Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Rojo: Premier League najlepsza na świecie

» 14 grudnia 2014, 11:11 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Marcos Rojo ma na swoim koncie już dziesięć występów w Manchesterze United. Argentyński obrońca na łamach ManUtd.com przyznaje, że jego aklimatyzacja na Old Trafford przebiega znakomicie.
Rojo: Premier League najlepsza na świecie
» Marcos Rojo czuje się coraz lepiej w Manchesterze United
Dobrze jest znów widzieć cię w drużynie. Jak się ma twój bark i jak twoja forma?
– Myślę, że wszystko idzie naprawdę dobrze. Świetnie jest wrócić na boisko i móc znów grać. Sprawy mają się bardzo dobrze, czuję się tutaj niezwykle komfortowo. Z moim barkiem już wszystko w porządku. Jestem zadowolony z moich występów.

Niedawno zagrałeś w meczu ze Stoke City, kiedy przynajmniej przez chwilę wydawało się, że zdobyłeś swojego pierwszego gola dla Manchesteru United. Louis van Gaal przypisał go później Juanowi Macie, ale czy dotknąłeś piłkę?
– Zdecydowanie poczułem, że ją dotknąłem. Nie zmieniłem toru lotu piłki, więc nie wyglądało to na kontakt z futbolówką. Widziałem jednak sporo zdjęć! Jedno z nich zdecydowanie pokazuje, że dotknąłem piłkę i to był mój gol.

Co mówili o tej sytuacji Juan i inni piłkarze, kiedy świętowałeś? Uwierzyli, że strzeliłeś?
– Śmiali się z tego. Rozmawialiśmy o tym od tamtego czasu. Niektórzy mówią, że to bramka Juana, inni, że to moja. Ja twierdzę, że był to mój gol.

Kiedy byłeś kontuzjowany i nie mogłeś grać, czy bardzo się frustrowałeś, że możesz tylko oglądać mecze? A może dobrze odnajdujesz się w roli widza?
– Kiedy nie jesteś na boisku, to cierpisz jeszcze bardziej w trakcie meczów. Chcesz tam być i pomóc kolegom z zespołu, ale nie możesz. Możesz jedynie życzyć im wszystkiego najlepszego.

Defensywa Manchesteru United w tym sezonie zmieniała się bardzo często z powodu zawieszeń i kontuzji. Czy z tego powodu życie twoje i pozostałych obrońców jest trudniejsze?
– To oczywiste, że nie mieliśmy szansy grać tymi samymi zawodnikami zbyt często. Było mnóstwo zmian i to może być trudne. Mamy jednak wielu piłkarzy, którzy dobrze radzą sobie w obronie.

Jak istotna jest komunikacja z innymi obrońcami? A jak jesteśmy przy tym, to powiedz nam też jak twoje lekcje angielskiego.
– Komunikacja jest bardzo ważna, na przykład, aby powiedzieć komuś, żeby zaczął biec. To bardzo, bardzo ważna sprawa. Moje lekcje angielskiego idą dobrze. W każdym tygodniu mam zajęcia. Myślę, że z moim angielskim jest coraz lepiej i mam nadzieję, że złapię ten język najszybciej jak się da.

Czy inni piłkarze pomagają ci w nauce?
– Tak, pomagają. Zawsze mogę ich zapytać, jak mówi się pewne rzeczy po angielsku lub oni mogą przetłumaczyć mi pewne słowa, jeśli ich nie rozumiem. Pomagają mi.

Podejrzewamy, że Angel Di Maria również uczy się angielskiego. Jak dwójka argentyńskich amigos zaaklimatyzowała się w Anglii?
– Chodzimy na zajęcia razem, więc na zajęciach jest zabawnie. Myślę, że to pomaga nam obu.

Kto jest lepszym uczniem?
– Myślę, że idzie mi lepiej niż jemu, ale Angel powie o sobie to samo!

Wróćmy do futbolu. Jak przystosowujesz się do gry w Manchesterze United i co sądzisz o standardach Premier League?
– Poziom jest bardzo wysoki. Nie mam wątpliwości, że to najlepsza liga na świecie. Na boisku jest bardzo ciasno, wszystkie mecze są trudne. Różnica pomiędzy zespołami nie jest tak wielka. Myślę, że przystosowuję się do tego bardzo dobrze. Mam nadzieję, że nadal tak będzie, a ja będę dawał z siebie wszystko. Angel również zaczął bardzo dobrze. Jest wielkim zawodnikiem i może robić różnicę w każdym spotkaniu, w którym gra.

Pomogłeś drużynie wskoczyć do czołowej czwórki. Jak oceniasz szanse Manchesteru United na finisz lub na tytuł mistrzowski?
– Myślę, że musimy robić to, co do tej pory. Możemy zająć czwarte miejsce, ale nie ma powodów, dla których nie mielibyśmy ukończyć rozgrywek na pierwszym miejscu. Myślę, że najważniejszą rzeczą jest gra do samego końca i dawanie z siebie wszystkiego do ostatniej kolejki. Później zobaczymy, na którym miejscu w tabeli będziemy.


TAGI


« Poprzedni news
Louis Van Gaal może wypożyczyć Januzaja
Następny news »
Varane: Byłem bliski dołączenia do United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (14)


checix69: wiadomo czemu dzisiaj nie gral?
» 14 grudnia 2014, 16:50 #12
vanGaal: youtube.com/watch?v=sPHuahl-CcQ kompilacja UTD pod wodzą LVG ;)
» 14 grudnia 2014, 12:36 #11
MANUGLORy: bardzo fajnie przeprowadzony wywiad
» 14 grudnia 2014, 12:24 #10
0ptimus: Z taką formą nie załapałby się do I składu większości drużyn Premier League. Musi się wziąć do roboty, bo co mecz popełnia tragiczne i proste błędy.
» 14 grudnia 2014, 11:48 #9
bobkos9: Rojo prawdziwy diabel!
» 14 grudnia 2014, 11:24 #8
Wuj3k: Tak, po 10 meczach automatycznie stał się prawdziwym Diabłem.
» 14 grudnia 2014, 13:58 #7
TraN: Z tego gola, to na jego miejscu bym uważał z takim entuzjazmem, bo o ile mnie pamięć nie myli był wtedy na spalonym :)
» 14 grudnia 2014, 11:19 #6
karreem: Na razie Rojo nie pokazuje poziomu odpowiedniego dla ligi i klubu, ale miejmy nadzieje że się zaaklimatyzuje i będzie pewnym ,mocnym punktem obrony.
» 14 grudnia 2014, 11:16 #5
niunio92: bo nie gra na swojej nominalnej pozycji
» 14 grudnia 2014, 11:18 #4
DevilFan: na lewej obronie na początku sezonu również grał beznadziejnie.
» 14 grudnia 2014, 12:39 #3
Cebulak: Mało kto na razie gra na odpowiednim poziomie u nas;d Ja tam w Rojo wierzę
» 14 grudnia 2014, 12:50 #2
mervel: lewa obrona to NIE JEST podstawowa pozycja Rojo! Na lewej grał z musu w reprezentacji bo tam nikogo nie mają.
» 14 grudnia 2014, 12:53 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.