W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 23 marca 2015, 07:34 - Autor: matheo - źródło: Daily Star
Paul Ince uważa, że mimo nasilających się plotek na temat przyszłości Angela Di Marii, Argentyńczyk powinien zostać w Manchesterze United.
» Paul Ince jest przekonany, że Angel Di Maria odnajdzie się w Manchesterze United
Di Maria po znakomitym początku kariery w zespole Czerwonych Diabłów, ma teraz problem z odnalezieniem się w drużynie. Były pomocnik Manchesteru United apeluje jednak do kibiców o przedwczesne nieskreślanie 27-latka.
– Kiedy Di Maria przyszedł do Manchesteru United, to wyglądało na to, że ruszył z miejsca. Ostatnio nie jest mu łatwo, ale ja byłbym cierpliwy. Każdy, kto gra dla Realu Madryt, jest dobrym piłkarzem – mówi Ince cytowany przez Daily Star.
– Di Maria potrzebuje czasu na aklimatyzację w nowym kraju. Pamiętam, kiedy poszedłem do Interu Mediolan, jak trudno było przystosować się do nowej piłkarskiej kultury i innego stylu życia.
– Bycie w nowym kraju odciska piętno na piłkarzu. Potrzeba czasu na aklimatyzację. Kiedy Di Maria poczuje się komfortowo, to Manchester United odkryje, że ma znakomitego zawodnika – dodaje Ince.
CeTe: Nic mnie w tym sezonie bardziej nie wkurza dzis wypowiedzi o tytule: Di Maria jest smutny, Falcao jest smutny, Di Maria jest przygnebiony, Falcao ma gorsze dni, Di Maria musi miec czas, Falcao musi sie zaklimatycowac...
Ile mozna pisac o smutkach tych dwoch pilkarzy... To mi jest smutno ze nie zarbiam 200tys funtow
DevoMartinez: A co w tym dziwnego? Pomijając pogodę, język, styl gry w bpl to on się przeniósł z całą rodziną. Oni też muszą znaleźć miejsce dla siebie w anglii a to też pewnie zaprząta mu głowe zeby i rodzina czuła się dobrze. Zresztą nawet zawodnicy bpl przenoszący się do nas pierwszego sezonu rewelacyjnego nie mieli, teraz Shaw, wcześniej Fella np.
indyk: Angel jest zwyczajnie przemęczony. Nie ma u niego tej świeżości, dynamiki. Gdy to wróci, powrócą bardzo dobre mecze. Powrócą dobre mecze, przyjdzie pewność siebie.
Tamten sezon praktycznie cały na 100%. Liga mistrzów finał, Mundial finał, La Liga walka do końca o mistrza. Brak wakacji, odpoczynku, zwykłego resetu.
Ja mimo wszystko narazie oceniam ten transfer 3.5/5. Mimo kilkunastu słabych meczów, zawsze ( prócz Sunderlandu) daje 2,3 świetne piłki. Gdy wróci do pełni formy, będzie z Fabregasem bił się o miano najlepszego asystenta ligi.
Rotx: Rozwiązanie dla Di Marii jest proste,
1)albo gra tylko ze słabszymi klubami
2)albo zabezpieczenie strefy w której gra 2 takimi którzy będą za niego pracować-Fellaini i Blind żeby mogli za niego odebrać piłkę bo jak było widać z Arsenalem to kompletnie zapomniał o asekuracji prawej strony po zejściu Valencii do środka a to znaczy ze ma wyłożone na grę w defensywie a tylko taką grę lubi Van Gaal - i do przodu i do tyłu.
jaratkow: Pewnie - nie ma co skreślać ADM, ale nie ma też co przesadzać z trzymaniem go na siłę. Po prostu wystawić cenę za jaką go kupiliśmy i spokojnie budować drużynę na nowy sezon. Bo robić prezenty tym, którzy liczą na to, że United odsprzeda Angela za pół ceny nie ma sensu. Jak chcą okazji niech idą do Biedronki ;-)
suuchy: tak a później się obudziłeś i zapomniałeś że FM nadał włączony... chcesz nowego zawodnika który będzie potrzebował aklimatyzacji? a ADM'a który już zaczyna czuć się lepiej sprzedać? ehh
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
