Juan Mata: To będzie ekscytujący rok

- Witam wszystkich. Nowy rok zaczął się dokładnie w taki sam sposób, w jaki zakończył się poprzedni, czyli dużą dawką futbolu! Rozegraliśmy kilka spotkań na przestrzeni paru dni, lecz było warto. Atmosfera w ostatnich tygodniach jest bardzo miła. Rozpoczęliśmy 2015 rok starciem ze Stoke City. To zawsze jest trudna konfrontacja, nie tylko ze względu na rywala, ale również przez silny wiatr na stadionie. Szybko straciliśmy gola po rzucie rożnym i musieliśmy walczyć o korzystny rezultat. Radamel pokazał swój niesamowity instynkt strzelecki. On jest spektakularny w polu karnym. Mimo odrobienia strat, nie udało nam się wygrać. Mamy na koncie kilka wyjazdowych remisów z rzędu, musimy zwyciężyć w kolejnej potyczce - napisał Mata.

- Na przykład tak, jak to zrobiliśmy w Yeovil. W starciach pucharowych trzeba mierzyć się z niezwykle zmotywowanym przeciwnikiem wspieranym przez fanatyczną publiczność. Nie było łatwo, lecz awansowaliśmy do następnej rundy dzięki fantastycznym trafieniom Andera i Di Maríi. Te rozgrywki są bardzo emocjonujące i już czekamy na kolejnego rywala. Po raz ostatni zdobyłem to trofeum 20 miesięcy temu i chcę znów wygrać! To był mój pierwszy sukces w Anglii i jestem z niego dumny. Granie półfinałów i finału na Wembley jest niesamowite. Mam nadzieję, że znów będę miał taką możliwość, gdyż uwielbiam te rozgrywki.

- Teraz mamy krótką przerwę i będziemy się przygotowywać do starcia z Southampton. To jedna z rewelacji tego sezonu i nie ma wątpliwości, że musimy ich pokonać, by zrównoważyć poprzednie remisy. Od 11 meczów jesteśmy niepokonani i to dało nam mnóstwo pewności siebie. Nadal chcemy się poprawiać. Będziemy walczyć i gonić dwie prowadzące ekipy - dodał Hiszpan.

- Przez spotkania FA Cup nie miałem okazji śledzić ligi hiszpańskiej. Zwycięstwo Valencii z Realem Madryt odbiło się szerokim echem, co nie dziwi, biorąc pod uwagę formę graczy Ancelottiego. Bardzo się cieszę, że moi koledzy z Valencii odnoszą sukcesy! Teraz wyścig o tytuł jest bardziej otwarty. Barça miała szansę wyprzedzić Real, lecz Anoeta to nie jest łatwy teren. Real Sociedad pokonał wszystkie trzy czołowe ekipy w tym sezonie. Barcelona szybko straciła bramkę i nie udało jej się odrobić strat. Atlético wygrało w sobotę, lecz największym wydarzeniem jest dla nich powrót Fernando Torresa. On zawsze wspominał o możliwości powrotu i musi być bardzo szczęśliwy, zasłużył na to. Jego prezentacja była niesamowita. Mam nadzieję, że zdobędzie wiele goli.

- Na koniec chciałbym dodać, że w Hiszpanii mamy tradycję święta Trzech Króli, którzy odwiedzają nasze domy piątego i szóstego stycznia, by przynieść wszystkim prezenty. Nie ważne skąd pochodzicie, mam nadzieję, że otrzymacie wspaniałe podarunki. Życzę wam wszystkiego najlepszego w 2015 roku. Czuję, że będzie to bardzo ekscytujący czas. Pozdrowienia! - podsumował 26-latek.