Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Manchester United wyceniony na ponad 1 mld dolarów

» 8 czerwca 2015, 20:50 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Manchester United jest pierwszym klubem piłkarskim na świecie, którego marka została wyceniona na ponad miliard dolarów – wynika z zestawienia przygotowanego przez firmę Brand Finance.
Manchester United wyceniony na ponad 1 mld dolarów
» Manchester United został wyceniony na 1,2 mld dolarów
Wartość Manchesteru United oszacowana została na 1,2 miliarda dolarów. Czerwone Diabły w rankingu zdecydowanie wyprzedziły Bayern Monachium i Real Madryt, które także znalazły się na podium.

– Sukces Manchesteru United to efekt pracy Eda Woodwarda, który jest niczym Cristiano Ronaldo komercyjnej sfery futbolu – mówi David Haigh, szef Brand Finance.

– Tak jak sir Alex Ferguson rozwinął światową reputację Manchesteru United, tak Woodward wraz z rodziną Glazerów, skapitalizował rosnącą siłę marki, co przełożyło się na bazę fanów na całym globie i bezkonkurencyjne umowy sponsorskie, jeśli chodzi o ich liczbę i wartość.

Manchester United w kolejnych latach może spodziewać się kolejnych wzrostów. Od sezonu 2016/2017 w Premier League będzie obowiązywała nowa umowa dotycząca praw telewizyjnych, która opiewa na astronomiczną kwotę 7,8 miliarda dolarów.

TOP 10 najbardziej wartościowych klubów wg Brand Finance
1. Manchester United – 1,2 miliarda dolarów
2. Bayern Monachium – 933 miliony dolarów
3. Real Madryt – 873 miliony dolarów
4. Manchester City – 800 milionów dolarów
5. Chelsea – 795 milionów dolarów
6. Barcelona – 773 miliony dolarów
7. Arsenal – 703 miliony dolarów
8. Liverpool – 577 milionów dolarów
9. Paris Saint-Germain – 541 milionów dolarów
10. Tottenham Hotspur – 360 milionów dolarów


TAGI


« Poprzedni news
Jones: Opinie innych mnie nie ruszają
Następny news »
Nani na celowniku Romy i Interu Mediolan

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (33)


Klimaa: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.06.2015 01:09

Wynik mówi sam za siebie. Może ostatnio brak wyników ale nasz klub ma magię.
» 9 czerwca 2015, 01:08 #20
BartekMU10: I niech mi tylko jakiś Hala Dzieciak albo gimb-fan Barcelony powie że Real albo FCB to największe kluby na świecie... ;>
» 8 czerwca 2015, 23:28 #19
Gallacher: Mylisz wielkość z wartością.Real jak i Barcelona to wielkie kluby , ale marketingowo najlepiej wychodzi nasz klub.
» 9 czerwca 2015, 00:44 #18
BartekMU10: Jasne że to duże kluby ale to w jaki sposób United stali się tak ogromną marką jest niesamowity i godny podziwu ;) bo taki Real przykładowo zdobywał te swoje trofea w czasach kiedy można powiedzieć nie mieli z kim tak naprawdę grać
» 9 czerwca 2015, 15:31 #17
Yaankes: To dość zabawne, że Boniek nie widzi MU w półfinale, a nawet jeszcze nie rozpoczęło się okienko transferowe. Może United tak się wzmocni, że rozjadą cały świat? No, ale to normalne. W Polsce takich mamy ekspertów, którzy nic nie wiedzą, a dużo szczekają. Liga Angielska się zmienia, poziom tej ligi rośnie z roku na rok, nikt już dzisiaj nie boi się żadnego klubu, nikt nie dostaje sraczki bo widzi napis Manchester United, Chelsea Londyn czy Manchester City, każdy, nawet ostatni zespół ligi, chce ich pokonać i nie boi się takich zespołów. Zmieniła się mentalność ludzi w Anglii, każdy chce się bić o najwyższe cele, tak się dzisiaj szkoli piłkarzy.

Ukaranie piłkarza za chęć odejścia z klubu ma być pokazem dobrego zarządzania? Klub piłkarski to dla nich praca, jeżeli De Gea nie czuje się w tej pracy dobrze, to ma prawo odejść, jest wolnym człowiekiem i nikt nie ma prawa go karać, póki nie przestanie się starać, a tego odmówić mu nie można. Z Lewym było tak samo, wiadome było że odejdzie do Bayernu, ale dla BvB w ostatnim sezonie zrobił bardzo wiele, walczył ile miał sił, grał na 200%, pokazał szacunek do klubu.

Ludzie za długo żyjecie tradycjami klubu, świat się zmienił. Kiedyś w czołowych klubach wypłaty dla zawodników były na niemal identycznym poziomie, dzisiaj różne kluby, proponują różne pieniądze. Piłkarz to praca. Dostajecie lepszą ofertę, w cieplejszym kraju, możecie wrócić do swojego domu, do rodziny, co wybieracie? Ponurą Anglię czy słoneczną Hiszpanię?
» 9 czerwca 2015, 07:36 #16
piter100000: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.06.2015 11:24

Juve mało kto też widział w półfinale, a zaszli do finału. Chelsea wg "ekspertów" była jednym z głównych faworytów. dla mnie ta ich gadanina w czerwcu, co będzie za rok to jest kpina i śmiech na sali. założę się, że jak zajdziemy do półfinału czy nawet wyżej, to zaraz te same mądre głowy z TV powiedzą, że to było do przewidzenia, bo van Gaal to taki wybitny trener itp. eksperci z koziej du..
» 9 czerwca 2015, 11:23 #15
tomek23717: Zabrzmiało jak byś kwestionował trofea zdobyte przez United...
» 8 czerwca 2015, 21:56 #14
Yaankes: Hmm, zdaję sobie sprawę, że jesteś kibicem United od kilku lat, więc:

Sukcesy wymienionych przez Ciebie drużyn z ostatnich 15 lat:
FC Barcelona - 25 pucharów
Manchester City - 5 pucharów
Manchester United - 21 pucharów

Teraz wystarczy tylko spojrzeć na fakt, że Barcelona gra w lidze hiszpańskiej gdzie poziom ligi ni jak ma się do poziomu ligi angielskiej, a mimo to Manchester United zdobył niemal tyle samo pucharów co Barca.

Jeszcze się dziwisz, że jesteśmy najwartościowszym klubem świata?
» 8 czerwca 2015, 23:06 #13
showdark: poziom ligi hiszpanskiej sie ma ni jak do ligi angielskiej, ale to hiszpanskim druzynom idzie duzo lepiej od wielu lat w pucharach europejskich
» 8 czerwca 2015, 23:23 #12
kajtii: Showdark - jestem przekonany, ze Naszemu przedmówcy chodziło o trudność, o POZIOM trudności obu lig. Zgoda, hiszpański zespół wygrał LM, tak samo jak hiszpański zespół wygrał LE, ale w LaLiga oprócz pierwszych 6-7 zespołów reszta nie istnieje i jest świadoma swojego miejsca w szeregu. W BPL gra wyglada tak, jakby w większości kolejek każdy zespół grał ostatni mecz w drodze po mistrzostwo. Jak tu porównać trud, który zadaje QPR, do "trudu" zadawanego przez Grenade? Pozdrawiam :).
» 8 czerwca 2015, 23:38 #11
GandiGanda: @ Yankes
Trzeba wspomniec ze Barca wygrała z nami w ciagu 4ch razy bodajze 3 razy final LM. Bez tego mieli by jedynie jeden wiecej, aa jeszcze kilka dni temu wygrali tegoroczną edycje, nie jest zle sie poprawimy
» 9 czerwca 2015, 00:57 #10
Yaankes: Showdark - nikt nie mówił że Barcelona i Real nie są lepsze bądź na tym samym poziomie co United, ale różnica polega na tym, że Manchester w Anglii musi rywalizować o wszystkie trofea z Chelsea, Liverpoolem, Arsenalem, Tottenhamem, City, a do tego dochodzą zespoły ze środka stawki, które także potrafią pokazać pazur. Angielskie drużyny muszą znacznie więcej sił włożyć w to, by w ogóle grać w Lidze Mistrzów, a taka Barcelona czy Real grają sobie rezerwami w lidze, dają odpoczywać najlepszym piłkarzom, bo po pierwszej połowie prowadzą 4:0. Niestety taka jest prawda, Barcelona i Real są obecnie najmocniejszymi drużynami na świecie. Mając taką kadrę i taki poziom ligi, mogą w zasadzie zdominować światowy futbol.
» 9 czerwca 2015, 07:23 #9
nowy000: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.06.2015 08:31

O czym wy tu piszecie ? Naprawdę nie sądziłem że po kolejnym wpier**** w europie kibice angielskich drużyn będą jeszcze twierdzić że nasza liga jest lepsza, bardziej wymagająca. Mówicie że taka Sevilla czy Valencia nie byłby w 4 PL. A widzieliście mecz City, wicemistrza Anglii z Barcą ? Tam Katalończycy bawili się z nimi jak z dziećmi. Potem oglądałem taki mecz z Sevillą czy Valencią i widziałem jak Barca cierpi, jest długimi fragmentami dominowana. Twierdzicie że te zespoły nie pokonałyby takiego Tottenhamu czy Liverpoolo ? Przejechałyby się po nich jak walec i tyle. Nie przypominam sobie kiedy ostatnio jakiś angielski zespół wygrał z hiszpańskim. Ich liga to obecnie top piłkarski od kilku lat. Sezon temu hiszpański finał LM wygrywa Real, LE Sevilla. W tym znowu Sevilla i Barca. To że te słabsze zespoły mogą wydawać więcej kasy na transfery niż średniaki w laliga nie oznacza nic po za dobrym pijarem PL. Trzeba umieć mądrze wydawać kasę. Jak widzę jak taki Live wywalił ponad 100 mln na transfery a w LM dostaje baty od Basel czy męczy się z Łudogorcem. Naprawdę czas nabrać trochę pokory a nie pierniczyć jakieś głupoty że PL jest bardziej wymagająca. Nie pomyśleliście, że słabe zespoły wygrywają z czołówką nie przez to, że silna jest liga tylko ta czołówka jest słaba. Wstawić do naszej ligi Real, Barce czy Bayern i w marcu można im dać majstra. I do póki będzie wśród kibiców,działaczy, trenerów czy zawodników taka buta to nic się nie zmieni i będzie znowu eurowpier***. A to jedyne obiektywne narzędzie do oceny poziomu rozgrywek. Żebyśmy się z ręką w nocniku nie obudzili jak liga włoska zabierze nam jedno miejsce w LM.
» 9 czerwca 2015, 08:27 #8
dzilu96: Proszę bez hejtu i podobnych, ale chciałem zapytać, kim są właściwie Glazerowie oprócz tego, że są posiadaczami fortuny? To jacyś amerykańce, szejkowie czy jak? Pytam, bo bardzo chciałbym mieć argument do piwka podczas meczów na wielkość prawdziwych klubów w porównaniu do klubów w które pakowane sa petrodolary
» 8 czerwca 2015, 21:15 #7
NexaT: Tutaj ciekawie opisane:
sport.newsweek.pl/manchester--skapiec-i-kibice,94492,1,1.html
» 8 czerwca 2015, 21:40 #6
2Fast4You: Hajs się musi zgadzać, cieszę się że tu nikt się nie może z nami równać :)
» 8 czerwca 2015, 21:07 #5
Gallacher: Manchester United to klub, który szanuję tradycję i nie sprzedaję się byle komu jak Real.
» 8 czerwca 2015, 21:01 #4
Eryw: LOL... Sprawdz sobie kto jest właścicielem Realu
» 8 czerwca 2015, 22:54 #3
Eryw: o czym?
» 8 czerwca 2015, 22:58 #2
Kilerek7: I tak ma być na wieki wieków amen!:)
» 8 czerwca 2015, 20:56 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.