W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jonny Evans zapewnia, że jest gotowy do walki o miejsce w wyjściowym składzie Manchesteru United. Irlandczyk odsiedział już karę sześciomeczowego zawieszenia za oplucie Papissa Cisse i będzie do dyspozycji Louisa van Gaala na starcie z Evertonem.
» Jonny Evans odsiedział już karę sześciomeczowego zawieszenia za oplucie Papissa Cisse
Evans wziął udział w poniedziałkowym meczu Manchesteru United U-21 z Leicester (1:1).
– Dobrze było móc wrócić. Trochę potrzeba jednak czasu na złapanie tempa meczu. Czasami spotkania w rezerwach nie są rozgrywane w takim tempie jak w pierwszym zespole, ale to było szybkie. Leicester to dobry zespół, który zagrał dobre zawody – stwierdził Evans na antenie MUTV.
– Chłopaki z naszych rezerw grają cały sezon, aby wygrać ligę, a my wyszliśmy i zajęliśmy ich miejsca w zespole na kilka meczów przed końcem. Tak już jednak jest! Nie mogliśmy jednak ich zawieść. Ważne, że nie przegraliśmy, bo chłopaki są na pierwszym miejscu.
– W Manchesterze United nie brakuje wyzwań, nawet jak już jesteś w zespole. To dobrze, że mogłem zagrać dziś 90 minut.
– Miło być częścią zespołu. Pierwszy skład w ostatnich dwóch miesiącach radzi sobie doskonale. To proces, do którego dochodziliśmy jakiś czas. Zawsze wierzyliśmy, a menadżer wierzył w nas. Do końca sezonu zostało pięć meczów i musimy zrobić wszystko, aby utrzymać standardy.
– Przywykliśmy do tego przez lata, presja w tym okresie zawsze nam towarzyszyła, a tym razem musimy awansować do Ligi Mistrzów. Szanse na wygranie ligi praktycznie odjechały, ale w Manchesterze United wciąż jest presja. Myślę, że chłopaki w ostatnich miesiącach radzili sobie świetnie. Uważam, że będzie dobrze do końca sezonu. Przed nami duże wyzwanie, ale wierzę, że jesteśmy na nie gotowi – dodaje Evans.
FellaRoo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2015 12:39
Jaki z Ciebie kibic skoro obrażasz naszych zawodników może i Evans nie błyszczy ale trochę szacunku człowieku...Może Ty odejdź ze swoim miernym komentarzem...
Newald123: Sprzedać go, niech nie wraca. Jak za kartki pauzuje to w końcu coś ruszyło. Evans, Falcao i RvP są kulą u nogi i marnuje się miejsce w składzie stawiając na nich :(
pawelisto2: Dobrze widzieć Evansa z powrotem na boisku, mam nadzieję, że uda mu się powrócić do optymalnej formy i walka o skład w obronie będzie jeszcze bardziej zacięta.
Assh3L: Może to nie sarkazm, ale cieszy mnie, że ktoś jednak wychowankowi, który w formie serio wyglądał na gracza światowej klasy życzy dobrego i obraża go, masz like :)
0ptimus: Ciekawe gdzie się podział ten duch długowieczności, który panował jeszcze po objęciu sterów za Moyesa. Tyle osób domagało się pozostawienia Moyesa, Vidicia, Ferdinanda, a sprzedaż Cleverleya to zamach na tradycję klubu. Teraz to wygląda inaczej :D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.