Van Gaal rozważy odejście Di Marii?

Incydent ten tak mocno wstrząsnął zawodnikiem, że ten postanowił wraz z całą rodziną przeprowadzić się do apartamentu, w którym kiedyś mieszkał Phil Neville.

- Nigdy nie trzymam nikogo na siłę. To część mojej filozofii. Zawodnik to nie tylko człowiek kopiący piłkę z punktu A do punktu B. Otoczenie i środowisko wpływa na piłkarza – komentował Van Gaal.

- Zawsze pozostanę otwarty. Wiem jednak, że zainteresowanie komercyjnej klubu jest bardzo duże i musimy to uszanować. Nie można wydać ogromnej ilości pieniędzy na zawodnika i w następnym sezonie pomijać go przy wyborze składu.

- Jeżeli uznam, że chemia pomiędzy zawodnikami a mną nie jest już dobra, wtedy odejdę. Teraz jednak widzę tę relację z piłkarzami i nie mam żądnych wątpliwości. Musimy kontynuować nasz proces. Mieliśmy rozczarowujące momenty, ale przetrwamy je. Mamy wystarczającą pewność siebie, aby awansować do Ligi Mistrzów – mówił menadżer United.