Sprawdźmy, czego dowiedzieliśmy się po tym spotkaniu.
1. United potrzebują Wayne'a Rooneya w formieCzerwone Diabły nie zdobywały zbyt wiele bramek w tym sezonie. Niemniej z Rooneyem z przodu, znów wyglądali jak zespół, który potrafi zagrozić rywalowi w każdej chwili.
Bramka, jaką zdobył Anglik w niedzielnym spotkaniu miała w sobie wszystko, czego brakowało United w tym sezonie: moc, szybkość i spokojne wykończenie. Nie ulega wątpliwości, że Wayne jest kluczowym graczem jeśli chodzi o najbliższe dziewięć meczów.
Jeśli będzie grał dobrze, strzelając przy tym gole -
Czerwone Diabły bez problemu zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, a może nawet powalczą o wyższe miejsca w tabeli. Niemniej, jeśli nie będzie otrzymywał często piłek - jak w meczu z Arsenalem - sytuacja może się mocno skomplikować.
2. Juan Mata zasługuje na więcej szansHiszpan pojawił się w wyjściowej jedenastce po raz pierwszy od 17 stycznia. Wprawdzie musiał zagrać na prawym skrzydle, czyli nie na swojej ulubionej pozycji to jednak nie wyglądało, aby choć trochę zardzewiał.
Kiedy trzeba było, rozciągał grę oraz defensywę gości, ścinając do środka, gdy tylko była taka okazja. Co jednak ważniejsze, miał ochotę atakować i nie bał się tego robić, a w United właśnie tego brakowało w tym sezonie.
Stawiając sprawę jasno: Angel Di Maria będzie miał mnóstwo szczęścia, jeśli pojawi się w wyjściowym składzie na Liverpool.
3. Michael Carrick jest kluczem do dobrej gryŁatwo wychwalać Anglika po spotkaniu z Tottenhamem w którym to zdobył bramkę i zaliczył wspaniałą asystę, jednakże oprócz tego pokazał, iż nie boi się podawać piłkę do przodu.
To chyba jedna z głównych bolączek pomocników United w tym sezonie.
Michael stracił mnóstwo spotkań w tej kampanii z powodu kontuzji, jednak teraz, gdy wrócił już do pełni zdrowia, może okazać się kluczem do dobrej gry. To właśnie takiej postawy potrzeba drużynie w meczach z Liverpoolem, Manchesterem City, Chelsea oraz Arsenalem.
4. Marouane Fellaini nie jest tylko zwykłym taranemBelg posiada bardzo specyficzne umiejętności - nie tylko został wyposażony w klatkę piersiową pełną piasku, ale także jest niemożliwy do upilnowania przy stałych fragmentach gry.
Jednak przeciwko
Kogutom pokazał się także z innej strony, wspaniale wykończając podanie Carricka. Okazuje się, że Fellaini może być przydatny w różnych aspektach gry.
Piłkarz, którego wszyscy chcieli się pozbyć już w letnim okienku, nagle okazuje się być ważnym ogniwem układanki Van Gaala. Brawo!
5. Czy Daley Blind to najlepszy lewy obrońca w drużynie?Holender najprawdopodobniej nigdy nie zagrałby w United na lewej obronie, gdyby Luke Shaw i Marcos Rojo byli zdrowi. Stało się jednak jak się stało i Daley zaprezentował wspaniałą grę w defensywie oraz ofensywie.
Nic dziwnego, iż wielu zastanawia się, czy nie powinien zagrać na tej pozycji przeciwko Liverpoolowi. Wprawdzie jego braki w szybkości mogą okazać się problemem przeciwko innym skrzydłowym niż ci z Tottenhamu, ale dobra asekuracja jest w stanie to naprawić.
Nie ma się co oszukiwać, Blind daje dużo drużynie grając w środku pola, jednak na lewej obronie zagrał chyba jeden z najlepszych meczów w czerwonej koszulce.
Filozofia: Przypominamy o lekturze tekstu, który przybliży wam filozofię i system gry Louisa van Gaala. Znajdziecie go
TUTAJ