartymi ramionami), ktorego jest wychowankiem. Jednak w zyciu tam nie wroci, bo jak wiadomo prestiz jak i kasa jest duzo mniejsza niz w Realu. Natomiast jezeli ktos uwaza, ze do Realu idzie walczyc o trofea, to niech najpierw zobaczy ile w ostatnich latach wygral ten "wielki" Real.
Perez musialby kupic napastnika o klasie Aguero(Benzama to ulubieniec Pereza, takze malo realne jest, ze sprowadzi lepszego od niego napastnika, ktory z miejsca wygryzlby Francuza) oraz def. pomocnika z topu(jedna jak wtedy pomiescic w skladzie Modricia, Kroosa i Jamesa?), zeby miec szanse na pokonanie Barcelony w lidze.