Irwin: Shaw najlepszym lewym obrońcą United

W tym sezonie na tej pozycji grało już kilku zawodników i nadal do końca nie wiadomo, jaką hierarchię wśród swoich lewych defensorów ma Louis van Gaal.

- To kontuzje sprawiły, że do tej pory Luke nie był w stanie złapać odpowiedniego rytmu. On potrzebuje po prostu kilku rozegranych spotkań z rzędu, co jest niemożliwe ze względu na jego problemy zdrowotne. Rojo dobrze się spisał na tej pozycji. To samo można powiedzieć o Blindzie w starciu z Tottenhamem. Konkurencja w składzie jest potrzeba, jednak uważam, że ostatecznie rolę lewego obrońcy powinien pełnić Shaw - podkreślił Irwin.

- W tym roku żaden zawodnik nie grał regularnie na tej pozycji. W klubie przez długi czas był Patrice Evra, a wcześniej ta rola należała do mnie, Arthura Albistona oraz Tony‘ego Dunne‘a. Długo nie było żadnego problemu z obsadzeniem tego rejonu boiska. Manchester United zawsze był na tej pozycji niezwykle silny. Luke rozegrał dwa świetne sezony w Southampton. Jestem pewny, że jeżeli będzie mógł rozegrać kilka meczów z rzędu i złapie odpowiedni rytm, to będzie fantastycznym defensorem. Podoba mi się jego ofensywne nastawienie. On ma dopiero 19 lat, więc to zrozumiałe, że będzie popełniał błędy. Sądzę jednak, że szybko będzie wyciągał z nich wnioski. Dajcie mu trochę czasu, a będzie służył United przez długie lata.

- Jeśli obrońcy będą zdrowi, to statystyki defensywne będą wyglądały dużo lepiej. Przez pierwszych sześć spotkań wszystko wyglądało źle, lecz od tamtego momentu sytuacja uległa poprawie. Pamiętam, że w 1990 roku mieliśmy solidną obronę. Steve Bruce i Gary Pallister grali regularnie. Na lewej stronie operowali na zmianę Lee Martin oraz Clayton Blackmore. W bramce kibice oglądali Lesa Sealeya lub Gary‘ego Walsha. Rok później do składu dołączyli Paul Parker oraz Peter Schmeichel, a mnie przesunięto na lewą stronę. Obecnie sytuacja poprawiła się na przestrzeni ostatnich trzech, czterech miesięcy. Wszystko wygląda dużo solidniej - zakończył Irlandczyk.