Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Tajemnicze odejście fizjoterapeuty z United

» 18 czerwca 2015, 11:57 - Autor: Biafra - źródło: Daily Mail
Jak informuje Daily Mail, jeden z najbardziej doświadczonych fizjoterapeutów na Wyspach Brytyjskich, Matt Radcliffe po zaledwie ośmiu miesiącach pracy w Manchesterze United zakończył współpracę z klubem.
Tajemnicze odejście fizjoterapeuty z United
» Matt Radcliffe zakończył współpracę po ośmiu miesiącach
W październiku 2014 roku, chwilę po tym, jak swoją przygodę na Old Trafford po 20 latach zakończył Rob Swire, władze Czerwonych Diabłów ściągnęły w jego miejsce człowieka z Southampton.

Jednakże, jak informują media, po zaledwie ośmiu miesiącach pracy, Radcliffe zdecydował się opuścić sztab Louisa van Gaal w niewyjaśnionych okolicznościach. Władze klubu potwierdziły jego odejście w środę wieczorem, ale nie podały oficjalnej przyczyny.

Jak do tej pory nie został on zastąpiony innym specjalistą, co oznacza, że podczas tournee po Stanach Zjednoczonych, opiekę nad drużyną sprawować będzie John Davin.


TAGI


« Poprzedni news
Rojo: Chcę zdobyć mistrzostwo Anglii z United
Następny news »
Agent: Januzaj odejdzie? To nonsens

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (29)


Klimaa: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.06.2015 17:38

Musi być jakiś powód tajemniczych kontuzji w naszym zespole. Jeśli sztab i drużyna byłaby zadowolona z jego usług to na pewno zostałby w drużynie.
» 19 czerwca 2015, 17:37 #17
AUDIoooo: UFO !
» 18 czerwca 2015, 18:02 #16
KyloLSM: On pracował od połowy października, ale pamiętajcie, że kontuzje się zaczęły na długo przed nim i właśnie jego przyjście powoli zaczęło je ograniczać, aż w pewnym momencie nie było ich w ogóle przez parę tygodni. Dopiero pod koniec sezonu się trochę popsuło, ale to normalne, że raz na jakiś czas się kontuzje przytrafią.
» 18 czerwca 2015, 16:41 #15
piter100000: to mamy kozła ofiarnego kontuzji w zespole. niech to będą zmiany na lepsze
» 18 czerwca 2015, 15:53 #14
satan23: Tak na marginesie po focie widać że niezłe z niego ziółko :v
» 18 czerwca 2015, 15:33 #13
RyanScholes1878: Ja słyszałem od pewnego indianina ze po prostu nie mogl zniesc mysli ze phil jones jest znowu kontuzjowany i bedzie musial ogladac jego twarz przy masowaniu
» 18 czerwca 2015, 15:13 #12
Kilerek7: Porobił trochę, zobaczył, że chłopaki i tak się łamią i dał sobie spokój:D
» 18 czerwca 2015, 14:41 #11
ro7: Pewnie przeszedł do Realu.
» 18 czerwca 2015, 13:48 #10
Chara4: To może po starej znajomości z van Gaalem przyjdzie do nas Hans-Wilhelm Muller-Wohlfahrt? Było by piękne ale niestety mało prawdopodobne.
» 18 czerwca 2015, 13:08 #9
Chara4: Właśnie przez tą klinikę myślę że mało prawdopodobne, ale sam tam nie pracuje więc na pewno są tam jego godni zastępcy. A jeśli ma jakieś świetne relacje z LVG to czemu nie? Ale jednak i tak uważam to za marzenia.
» 18 czerwca 2015, 13:59 #8
brylaantowy: Tajemnicze odejście - zmył się po cichutku
» 18 czerwca 2015, 13:03 #7
UrbannLegend: ILLUMINATI
» 18 czerwca 2015, 12:53 #6
Pomarancz: genius xD
» 18 czerwca 2015, 14:00 #5
Fenek: Biorąc pod uwagę liczbę kontuzji i fakt, że LvG w trakcie sezonu wspominał coś o zatrudnieniu dodatkowego fizykoterapeuty to może niebyli zadowoleni ze współpracy?
» 18 czerwca 2015, 12:03 #4
tatarek: Falcao odszedł, a RvP może odejść, nie miałby z kim pogadać przy kawie w pracy...
» 18 czerwca 2015, 12:02 #3
84cantona7: Jest Jones. On jest w stanie zadbać żeby miał nawet nadgodziny.
» 18 czerwca 2015, 13:27 #2
Insanity: może właśnie dlatego, że Jones zawsze jest ?
» 18 czerwca 2015, 15:49 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.