W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal przyczyn straty punktów w meczu z Aston Villą (1:1) upatruje w mało agresywnej grze Manchesteru United na Villa Park.
» Louis van Gaal jest rozczarowany wynikiem meczu z Aston Villą
– Kiedy jesteś lepszym zespołem, to musisz wygrywać – mówi Holender w rozmowie z dziennikarzem MUTV.
– Brakowało nam agresji w pierwszej połowie spotkania, a byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Dobrze trzymaliśmy piłkę przy nodze, ale nie robiliśmy z nią zbyt wiele. Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu okazji w pierwszej części meczu.
– Z powodu braku agresji przegrywaliśmy 0:1. Później zmieniliśmy to podejście po przerwie. Zrobiliśmy wszystko, aby wygrać, ale było bardzo ciężko. Muszę też przyznać, że Aston Villa spisała się bardzo dobrze.
Van Gaal na antenie klubowej telewizji wyjaśnia również przesunięcie Michaela Carricka do linii pomocy.
– Z Carrickiem masz więcej podań do napastników i właśnie tego było nam potrzeba. Dlatego też zmieniłem Darrena Fletchera na Tylera Blacketta i przesunąłem Carricka do pomocy. Mogłem jednak zmienić wielu zawodników, bo uważam, że po pierwsze powinniśmy grać bardziej agresywnie.
Zmiana dokonana przez Van Gaala przyniosła niemal natychmiastowy efekt. Już osiem minut po przerwie do bramki The Villans trafił Radamel Falcao.
– To był fantastyczny gol i cieszę się z tej bramki Falcao, bo właśnie tego potrzebował. Jestem jednak zawsze szczęśliwy, kiedy Manchester United strzela gola! – przekonuje Van Gaal.
uzil25: Chyba Herrery. Nie miał kto rozgrywać tej piłki dostatecznie dobrze. Mata gra słabiutko (choć liczyłem, że się przebudzi) a Rooney to napastnik, tego nikt nie zmieni) jak i to, że Carrick to DŚP.
Wczoraj jednym naszym pomysłem było granie do Janga, który miał mnóstwo wolnej przestrzeni (po przesunięciu na prawą stronę) jednak nie umiał dośrodkować. Grając 3-5-2 nastawiasz się na grę przez środek pola i w ataku pozycyjnym a jak widzimy to nam wciąż wychodzi słabiutko. Young i Valnecia są osamotnieni na skrzydłach dlatego nie mogą za często robić przewagi i trzeba wspomnieć, że to również nie klasyczni boczni obrońcy. Brakuje im zejścia do środka i zrobienia przewagi jak to robi Rafael i Shaw.
Grając 4-4-2 lub 4-2-3-1 cały czas jest dwóch graczy na skrzydle i to nam służy dlatego trzeba zrezygnować z gry przez środek i dominowania w takim stopniu jak teraz bo większość meczy w, którym tak gramy remisujemy albo dostajemy. Wciąż stoimy grą z kontry i po skrzydłach mając świetnych snajperów i grając tak wygrywamy praktycznie każdy mecz.
closer888: Trochę przeszliśmy obok tego meczu pod względem grania w odbiorze o kreowaniu sytuacji nie wspominając. Roo nie może grac tak głęboko bo go brakuje na połowie rywala. Mata nie dojechał. Brakowało Herrery...
mantup89:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.12.2014 21:17
1. Mata to nie Xavi czy Iniesta.
2. Evans jest na poziomie ligi szkockiej co najwyzej...
3. Fellaini robi roznice w polu karnym demolujac obrone rywala i odwracajac uwage od pozostalych zawodnikow.
4. Fletcher zawsze byl przecietniakiem a w tym momencie do top ligi polskiej by sie nie zalapal...
5. Wilson to jeszcze nie jest RvP, nawet gdy holender jest w slabszej formie.
axel52: no według mnie przyczyną straty pkt jest idiotyczna taktyka, bez sensu klepanie, bez sensu 2 ostatnie zmiany.
ale ja się nie znam, za to mam oczy
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.