Zapraszamy do zapoznania się z ocenami, jakie po tym spotkaniu wystawiliśmy podopiecznym Louisa van Gaala.
David de GeaDzięki swoim wybitnym kolegom z defensywy, hiszpański bramkarz setny raz w tym sezonie miał ręce pełne roboty. Tylko i wyłączenie jego wybornym interwencjom Louis van Gaal może zawdzięczać fakt, iż do przerwy goście zdobyli jednego gola. Przy bramce bez szans.
DevilPage.pl: 8/10
Sky Sports: 7/10
Marcos RojoArgentyńczyk przeniesiony na lewą obronę nie zrobił już tak dobrego wrażenia, jak grając na środku, jednak nie można mieć do niego większych zastrzeżeń. Miał nieco problemów z atakami gości, lecz nie popełnił rażących błędów.
DevilPage.pl: 5/10
Sky Sports: 6/10
Jonny EvansNajbardziej w pamięci utkwiła jedna sytuacja, kiedy Ings biegł obok Irlandczyka, podbijając sobie piłkę jakby grali na podwórku, a Evans tylko bezradnie przyglądał się poczynaniom rywala. Miał ogromne problemy z poradzeniem sobie z atakami jakże silnego Burnley.
DevilPage.pl: 2/10
Sky Sports: 5/10
Phil JonesGrał zbyt krótko, żeby ocenić.
DevilPage.pl: -/10
Sky Sports: -/10
Patrick McNairNiedawno podpisał nowy kontrakt i z pewnością liczył, iż w meczu przeciwko takiemu zespołowi będzie miał powody do świętowania. Niestety, nie miał. Rywal woził go jak chciał, rzadko Paddy podłączał się też do akcji ofensywnych. Przeciętny mecz. Martwi fakt, iż taki Kightly robił przy nim co chciał. +za groźny strzał chwilę przed pierwszą bramką.
DevilPage.pl: 4/10
Sky Sports: 6/10
Daley BlindZaczął bardzo dobrze, wywiązując się ze swoich defensywnych obowiązków, jednakże musiał przedwcześnie opuścić murawę z powodu kontuzji.
DevilPage.pl: 6/10
Sky Sports: 6/10
Wayne RooneyPonownie wystawiony w pomocy, a co gorsza, po kontuzji Blinda przeniesiony do roli defensywnego pomocnika. Podawał do tyłu lub na boki, zwalniał grę i nie pokazał nic ciekawego. Jeśli tak mają wyglądać mecze człowieka, który chce pobić rekord strzelecki Charltona to cóż. Szkoda zmarnowanego potencjału. Przeciwko Burnley miał mnóstwo problemów i przez całą pierwszą połowę, podobnie jak cała drużyna, nie umiał wyjść z piłką z własnej połowy.
DevilPage.pl: 3/10
Sky Sports: 6/10
Adnan JanuzajKolejny mecz Belga w wyjściowym składzie=kolejny zmarnowany. To typowy jeździec bez głowy, który nieustannie próbuje dryblingu, a z którego nic dla drużyny nie przychodzi. Trudno oprzeć się wrażeniu, iż Mata lub Herrera daliby drużynie więcej niż młody Januzaj. Skoro ma się ogrywać, niech robi to na wypożyczeniu. Jeśli nie błyszczy przeciwko Burnley to powinien nabrać pokory (i doświadczenia).
DevilPage.pl: 3/10
Sky Sports: 7/10
Angel Di MariaNa plus dośrodkowanie po którym padła druga bramka i wywalczenie rzutu karnego. Na minus zbyt wiele indywidualnych prób, podczas których nie zauważał lepiej ustawionych kolegów i w 86 minucie powinien zdobyć bramkę, zamiast uderzyć prosto w bramkarza. Niemniej, widać progres.
DevilPage.pl: 6.5/10
Sky Sports: 7/10
Radamel FalcaoOcena Kolumbijczyka jest w tym meczu podobna do Van Persiego, bowiem Falcao zaliczył asystę, a Holender zdobył gola z rzutu karnego. Co przeraża, a właściwie śmieszy to fakt, iż przeciwko takiemu Burnley, duet naszych wybornych napastników oddał tylko jeden strzał na bramkę i było to uderzenie Van Persiego z karnego. Tyle w sumie wystarczy jako podsumowanie. (Połówka do oceny za asystę)
DevilPage.pl: 2.5/10
Sky Sports: 5/10
Robin van PersieZwalnianie gry United, brak pomysłu na grę kombinacyjną i przede wszystkim brak chęci. Reszta jak u Falcao. Jednym słowem: piach. Lepiej, aby ogrywał się Wilson lub Rooney wrócił do ataku. (Połówka do oceny za gola z karnego)
DevilPage.pl: 2.5/10
Sky Sports: 6/10
Chris SmallingNiecodzienny bohater meczu z Burnley. Na mega plus należy zaliczyć mu dwa trafienia, które uratowały United. Niestety, obrońcę trzeba także rozliczać z defensywny, a tutaj sytuacja z 47 minuty sprawia, że ocena spada o dwa oczka w dół. Na takim poziomie, w takim klubie, takie kiksy po prostu nie mogą mieć miejsca. Poza tym, to on nie upilnował Ingsa przy wyrównującej bramce. Byłoby 7, no ale...
DevilPage.pl: 5/10
Sky Sports: 8/10
Ander HerreraJedyny człowiek w drużynie, który ma pojęcie o grze w piłkę. Nie boi się zagrań do przodu, próbuje pograć z partnerem, szuka ciekawych zagrań. Aż prosi się, aby to on wychodził w wyjściowej jedenastce. Szkoda tylko, że nie miał z kim pograć.
DevilPage.pl: 6.5/10
Sky Sports: 6/10
James WilsonTrudno oprzeć się wrażeniu, iż starał się bardziej niż Van Persie i Falcao razem wzięci. Może będą z niego ludzie.
DevilPage.pl: 5/10
Sky Sports: 6/10