Yaankes: I tym różni się Van Gaal od Moyesa. On po kilku miesiącach wykazał swój plan na kilka lat, Moyes przed pierwszy sezon bał się cokolwiek mówić, zajmował się sprawami na już, a nie tym żeby United przywrócić do dawnej świetności. Louis Van Gaal to trener marzenie dla Diabłów, trzeba czekać i dać mu zbudować na nowo potęgę Manchesteru. Ferguson gdy do nas przychodził dostał kilka sezonów na odbudowanie United, co prawda wtedy klub był w zupełnie innym miejscu. Van Gaal jednak nie otrzymał klubu bezpośrednio po Fergusonie, a po nieudaczniku Moyesie, który rozmontował w klubie niemal wszystko. Van Gaal powoli odbudowuje zespół, drużyna przeważa w spotkaniach, problem leży w tym co się dzieje w ofensywie, zawodnicy zawodzą, szczególnie skuteczność. To ile Falcao zmarnował już sytuacji jest szokujące, to jak słabo gra Van Persie jest niezrozumiałe, Di Maria musi otrzymać trochę czasu na odbudowanie formy, jak wszystko się poukłada w całość to United wróci na tron.
Póki co musimy cieszyć się z małych rzeczy, kiedy trenerem był Moyes, błagaliśmy o to by United w ogóle miało piłkę, ale jej nie miało, teraz błagamy żebyśmy zrobili jakąś dobrą akcję, czyż to nie jest postęp? Wina nie leży po stronie Van Gaala tylko po stronie zawodników, którzy nie wykorzystują sytuacji albo możliwości do tego by taką sytuację stworzyć. Co Van Gaal może poradzić na to że Di Maria czy Young mają wrzutki takie, że napastnik może co najwyżej rzucić się pod pociąg? Ktoś powie że treningi muszą być złe... no ludzie trochę powagi. Jak można uczyć piłkarza za 60 milionów wrzucać piłkę w pole karne? Di Maria umiał to robić, w Realu robił to świetnie, tutaj po prostu nie ma formy i musi ją odzyskać.
Ktoś stwierdzi że to wina Van Gaala że zawodnicy nie mają formy, to też bzdura.
Zawodnicy tacy jak Fellaini czy Young jakoś przy Van Gaalu odzyskali formę, grają bardzo dobrze. Roo ma lepsze i gorsze momenty, ale gra znacznie lepiej niż sezon wcześniej czy dwa. To nie kwestia taktyki, to kwestia formy, Van Gaal zapewne robi co może by piłkarze odzyskali formę, w wywiadach pomeczowych często wspomina że ten i ten zawodnik są świetni i zapewne uda im się w końcu wrócić do wielkiej formy, on w nich wierzy, motywuje ich. Buduje świetną drużynę, a my musimy poczekać i tyle. Musimy przyzwyczaić do tego że liga angielska jest potężną ligą i z roku na rok siła tej ligi rośnie, świadczy o tym chociażby fakt, iż drużyny z Anglii nie radzą sobie dobrze w CL. To wina rodzimej ligi, która jest tak mocna, że wygranie miejsca premiującego do gry w CL jest zadaniem bardzo ciężkim i trzeba się naprawdę na tym skupić. Bijemy się o TOP4 i to powinno nas cieszyć, a ludzie narzekają, że nie mamy dużej przewagi, bla bla bla. No nie mamy bo jeżeli nie zauważyliście za nami w lidze są potęgi takie jak Liverpool i Tottenham, a do Arsenalu strata wynosi 1 punkt. Od kiedy do stawki dołączyły Koguty i City w lidze angielskiej znacznie trudniej jest walczyć o CL.
Powiedzcie sobie ludzie tak. Manchester United gnębiony przez kryzys zajmuje 4 miejsce w lidze i walczy niemal na równi z największymi klubami świata, to co będzie jak United wyjdzie z kryzysu i wróci na dawne tory? No właśnie. Van Gaal niech zostanie z nami jak najdłużej, bo to trener klasy światowej.