Yaankes: To dość zabawne, że Boniek nie widzi MU w półfinale, a nawet jeszcze nie rozpoczęło się okienko transferowe. Może United tak się wzmocni, że rozjadą cały świat? No, ale to normalne. W Polsce takich mamy ekspertów, którzy nic nie wiedzą, a dużo szczekają. Liga Angielska się zmienia, poziom tej ligi rośnie z roku na rok, nikt już dzisiaj nie boi się żadnego klubu, nikt nie dostaje sraczki bo widzi napis Manchester United, Chelsea Londyn czy Manchester City, każdy, nawet ostatni zespół ligi, chce ich pokonać i nie boi się takich zespołów. Zmieniła się mentalność ludzi w Anglii, każdy chce się bić o najwyższe cele, tak się dzisiaj szkoli piłkarzy.
Ukaranie piłkarza za chęć odejścia z klubu ma być pokazem dobrego zarządzania? Klub piłkarski to dla nich praca, jeżeli De Gea nie czuje się w tej pracy dobrze, to ma prawo odejść, jest wolnym człowiekiem i nikt nie ma prawa go karać, póki nie przestanie się starać, a tego odmówić mu nie można. Z Lewym było tak samo, wiadome było że odejdzie do Bayernu, ale dla BvB w ostatnim sezonie zrobił bardzo wiele, walczył ile miał sił, grał na 200%, pokazał szacunek do klubu.
Ludzie za długo żyjecie tradycjami klubu, świat się zmienił. Kiedyś w czołowych klubach wypłaty dla zawodników były na niemal identycznym poziomie, dzisiaj różne kluby, proponują różne pieniądze. Piłkarz to praca. Dostajecie lepszą ofertę, w cieplejszym kraju, możecie wrócić do swojego domu, do rodziny, co wybieracie? Ponurą Anglię czy słoneczną Hiszpanię?