De Gea: W ciągu roku byłem niczym Kapitan Ameryka

Jaki element swojej gry poprawiłeś najbardziej od czasu swojego transferu do Manchesteru United?
– Jestem tutaj już cztery lata i każdy element mojej gry poprawił się. Trudno wyróżnić jedną rzecz, bo pracowaliśmy nad poprawą każdego aspektu.

Jak bardzo pomocna jest znajomość języka angielskiego, szczególnie w kontekście współpracy z defensywą?
– Myślę, że ma to największy wpływ, kiedy jesteś w szatni. Oczywiście na boisku też, ale potrzebujesz języka przede wszystkim w szatni. Uważam, że udzielanie wywiadów po angielsku bardzo mi pomogło.

Kiedy dołączyłeś do Manchesteru United, to specjalny program treningowy na siłowni pomógł zbudować Twoją posturę i siłę. Czy to już koniec, czy mamy spodziewać się, że jeszcze urośniesz?
– W rok zostałem Kapitanem Ameryką! [śmiech] Wciąż wykonuję ten plan, ale nie tak intensywnie jak wcześniej. Teraz program został zredukowany, lecz na początku wykonywałem mnóstwo pracy na siłowni i to miało duży wpływ.

Czy zauważyłeś, że w tym sezonie częściej łapiesz dośrodkowania niż je piąstkujesz? Pracowałeś na tym na treningach?
– Może zauważyliście to dopiero teraz, ale zawsze starałem się łapać piłkę. Na treningach od dawna pracowaliśmy nad tym, aby złapanie piłki było pierwszą opcją. To jest zawsze główny cel bramkarza. Tak jak mówiłem, mogliście zauważyć to dopiero teraz, lecz od początku próbowałem to robić.

Jesteś w najlepszej formie w swojej dotychczasowej karierze, ale wciąż powtarzasz, że możesz się sporo nauczyć. Czy jest jakiś obszar, który szczególnie starasz się poprawić?
– Ponownie, nieważne jak doskonała jest twoja forma, zawsze możesz być lepszy i zawsze są aspekty gry, które możesz robić lepiej. Można poprawić wszystko. Nie ma znaczenia, co ludzie myślą o twojej grze oraz to, co sam o niej myślisz. Chodzi o pracę nad każdym aspektem gry. Mam nadzieję, że możemy spodziewać się zdecydowanie więcej.